Dominika: Problemy w zachowaniu czystości przedmałżeńskiej

Dziś zaczynam część dziękczynną mojej pierwszej w życiu nowenny pompejańskiej. Tak się składa, że mam już rzeczywiście za co dziękować, dlatego też postanowiłam napisać świadectwo.Pewnego dnia mój Narzeczony postanowił przyznać się przede mną, że ma problem z zachowaniem czystości – od dawna ogląda filmy pornograficzne i masturbuje się. Próbował z tym wiele razy skończyć, jednak bez skutku. Nie pomaga mu fakt, że ze współżyciem czekamy do ślubu. Ta wiadomość zwaliła mnie z nóg i chwilowo wpadłam w przerażenie, co dalej i jaki to będzie miało wpływ na nasze życie w małżeństwie. Mieliśmy trudną rozmowę, mój płacz i strach o małżeństwo sprawiły, że Narzeczony obiecał natychmiastowe skończenie z grzechem. Ja obiecałam mu modlitwę i wsparcie. Postanowiłam więc w tym samym dniu rozpocząć nowennę. Efekt jest piorunujący!

Już po trzech dniach mój Narzeczony poinformował mnie, że wyspowiadał się ze współżycia z poprzednią dziewczyną (nie uważał tego wcześniej za grzech, wiedział jednak, że chciałabym, żeby się wyspowiadał).

Dzisiaj zapytałam go, jak mu idzie walka z oglądaniem pornografii. Powiedział, że obiecał, więc nie ogląda i że czuje, że pomagam mu w tym swoją modlitwą (nie informowałam go o nowennie, tylko raz obiecałam, że będę się modlić, a jak – nie dodawałam).

Wiem, że to dopiero parę tygodni, wiem, że walka trwa i że możliwy jest upadek. Ale czuję niesamowitą łaskę i absolutnie wierzę, że Maryja działa i że będzie dobrze!