Witam wszystkich czytających świadectwa i modlących się. Obecnie odmawiam siódmą NP, jestem już w części dziękczynnej.
Po odmówieniu trzech pierwszych napisałam świadectwo, teraz zwlekałam z napisaniem, w sumie nie wiem dlaczego… a jest za co dziękować. Maryja naprawdę słucha, po tylu nowennach moja wiara wzmocniła się. Teraz modlę się za córkę nastolatkę i widzę efekty, córka jest wesoła, życzliwa i mamy ze sobą bardzo dobry kontakt. Szósta nowenna była w intencji pogłębienia mojej relacji z Panem Bogiem, cudowny czas, piękne łaski, odnalazłam Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie, uwielbiam chodzić na adorację, jak gdzieś jedziemy to często przechodząc koło nieznanego kościoła wstępuję na chwilę i Jest, Pan nasz ukryty i zawsze czekający…
W czasie odmawiania tej nowenny idąc z córką rano do szkoły znalazłam na drodze obrazek z Maryją, na drugiej stronie była litania loretańska, obrazek komuś wypadł z gazety Fakt, dla mnie był to znak i prezent od Matki Bożej, że jest koło mnie. Obrazek postawiłam sobie na stoliku koło łóżka i miałam takie realne uczucie i myśl, że Maryja jest naszą Matką i jak nam ziemskim mamom jest przykro jak dzieci błądzą a my z miłości wszystko byśmy zrobiły żeby były szczęśliwe, to Maryja też tego chce i bardzo jej przykro gdy ranimy Jej serce, bo ona nas naprawdę kocha.
Piąta intencja była w sprawie urzędowej i została wysłuchana.
Czwarta intencja była o moje zdrowie (odmówiona rok temu) i od tego czasu nie boli mnie kręgosłup, bardzo się z tego cieszę, dziękuję Maryjo.
Oczywiście podczas odmawiania nowenn nie było różowo, ale już wiem kto miesza i trzeba to przeczekać.
Modlę się różnymi modlitwami i nowennami, ale w czasie odmawiania NP zaprzestaje, bo nie mam zwyczajnie siły, nowenna pompejańska dużo mnie kosztuje i dopiero po jej skończeniu powracam do innych modlitw; a po jakimś czasie pojawia się intencja i potrzeba mówienia NP i pewnie tak będzie już zawsze 🙂
Zamówiłam mszę dziękczynną za te i wiele innych łask które otrzymujemy i najbliższy wolny termin był na 11 września, wracam do domu zaglądam do notesu i wszystko jasne, ostatni dzień siódmej NP. 🙂 Z Panem Bogiem
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Hanna: Przeogromna pomoc w nowennie pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dominiku skoro kapłan podczas spowiedzi nic na ten temat nie powiedział to znaczy ,że nie widział takiej potrzeby .Nic złego się nie stało .Nikogo przecież nie oszukałeś ,że jesteś księdzem i naprawdę konsekrujesz .Nie martw się tym .Jeżeli jednak dalej będziesz się tym niepokoił to tak jak radzi nina dla własnego spokoju porozmawiaj z kapłanem .
czyli to grzech nie jest? ja to robię tak że ktoś jet papieżem ktoś biskupem i zaznaczę że to nie ma na celu profanacji lub ośmieszenia dziękuję za odpowiedzi
A może to wewnętrzna tęsknota za Panem Bogiem? Dzieci bawią się w dom, wojny, lekarzy … A ty mialeś taką potrzebę. Jeżeli nie robileś tego prześmiewczo to dlaczego miało by to być złe. Kiedyś ojciec Adam Szustak opowiedział, że był na koloni i bawili sie w ślub i on był w tej zabawie księdzem.
zadałem już to pytanie ale mam jeszcze jedno mam problem mam 14 lat i odprawiałem msze w domu dopiero nie dawno przestałem taka zabawa wyspowiadałem sie u księdza nic na ten temat nie powiedział ale czy w ogóle muszę się z tego spowiadać ?
Dominik, jesli miałeś intencje żeby zakonsekrowac chleb i wino to niedobrze. Ogólnie na grzech wpływają czyn, swiaomość tego ze to zle i podjecie decyzji i dobrowolne wejscie w grzech. za zakonsekrowanie bez swiecen grozi ekskomunika
Czegoś tutaj nie rozumiem, jak można zakonsekrować bez świeceń??? Dominiku idż i porozmawiaj z księdzem o tym co Cię nurtuje, a nie pytaj na forum ludzi, bo Cie napędzą w takie poczucie winy, że się z tego nie wykaraskasz….
dominik od koleżanki brat już jak był mały , jak wrócili wszyscy z Mszy sw , sadzał ich i uczestniczyli w następnej 'Mszy sw” , on odprawiał , bawił sie . I został księdzem .