Jestem studentką 3 roku i swoją pierwszą Nowenne Pompejańską skończyłam na poczatku stycznia. O tej przepięknej modlitwie dowiedziałam się od księdza na kazaniu i do dziś pamiętam jego słowa „wyobrażacie sobie jakim trzeba być silnym człowiekiem żeby te 50 min w ciągu dnia zagospodarować dla Matki Bożej, tyle cudów tyle świadectw w internecie, poczytajcie”.
Zaczęłam szukać w internecie o cudach i łaskach płynącej z tej modlitwy. Na początku zastanawiałam się -„50 min tyle czasu poświęcić Matce Boskiej w ciągu jednego dnia i tak dzień w dzień nie wiem czy dam radę”, przynaje że mnie to przerażało dlatego długo odkladalam podjęcie tego wyzwania bo tak mogę to nazwać. Kiedy zaczęłam się modlić nie żałuję ani jednej minuty spędzonej z różańcem w dłoni . Moja modlitwa nie była często taka jak bym chciala, czesto sie rozpraszalam ale wytrwalam. Podczas modlity prosiłam o podjęcie dobrych decyzji w życiu mam nadzieję że Matka Boża wysłucha mojej prośby. Do tej pory otzymalam ogromny spokój, nie potrafię się denerwować na nikogo. Jeżeli trudno Ci w to uwierzyć to obiecuje Ci nie pożałujesz. jezeli czujesz taką potrzebe zrób to i nie odkladaj decyzji w czasie, nie przestrasz się tych 50 min a jeśli myślisz że nie dasz rady, że upadniesz i przerwiesz, nie przejmuj się Matka Boża da Ci dużo siły aby wytrwać w tym co robisz. Amen
Z całego serca polecam Nowennę Pompejańską, mój znajomy był bliski śmierci z powodu ciężkiej niewydolności nerek. Po 3 tygodniach odmawiania Nowenny znalazł dawcę do przeszczepu, a teraz po 7 latach nadal czuje się świetnie, ćwiczy, pracuje i żyje pełnią życia. Jeśli macie problem zaufajcie Nowennie Pompejańskiej a Maryja na pewno Wam pomoże.
Super, że coraz więcej młodych osób się modli. Sama mam 24 lata i jestem w trakcie swojej 6 nowenny. O nowennie powiedziałam mamie i siostrze, obie również odmawiają. Ciesze się, że mogłam ją choć w ten malutki sposób rozsławić 🙂