Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

M: Dostałam łaskę szczerego wybaczania ludziom

Ponad dwa miesiące temu zaczęłam odmawiać nowennę. Nowennę zmówiłam do końca. Dwa tygodnie przed zakończeniem nowenny zaczęły się dziać rzeczy, które sprawiły że już nie czułam żadnego sensu by dalej modlić się w intencji dzięki, której sięgnęłam po pompejankę. Postanowiłam jednak, że tyle czasu poświęciłam na modlitwę (jednocześnie podczas nowenny Pompejańskiej sięgnęłam po nowennę, do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły) i nie mogę się poddać pod sam koniec, nie dam satysfakcji złemu duchowi, który z resztą podczas modlitwy przeszkadzał na różne sposoby.

Intencją był powrót ukochanej osoby. Może się wydawać wielu osobom „co to za intencja”, „Nie ma co wchodzić do tej samej rzeki dwa razy”, „odgrzewany kotlet nie smakuje tak samo”, „nikogo do miłości nie zmusisz”. Moja intencja była bardzo konkretna i określona „jeżeli on kocha mnie tak jak ja jego, rozpal Matko Boża tą miłość w nim i niech wróci gdy będzie na to czas”. Była to sytuacja po ludzku nie do załatwienia bo on totalnie oszalał i tak jak ja nie dostrzegałam w nim człowieka którym był, tak samo nie dostrzegali tego człowieka jego znajomi. Po kilku miesiącach stanął w moich drzwiach i przyznał ze był głupi, ze przeprasza i zamierza odbudować moje zaufanie, ze oszukiwał się przez cały ten czas i poprosił bym dała mu druga szanse jeżeli będę na to gotowa, i o ile jest taka możliwość. Stało się to kilka dni po skończeniu nowenny. Oprócz tego dostałam łaskę szczerego wybaczania ludziom za co bardzo dziękuje bo moje życie jest teraz dużo spokojniejsze i lepiej poukładane. Nie zawsze czułam obecność Mateńki bo za bardzo byłam skupiona na swoim żalu, ale teraz wiem, że była przy mnie cały czas bo ją o to prosiłam. Kochajmy ją i powierzmy jej nasze życie, a spotkają nas niezwykłe rzeczy.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Karollina
Karollina
18.01.17 20:46

Po ilu miesiącach kochana wrócił Twój chłopak?

Karollina
Karollina
18.01.17 20:34

Dziękuję Ci kochana za te świadectwo dałaś mi otuchy uwielbiam czytać tego typu świadectwa podnoszą człowieka na duchu i rzeczywiście tego typu komentarze że nie watro walczyć o drugą osobę jeśli ona nie chce i że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki tylko zniechęcają człowieka ludzie w dzisiejszych czasach nie umieją walczyć o drugą osobę Faceci czasami się gubią nie wiedza czego chcą potrzebują sporo czasu do namysłu i wtedy my musimy być po prostu cierpliwe , Kochana Cierpliwością wywalczyłaś sobie tą łaskę . Wielkie brawa dla Ciebie żeby więcej osób było takich jak ty cierpliwych i… Czytaj więcej »

M
M
18.01.17 19:27

Piękne swiadectwo. Rowniez modle sie w takiej intencji o nawrocenie narzeczonego ktory nie potrafi poradzic sobie z naszymi problemami i jesli jest mi pisany a w sercu czuje ze tak jest aby wrocil i chcial naprawić nasza miłość. Wierzę ze Maryja mnie wyslucha. Kiedys nie mając powodzenia pomodlilam sie o osobe ktora mnie prawdziwie pokocha i wtedy mi go zeslala. Wiem ze to wlasnie Maryjj zasługa i wierzę również ze i teraz nasza Kochana Mama wejdzie w jego serce i przemysli on swoje zachowanie. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Klara
Klara
18.01.17 18:29

Super świadectwo. Dziękuje Ci za nie. Modlę się w tej samej intencji, sprawa wygląda beznadziejnie, ale wierzę i ufam Matce Bożej 🙂

Magdalena
Magdalena
18.01.17 17:35

Dziekuje Ci bardzo za to swiadectwo. Dalas mi duzo nadziei, ze moze w moim przypadku bedzie podobnie, poniewaz tez modle sie w takiej intencji jestem jeszcze w trakcie odmawiania nowenny a zwiazek kompletnie juz sie rozsypal i nie mamy juz kontaktu co stracilam troche wiare, ze da sie to jeszcze poukladac. Teraz wiem, ze duzo jest takich osob jak ja. Nie warto sie poddawac, trzeba dalej sie modlic bo Matka Boska jest przy nas i chce dla nas jak najlepiej i slucha naszych potrzeb. Zycze Wam duzo szczescia i milosci!!!

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x