Jestem matka która tak gorąco się modliła o uratowanie małżeństwa mojej córki która zbłądziła mając dobrego męża wdała się w romans.
Błagałam modliłam się zamówiłam dwie nowenny modliła się tez moja staruszka mama i kiedy wydawało się ze to juz koniec (pół roku nie mieszkali razem) kiedy brakowało w oczach łez zdążył się cud młodzi wrócili do siebie i jest dobrze. Matko POMPEJAŃSKĄ klękam przed tobą dziękując .
Jakoś słabo wierzę w tych dobrych mężów. Powód do wejścia Twojej córki w relację z innym mężczyzną musiał jakiś być. Takie rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień. Czas zweryfikuje na ile ten związek faktycznie udało się skleić a ile w tym jest tymczasowości.
I Chwała Maryi za to. Modlę się o uratowanie mojego małżeństwa ale przegrywa moja mama modli się ale nowenny nie podjęła się nie mam żalu widocznie tak musi być. Niech Bóg błogosławi pani córce i wam