Szczęść Boże. Moje świadectwo być może nie będzie pocieszające ale od pewnego czasu nosiłam się z zamiarem napisania.
Właściwie to jest moje trzecie świadectwo a kończę już 10 nowenne . Nowennę odmawiam nieprzerwanie od stycznia 2015 . Następna będzie w intencji Dusz w czyśćcu cierpiących. To będzie druga w tej intencji. Dwie nowenny odmawialam o zdrowie dla bliskich mi osób .Wola Boża była inna osoby te zmarły. Inne też nie zostały wysluchane ale wiem że Maryja o wszystkich pamięta i cierpliwie czekam i ponawiam prośby a w odpowiednim czasie będę wysluchana. Czasami mam wątpliwości ale nie przerywam modlitwy .Nadal będę się modlić i czekać bo bez ingerencji Bożej ja jestem bezsilna. Szczęść Boże wszystkim odmawiajacym nowennę.
Eva ja odmawiam czasami /w piątki/ ten różaniec za dusze czyśćcowe . Tak jak piszesz sie odmawia
Evo…lepiej odmawiać za dusze czyśćcowe tradycyjny Różaniec lub zamówić ( jeszcze lepiej ) mszę św.
Ta koronka pochodzi z rzekomych objawień tzw. Małego Kamyka, od których Kościół Katolicki się dystansuje.
Dziękuję za odpowiedzi, tylko teraz mam jeszcze większy zamęt, bo poczytałam o tzw. Małym kamyku.
Ten różaniec kupiłam na Rosemarii .
Jeśli już poruszony temat modlitwy za Dusze w Czyśćiu to może ktoś mi pomoże , bo kupiłam tu różaniec do takiej modlitwy i mimo, że dołączony opis jak odmawiać nie wiem dokładnie co odmawiać na początku : (Za dusze w Czyśćcu cierpiące) Na krzyżyku: Wierzę w Boga… Na pierwszym dużym złotym paciorku: Ojcze nasz… Na małym białym paciorku: I. Ku czci wszystkich Świętych: Chwała Ojcu… Na małym zielonym paciorku: II. Ku czci Św. Michała Archanioła: Chwała Ojcu… Na małym różowym paciorku: III. Ku czci Św. Aniołów Stróżów: Chwała Ojcu… Dokładnie chodzi mi o te trzy paciorki „Ku czci…… czy są… Czytaj więcej »
Życzę pokoju serca i ufności, że Pani modlitwa jest oczekiwana przez Stwórcę. Tyle czasu marnujemy na niewartościowe rzeczy, a modlitwa jest niezastąpiona i ratuje dusze czyśćcowe i świat.
Szczęść Boże M. Masz rację – bez Bożej ingerencji jesteśmy bezsilni.
Jak powiedział kiedyś Ojciec Józef Witko: TYLKO W JEGO RANACH NASZE ZDROWIE – KRWIĄ RAN CHRYSTUSOWYCH JESTEŚMY UZDROWIENI I TO W BOGU MAMY WSZYSTKO. PRZYJMIJMY DROGĘ JAKĄ WYBRAŁ NAM BÓG, BO TO ON MA DLA NAS ROZWIĄZANIE W KAŻDEJ SYTUACJI. I BŁOGOSŁAWMY WSZYSTKIM – BŁOGOSŁAWIĄC ZATRZYMUJEMY ZŁO.