„…Gdy Twej pomocy wezwałam, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadała o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś…”
Dziękuję Ci Matko Boża za te 54 dni, za to, że moje życie się tak odmieniło. Wiem, że mnie kochasz
i wypraszasz dla mnie prawdziwe CUDA. Za to, że ciągle mnie wspierasz i nigdy nie pozostawiasz samej sobie. Spodziewam się cudów i ich doświadczam. Dziękuję za wspaniałych ludzi, których mam wokół siebie.
Ty wiesz czego najbardziej potrzebuje dlatego intencja mojej Nowenny „o wszystkie potrzebne łaski dla mnie, bo Ty wiesz czego najbardziej potrzebuje” była „strzałem w 10”
Praca marzeń, zdrowe relacje, pogoda ducha, zdrowy tryb życia, koniec bolesnych miesiączek… lista jest długa. Nie śmiałam nawet prosić o tę pracę ale Ty pomogłas mi zaufać Twojemu Synowi. Nie ma nic niemożliwego dla Najwyższego! Dziękuję, że mogę wielbić razem z Tobą Oblubieńca Mej Duszy – Jezusa.
Kochani, sięgajcie po różaniec. Matka Boża pragnie nas obdarzyć łaskami, o jakich nam się nawet nie śniło! Ona poprowadzi Was do Jezusa, poczujecie się kochani, potrzebni i szczęśliwi. Ostatnie miesiące nauczyły mnie jednego – prośić o WIELKIE RZECZY! Pan Bóg to miłośnik zdrowia i życia. Chce spełniać pragnienia naszego serca, bo Sam nam je daje! Chrześcijanin to człowiek radosny, wielbiący Boga i ja staram się każdego dnia stawać lepszą wersją samej siebie i zarażać tą radością. Mam nadzieję, że mi się uda. Chcę swoim życiem świadczyć o Bogu i jeśli ktoś kiedyś się dowie, że Kocham Jezusa i jestem chrześcijanką, to żeby był pozytywnie zaskoczony. Na siłę nawracać się nie da ale wierzę, że jeśli będziemy autentycznie świadczyć o Bogu swoim życiem, to wtedy pociągniemy do Niego wielu! Pragnę starać się o to, aby Królestwo Boże zatryumfowało i wiem, że wszystko inne będzie mi dodane.
Jezu, Oblubieńcze Mej Duszy, błogosław wszystkim, którzy będą się modlić tą piękną Nowenną. Niech Twoja Matka uprosi wszystkie potrzebne łaski.
Zobacz podobne wpisy:
Justyna: Nerwica lękowa i ataki paniki
Luna: Uwierzcie, a się ziści
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Zapomniałam dodać, że dzięki zmianie nawyków żywieniowych „zgubiłam” cały rozmiar :). Bez Matki Bożej nie byłoby to możliwe. Pragnę Wam także polecic Modlitwę Jabesa, o której mówił O. Józef Witko:
A Jabes wołał do Boga Izraela tymi słowy:
Obyś mi prawdziwie błogosławił i poszerzył moje granice, oby ręka twoja była ze mną i obyś zachował mnie od złego, aby mnie ból nie dotknął. I Bóg spełnił jego prośbę” (1 Ks. Kronik 4.9-10).
„Pan Bóg to miłośnik zdrowia i życia. Chce spełniać pragnienia naszego serca, bo Sam nam je daje!” Pięknie to ujęłaś. To parafraza słów św. Teresy z Lisieux. Pozdrawiam serdecznie i z Bogiem.
Droga Martyno, dziękuję! Nie wiedziałam, że sparafrazowałam słowa samej św. Teresy. Mocno wyryłam je w swym sercu i niejednokrotnie dawały mi siłę. Dzięki Tobie juz wiem od kogo pochodzą. Myślę, że usłyszałam je kiedyś na rekolekcjach, bądź znam z filmików chrześcijańskich dostępnych w Internecie. Niech Ci Pan Bóg błogosławi i obdarzy wszystkimi łaskami, których potrzebujesz!
To chyba najpiękniejsze świadectwo jakie przeczytałam! Aż radość mi się udzieliła! Zresztą od kiedy odmawiam NP „Boża radość jak rzeka wypełnia duszę mą”!!!
Droga Agato!
Dziękuję Ci za te słowa. Uświadomiłas mi JAK WAŻNE jest dawanie świadectwa. Dajemy je przecież dla zbudowania naszych Braci i Sióstr. Niech Boża radość towarzyszy Ci każdego dnia! Niech Duch Święty obdarzy swoimi darami, a miłość Jezusa, większa niż wszystkie oceany wypełnia Twoje serce.