Od roku modlę się nowenną pompejańską za męża. Mogę tylko określić typ męża jako „trudny przypadek” zbierając w jedno określenie zbór „dolegliwości” jakie miał mój mąż zanim zaczęłam się modlić za niego.
Modliłam się najpierw o powrót do domu, gdyż po roku małżeństwo rozpadło się i byliśmy w separacji. Wrócił. Potem zaczęłam się modlić m.in. o pokorę dla niego, o otwarcie się na Boga i innych, obecnie o przemianę i uzdrowienie jego serca. Każda nowenna przyniosła owoce i dalej przynosi. Łaski jakie otrzymaliśmy są niezliczone, żałuję że ich nie spisałam w formie dzienniczka. Coś niesamowitego. Działanie Matki Bożej jest dosłownie namacalne. Maryja dosłownie kształtuje charakter mojego męża na nowo poprzez modlitwę jaką do Niej zanoszę. Było chwilami trudno, ale było i dalej jest wsparcie od innych ludzi, a przede wszystkim od Boga. Mogę tylko napisać, że nawet wtedy gdy sytuacja wydaje się nie do opanowania po ludzku, proś ! a otrzymasz wsparcie i narzędzia do walki. Wiara… proście o silną wiarę w różaniec i jego działanie. Maryja zrobi resztę.
Dziękuję Maryjo za wszelkie łaski…
Wielbi dusza moja Pana…
Elżbieta
Zobacz podobne wpisy:
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Różańcowy plan na październik 2024
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dzień dobry, czy to forum jeszcze żyje? Zaczęłam się interesować nowenną pompejańską, widzė, że na tej stronie jest dużo źródeł. Modlę się cały czas o mojego męża, ale mam wrażenie, że jest coraz gorzej. Nie wiem już co robić, bo i mi go żal i czuję coraz to większą nienawiść. Jestem rozbita 🙁
Magdo, czy mogłabym prosić Cię również o te materiały na e-mail? Byłabym wdzięczna:) odmawiam obecnie 8 nowennę pompejańską. Mieszkamy nadal osobno i nic na razie nie wskazuje, aby miało być lepiej.
zulenkas@wp.pl
Elu, dziękuję za Twoje świadectwo. Wielbi dusza moja Pana za łaski ofiarowane kobietom walczącym o zbawienie i dobro dla mężów. Panie wesprzyj kobiety, które zmagają się z trudnościami w małżeństwie, umocnij je łaską sakramentu małżeństwa.
Elu dziekuje rowniez jak ze twoje swiadectwo daje mi nadzieje ktorej ostatnio tak brak…ja rowniez bym chciala zeby maz,przeszedl taka przemiane ja twoj,niechce byc z czlowiekiem takim jak jest teraz w moich modlitwach staram sie w pelni zaufac Bogu i uzbroic sie w cierpliwosc.Dziewczyny jestem czasem zdezorientowana jak ktos pisze odmawiam juz siodma dziesiata nowenne i nic ale nowenna to nie zaklecie i nawet dziesiec odmowionnych nowenn bez wiary nic nie da a pozatym piszecie odmowilam nowenn i nic pytam jak nic ja po pierwszej zauwazylam tyle lask i po dwoch nastepnych rowniez i moze nie dotycza one bezposrednio prosb… Czytaj więcej »
maklo6@hotmail.com
Ja tez bym poprosiła o Twojego maila Magdaleno, bo mój także jest z imienia i nazwiska.
Moj mail maklo6@hotmail.com
Do kasi napisze i czekam na maila od rity
Chwala Panu
Magdaleno, prosze podaj swój adres, bo mój adres jest z imienia i nazwiska i nie chciałabym go podawać. Też walczę, odmawiam 5 nowennę pomp tym razem za kochankę męża, modlę się do wielu świętych, koronki.Wczoraj w święto Matki Bożej Fatimskiej miałam II rozprawę rozwodowa, wiele ludzi modli się w naszej intencji, ale dalej nic, też mam chwile zalamania. Mąż dalej zakochany w kochance, on chce rozwodu. Ufam Królowej, ale tez upadam. Proszę odezwij się. Piękne świadectwo. Dziękuję Bogu za te stronę, bo ona dodaje sił walczącym. Niech Bóg błogosławi wszystkim dającym świadectwa i wsparcie. Kasiu nie poddawaj się, walczymy w… Czytaj więcej »
Rito, czy możesz odezwać się do mnie na meila? Modlisz się za kochankę męża… Jestem w podobnej (wydaje mi się) sytuacji. Widzę, że post jest z przed roku…. Czy nadal walczysz? Czy nie poddalas się? Jak wytrwać w modlitwie za kogoś kto odbiera męża? Proszę Cię o wsparcie. Mój meil
kata-rzyna.1986@o2.pl
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Nie wolno ci watpic, nie ma takiej opcji, musisz wybrac wiare. Jezus zwyciwzyl smierc, czy nie wierzysz ze moze wszystko? Ufaj…
monika99i99@vp.pl mój adres. Niestety takie słowa usłyszałam sama byłam w szoku. Pojechałam z nadzieją w sercu że mnie wesprze , powie dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, a usłyszałam że muszę uważa© abym nie stała się „dewotką”.
