Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: Pierwsza Nowenna i pierwsze swiadectwo

Nowennę Pompejanska odmawialam pierwszy raz. (Jutro kończę) choć słyszałam o niej już kilka lat temu. Po raz pierwszy zapoznała mnie z nią moja siostra. Próbowałam wtedy choc nie wytrwalam z powodu kryzysu wiary w jakim wówczas byłam. W sumie to wspólna Nowenna zainicjowana przez Ojca Szustaka mnie zmobilizowala.

Modlilam się w intencji uzdrowienia mojego małżeństwa i trzeźwości męża. Mój mąż jest alkoholikiem. Nasze małżeństwo od początku niszczył alkohol. Ciagnelismy związek jednak z czasem było coraz gorzej. Mąż wyjechał za granicę, wtedy wszystko runelo. Przez trzy lata byliśmy w separacji. Przez ten czas ani ja ani nasi synowie nie widzieliśmy go. Nie przyjeżdżał do nas. I średnio się nami interesował. Pewnego dnia zdezydowal że przyleci. Poprosił o wybaczenie. Zdezydowalam że wrócę do niego choć bardzo się tego bałam podjęłam dezyzje o wyjeździe z nim za granice. Niestety moje nadzieję na to że przestanie pić legly w gruzach. Mąż znów pił dochodziło do rekoczybow i awantur. Zostałam z tym problemem sama z dala od najbliższej rodziny w obcym kraju. Ani prośby ani groźby nie pomagalay. Mąż nie chciał iść na leczenie. Stwierdziłam więc ze nasze małżeństwo nie ma sensu i ze nie chce dłużej z nim być gdyż to niszczy nas oboje i naszych synów. Jednak zmieniłam zdanie i podjęłam się Nowenny Pompejaskiej w tej intencji.

Cuda zaczęły się dziać już w pierwszych dniach. Po trzech dniach mąż poinformował mnie ze zapisze się na leczenie. Ze chce przestać pić. Od prawie dwóch miesięcy nie piję i uczęszcza na terapię. Również nasze relacje się poprawiły.

Ponadto ja stałam się spokojniejsza. Przestałam się przejmować i zadrwczac tym co będzie i jak sobie poradzę. Czuję wewnętrzny spokój i wierzę że wszystko się ułoży. Wszystko dzięki łasce Matki Bożej i jej wstawiennictwo u Jezusa. Zawiwrzylam swoje życie i swoją rodzinę Matce Bożej i wiem że mnie nie opuści.

Zaraz po Świętach Bożego Narodzenia chce podjac kolejna Nowenne. Nie wyobrażam sobie już życia bez modlitwy na różańcu świętym.

Chwała Panu i Maryji.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x