Agnieszka Maria: Bądź pozdrowiona pełna łaski!

Właśnie obejrzałam wzruszający film „Tajemnica Nowenny Pompejańskiej” i był to dla mnie impuls do złożenia świadectwa. Do tej pory odmówiłam w swoim życiu cztery nowenny.

Dokładnie rok temu odmówiłam swoją pierwszą nowennę w intencji mojego męża – prosiłam Matkę Bożą, żeby nie siadał za kierownicą po spożyciu alkoholu /co mu się niestety zdarzało i żadne argumenty do niego nie trafiały/. Prosiłam również o ustabilizowanie jego sytuacji zawodowej, z której wynikały różne stresy i spożywanie alkoholu. Minął rok, a ja widzę ogromną zmianę w zachowaniu męża – cieszy mnie fakt, iż stara się żyć w łasce uświęcającej, częściej się modli i powierza swoje troski Panu Bogu i Matce Przenajświętszej. Kolejną nowennę odmówiłam w intencji poczęcia naszego dziecka. Jesteśmy 3 lata po ślubie i pragniemy potomstwa. Jeszcze się nie doczekaliśmy, ale zostawiam to wszystko w rękach Maryi. Myślę, że Ona wybierze stosowny moment, a póki co dziękuję Jej za to, że nasze plany spełzają na niczym. To nas uczy postawy pokory i całkowitego zawierzenia Bogu. tej kwestii. Fakt, że prosimy Boga o dar potomstwa bardzo nas zbliżył do Kościoła. Czyż to nie jest piękna łaska? Trzecią nowennę pompejańską odmawiałam ogólnie w intencji dusz czyśćcowych – była chyba najtrudniejsza. Roztargnienia, zniechęcenia,przeszkody różnego rodzaju, ale i piękny sen /przyśnił mi się śliczny anioł – czułam, że jest to wdzięczna dusza czyśćcowa/. Postanowiłam również składać ofiary i intencje o wybawienie dusz czyśćcowych w comiesięcznej Mszy św. w Pompejach /niejednokrotnie śniły mi się potem osoby, za które odprawiana była msza/.

Wczoraj rozpoczęłam swoją czwartą nowennę. Pragnę prosić Maryję o łaskę nawrócenia dla mojego brata, który zerwał kontakt z Bogiem. Widzę, jak bardzo boi się nawet pomyśleć o pójściu do kościoła. Głęboko wierzę, że Maryja wyjedna mu łaskę pokoju i wskaże właściwą drogę. Królowo Różańca Świętego módl się za nami!