Kasiu podaj mi twoj mail jak chcesz bo chce cie wesprzec.tez jestem zona.matka.a Pan przeprowadza mnie przez pustynie.ale ja juz wiem ze zwyciezylam z Nim choc jeszcze nie widac tego po ludzku.chce ci napisac jak walczyc.jak sie nie poddawac bo ta bitwa juz jest wygrana.
Witam, proszę o nakierowanie mnie jak walczyć i jak się nie poddawć.. bo jak sama napisałaś ta bitwa jest już wygrana. Odmawiam moją pierwszą Nowennę Pompejańską w intencji ratowania mojej miłości. Po pół roku powiedział, że kocha… ale inną, tą, która go bardzo sobą krzywdziła. Pozostała mi „jedynie” modlitwa. Po ludzku nie ma w nim już czego ratować. Magdaleno proszę Cię o wskazówki co mam robić. Mój mail: mkcestsibon@gmail.com Pozdrawiam Małgorzata Magdalena
Jak w ogóle ksiądz mógł tak Ci Kasiu powiedzieć?! To niepojęte!
Dziwne że tak Ci powiedział ksiądz?? Wcale nie jest to prawdą, skoro inni modlą się o to co ty (bo na tym forum jest mnóstwo takich ludzi), to dlaczego ty miałabyś być odrzucona? Ja w to nie wierzę!!! To wygląda mi na to, że komuś zależy na tym żebyś straciła nadzieję!!! Nie poddaj się, ja bym się modliła dalej na twoim miejscu. Pozdrawiam.
ajm odmawiam siudmą Np tym razem w intencji nawrócenia męża, modlę się koronką do miłosierdzia, do św Rity Św Jana Pawła św Józefa egzorcyzm małżeński byłam w Częstochowie i tam odprawiane są msze wieczyste w intencji męża. Poszczę w srody i piątki . Tak od prawie dwuch lat a disiaj zostało mi 10 dni do końca NP i nie mam już nadziei. Błagam nie piszcie że to szatan odbiera nadzieję bo wczoraj rozmawiałam z księdzem egzorcystą i on powiedział mi że jestem głupia że czekam na męża bo ja męża już nie mam. Dziękuję za modlitwę pozdrawiam z Panem Bogiem.
Kasiu! Tak jest po ludzku, ale nie jest tak po bożemu! Trudno jest na pewno, ale spróbuj iść drogą modlitwy. Może Pompejańskiej albo innej , ale z Maryją. To może potrwać….Poszukaj jakieś grupy wsparcia. Nie bądź z tym sama…Pomodlę się w Twojej sprawie… Z Panem Bogiem.
A ja dzisiaj spotkałam się z mężem i nie ma już szans na uratowanie naszego małżeństwa. Wybrał kochanke. Do mnie już nic nie czuje a ona nawet w czasie naszego spotkania dzwoniła co 5 mimut i mówiła że go kocha. U mnie wszystko skończone. Niech was Bóg prowadzi Elu.
nie trać nadziei módl
się wspomnę Ciebie w modlitwie
Wspólnoty Trudnych Małżeństw Sychar http://sychar.org/ – tam może poszukaj wsparcia.
Kasiu, minęły 3 lata. Czy coś się zmieniło? Twój przynajmiej dał Ci konkretną odpowiedz. Ja z moim mężem jesteśmy w separacji prawie 3 lata. Cały czas prosi, wręcz błaga o powrót.To ja go zostawilam, ze wzgledu na pastwienie się nad naszymi dziećmi i mną oraz zdrady.
Elżbieto ja bym Ci dala nagrodę nobla