Karolina: Dziękuję Maryi i Jezusowi za te 54 dni!

Na wstępie chciałabym wszystkim polecić nowennę nie do odparcia. Na nowennę pompejanską natknęłam się przypadkiem, a mianowicie wtedy kiedy szukałam odpowiedzi czy Bóg naprawdę słucha i odpowiada na nasze modlitwy. Modliłam się w intencji powrotu do mojego byłego chłopaka.

Nowennę zakończyłam wczoraj i nie została jeszcze wysłuchana, ale zauważyłam że nasze kontakty ostatnio się polepszyły. Więc z nadzieją jeszcze czekam :D. W zamian za to otrzymałam wiele innych łask m.in. zauważyłam działalność anioła stróża w moim życiu, podchodzę inaczej do religii, moja rodzina żyje w zgodzie. Na początku trudno było mi odmawiać codziennie różaniec ale udało mi się wytrwać za co dziękuję Matce Bożej. Zdarzały się ataki złego ale z biegiem czasu coraz rzadziej. Podczas nowenny byłam chora i nie miałam siły codziennie spałam po kilkanaście godzin ale udawało mi się znaleźć czas dla Maryi. Żałuję tylko, że moja modlitwa nie była idealna. Zdarzało się, że rozpraszałam się lub modliłam się „byle żeby było”. Mimo to Matka Boża mnie nie opuściła. Polecam każdemu nowennę nie do odparcia. Maryja wysłucha każdego i każdy dostanie „coś”. Wystarczy zauważyć tę działalność.

Dziękuję Maryi i Jezusowi za te 54 dni. Na pewno jeszcze wrócę do tej nowenny.