W 2008 r. moje życie legło w gruzach, ponieważ mąż odszedł do kochanki. Zniszczył mi życie, zrujnował zdrowie i zburzył dom rodzinny naszym dzieciom. Byłam zdruzgotana. Postanowiłam sprzedać mieszkanie, które przypominało mi bolesne chwile i nie czułam się w nim dobrze. Niestety, przez następne siedem lat sprzedaż tego mieszkania przerodziła się w koszmar. Kilkadziesiąt osób, które je oglądało, było zachwycone, bo było ono pięknie urządzone, w klasycznym stylu. Jednak kilka razy odchodziłam spod biura notariusza, gdyż kupiec się nie zjawiał. Wpadłam w depresję, zaczęłam leczyć się u psychologów, a w końcu wylądowałam u psychiatry. Leki psychotropowe stały się moim pożywieniem, codziennie zażywałam ich pełną garść. Moje życie stało się pasmem smutku, goryczy i łez. Zdołowana, całkowicie rozbita myślałam nawet o tym, by odebrać sobie życie. To mieszkanie trzymało mnie w kleszczach, nie pozwoliło mi odejść, niszczyło mnie fizycznie i psychicznie. Doszłam z moją siostrą do wniosku, że w tym mieszaniu jest coś złego, że ktoś rzucił na nie klątwę, że coś się w nim zagnieździło. W maju 2015 r. trafiłam na stronę o nowennie pompejańskiej. Zaczęłam ją odmawiać w intencji sprzedaży mieszkania w ciągu roku od dnia rozpoczęcia nowenny. Wtedy dopiero zaczęły się niesamowite problemy, dzień w dzień spotykało mnie coś złego, bo demon próbował mnie zniszczyć i nie chciał wypuścić z tego mieszkania. Nie było mi do śmiechu, byłam przerażona, ale nowenny nie przestałam odmawiać. W końcu siostra poradziła mi, abym poprosiła księdza o specjalne poświęcenie mieszkania. Tak też zrobiłam: poprosiłam moją koleżankę, która działa w grupie wspólnotowej przy kościele, by porozmawiała z kapłanem. W listopadzie 2015 r. ksiądz ze zrozumieniem podszedł do tego problemu, przeprowadził ze mną wywiad i poświęcił mi całe mieszkanie, a było tego sporo, ponieważ mieszkanie miało 130 m2, w sumie 11 pomieszczeń. Przez następne dwa miesiące w sprawie sprzedaży panowała cisza, ale stałam się jakby spokojniejsza. Po poświęceniu mieszkania, w styczniu 2016 r. otrzymałam PIERWSZY telefon dotyczący kupna mieszkania i od razu je SPRZEDAŁAM!!! To był dla mnie szok. Moc nowenny pompejańskiej jest niesamowita! Matka Boża pomogła mi po latach koszmaru. W ciągu roku mieszkanie zostało sprzedane – tak jak prosiłam. Maryja jest najcudowniejszą pośredniczką u Boga, Syna i Ducha Świętego, a nowenna pompejańska to najskuteczniejsza broń przed szatanem, demonami, klątwami i urokami. Teraz kończę budowę domu, o którym marzyłam przez całe swoje życie i jestem szczęśliwa. Wyleczyłam się z depresji, a wszystkie leki wyrzuciłam do kosza, bo ich nie potrzebuję. Aktualnie kolejny raz odmawiam nowennę pompejańską i jeśli Trójca Święta i Matka Boża mi pomogą, to będę ją odmawiać jeszcze wielokrotnie. Dziękuję Ci, najukochańsza Matko Boża, za broń, którą włożyłaś w nasze serca, za Twoją miłość i pomoc.
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 11-01-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 07-02-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 05-03-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Klaudia: Mieszkanie dzięki Maryi i inne łaski
Emila: Z ufnością do Matki Bożej Pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Wszystko co dzieje się w naszym życiu, jest Wolą Bożą. Bóg doświadczając nas, otwiera nam jednocześnie drogę do zbawienia. Zbawienia wiecznego. Pamiętaj o tym każdego dnia. Jesteś silną kobietą, która przeżyła straszną próbę. Ból, cierpienie, nie jest Ci obce. Ale dzięki temu jesteś piękna w oczach Boga. Trwaj w modlitwie i nie odpuszczaj złemu, modląc się każdego dnia. Jesteś WIELKA. Dziękuję za twoje świadectwo. Z Bogiem.
Kiedyś myślałam,że klątwy są wymyślone,ale z czasem zaczęłam przyglądać się tematowi.Przekleństwa są rodzajem klątw.Dlatego modlitwa jest pierwszą bronią.Egzorcyzm do św.Michała Archanioła,Litania do Krwi Chrystusa,Nowenna Pompejańska,modlitwa różańcowa mają moc i niweczą plany złego.
To świadectwo jest piękne Pani Jolu.wielu dalszych łask życzę 🙂
Piękne świadectwo. Dziękuję. Niech Maryja, zawsze Cię prowadzi, wspiera, otacza opieką. Zaufałaś i dostałaś prezent od Maryi.AVE MARYJA!