Chciałam się podzielić z Wami moim świadectwem po odmówieniu tej cudownej modlitwy, jaką jest Nowenna Pompejańska. We wrześniu ubiegłego roku ukończyłam odnawianie już trzeciej Nowenny w życiu i właśnie o niej chcę napisać.
Moja intencją nie była do końca sprecyzowana ze względu na moją sytuację życiową. Mieszkałam za granicą i nie miałam pracy, czułam się przez to bardzo źle i chciałam jak najszybciej znaleźć zatrudnienie. Z drugiej strony bardzo pragnęłam zajść w ciążę i móc w końcu przytulić długo wyczekiwane przeze mnie i męża dzieciątko. Te dwa pragnienia w tym samym czasie niestety się wykluczały, dlatego postanowiłam poprosić Matkę Bożą,aby ona w swej nieskończonej mądrości dokonała wyboru i jeśli jest taka Wola Boża, to niech udzieli mi jednego z tych darów.
Kilka tygodni po ukończeniu Nowenny dostałam pierwsze zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, potem kolejną. Nic z tego nie wyszło, ale nie trafiłam nadzieji, gdyż Matka niejednokrotnie pokazywała, że jest ze mną. I tak oto w grudniu dostałam pismo z tutejszego ministerstwa, że mogę uzyskać nowy zawód na podstawie moich dyplomów z Polski – zawód przedszkolanki,muszę tylko odbyć kilkumiesieczną praktykę w przedszkolu. Szczerze? Nigdy nie brałam tego pod uwagę, bo jestem pedagogiem socjalnym z wykształcenia, ale kontakt z dzieciakami zawsze sprawiał mi radość. Potem potoczyło się już wszystko błyskawicznie – rozmowa kwalifikacyjną,formalności i tak oto od stycznia jestem praktykantką w przedszkolu, jestem szczęśliwa i dopiero teraz widzę, że w tym kierunku powinnam od początku się kształcić, bo jest to zawód, który daje mi spełnienie. Matka Boża tak zwyczajnie mówiąc, otworzyła mi oczy i wskazała drogę, której sama nie odnalazłabym pewnie. A ciąża? Wierzę, że i ten cud spotka mnie w końcu, ale w odpowiednim momencie 🙂
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Proszę nie tracić nadzieji, najważniejsze, że jest Pani blisko Boga, blisko Matki Najświętszej. Za sprawą modlitwy wszystko poukłada się w swoim czasie. Pozdrawiam ciepło.
U mnie wlasnie tez za duzo intencji sie w glowie kreci, jedną wielką niewiadomą jest kierunek w ktorym mialabym pracowac, dalej szukam swojego powolania…. różaniec ratuje moje serce, duszę i psychikę. Ze wzgledu na mnogosc intencji w nowennie ja zdecydowalam sie modlić za Dusze w czyśćcu cierpiące. Tez odmawiam juz trzecią nowennę:) pierwsza byla za moją czystość cielesną i psychiczną, druga o łaski dla moich rodziców. Łaska odmawiania kolejnej nowenny daje mi spokoj w sercu i duszy. Jest to piekne doswiadczenie bliskości z Maryją.
Gratuluje!
Ciaza tez bedzie.
Dziękuję i daj Boże, aby dane mi było zostać mamą. Pozdrawiam cieplutko