Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marianna: Teraz wiem modlitwa i wiara czyni cuda !

0 0 głosów
Oceń wpis

Dziękuję Ci Matko Boża Królowo Różańca Swiętego za wysłuchanie mojej intencji .To już kolejne moje świadectwo ,nie wszystkie jeszcze wysłuchane

modliłam się za pojednanie w rodzinie na razie nie ma woli pojednania choć bardzo wierzę że ją osiągniemy.Teraz modlę się o ratowanie małżeństwa mojego syna, rok temu w dniu matki dowiedziałam się że wyprowadziła się synowa, bardzo cierpiałam byłam zaskoczona ,nic nie wskazywało rozpad ich małżeństwa wydawało się że są zgodnym, syn bez nałogów nie posiadali jeszcze dziecka.Małżeństwem byli już osiem lat chciałam się dowiedzieć o co chodzi,synowa nie odbierała telefonu (mieszkamy daleko od siebie)Syn przeszedł terapię psychologiczną bardzo kocha swoją żonę zwątpił w powrót,ja jednak zaufałam Panu Jezusowi powierzyłam w opiece Najświętszej Pani Królowej Nieba i Ziemi zostawiłam woli naszego Boga Ojca,jaka jest moja radość ,gdy usłyszałam od syna dwa tygodnie temu że spotyka się z żoną dali sobie szansę jeszcze nie mieszkają razem,ale nie ma rozmowy o rozwodzie .Wiem że to zasługa naszej Ukochanej Matki ,część błagalną kończę 07 lipca a dziękuję już dziś i myślę że wytrwam do końca ,miałam chwile zwątpienia zawsze stawało coś na przeszkodzie aby nie odmawiać różańca ,ale Maryja otoczyła mnie swoją opieką czuję ją zawsze i w każdym miejscu.Teraz wiem modlitwa i wiara czyni cuda ufajcie naszemu Panu i Najświętszej Matce Jego .Chwała Tobie Panie.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marianna A
Marianna A
07.07.16 23:03

Dzięki ,Staram się zawsze rozumieć moje synowe (mam dwie) i uważam że są wspaniałe ,wspieram jak tylko mogę modlitwą za nie

Teresa
Teresa
07.07.16 19:50

Marianna jesteś wspaniałą teściową …

Wiga
Wiga
07.07.16 19:25

Tak, to prawda. Trzeba się modlić wytrwale, z wiarą i poddaniem się woli Bożej. Od ponad roku modlę się o pracę dla syna. Ciągle jeszcze nie ma stałego zatrudnienia, czasem pracuje dorywczo, ale radzi sobie z naszą pomocą i wierzę, że Matka Boża i nasz Święty papież oraz Świety Józef wyproszą mu jego miejsce na ziemi.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x