Maciek: Nowenna za samego siebie

Witam wszystkich, nazywam się Maciek i mam 17 lat. Ogólnie nowennę odmówiłem w całości i koniec przypadał na 24 grudnia w Wigilie. Jest to pierwsze moje świadectwo więc proszę spojrzenie na nie dobrym okiem. Nie mam w życiu większych problemów i moje świadectwo będzie zupełnie inne niż większość, którą przeczytałem. Modliłem się za siebie do Matki Bożej aby miała mnie w opiece, abym mógł być cały czas sobą bez względu na trudności i abym mógł walczyć o marzenia.

Pochodzę z dobrej rodziny która jest nietuzinkowa i bardzo ich kocham. Chcę wam powiedzieć, że to jest coś niesamowitego. Nie powiem jest to chyba najcięższa chyba modlitwa do odmówienia, ale naprawdę WARTO!!! Jeśli ktoś ma wątpliwości czy odmawiać czy nie powtarzam jeszcze raz warto. Dopiero co ją odmówiłem, ale po prostu czuję, że jej działanie jest niesamowite. Można powiedzieć, że łata serce i rozwiązuje sprawy za pomocą Pana Boga i Matki Bożej. Mam bardzo wysokie ambicje sportowe i tak naprawdę się za to modliłem w głębi serca ale robiłem to głównie dla Boga i Najświętszej Matki Bożej. Czuje niebagatelny spokój, siłę i zdrowie. Mam pewność że to wszystko za sprawą Pana Boga. Jestem przekonany że w przyszłości to zaprocentuje i potwierdzi się ta wypowiedź. Dla wszystkich którzy mają wątpliwości, odmawiajcie bez zastanowienia, nieważne w jakiej sprawie, wszystko zostanie wysłuchane. Polecam kanał Adama Szustaka bardzo motywuje. Dziękuje Ci Boże i Matko Boża! Z Bogiem! Amen.