Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: modlitwa o uzdrowienie

Modlę się Nowenną Pompejańską od ubiegłego roku od stycznia- kiedy to moja siostra przekazała mi informację, że zachorowała. Rak trzustki -brzmiał jak wyrok.

Zrozpaczona cała rodzina szukała pomocy medycznej o przede wszystkim duchowej. Od koleżanki dowiedziałam się, że jest Nowenna – ,,nowenna nie doodparcia”. Rodzice ja i sama chora -jednocześnie modliliśmy się o uzdrowienie i odsunięcie strasznej postępującej choroby. Niestety – z każdym miesiącem było coraz gorzej. Chemia nie zadziałała a przerzuty niszczyły całe ciało. Nie było ratunku. Po półrocznej walce o życie siostra zmarła. Nowenny nasze nie zostały wysłuchane w tej konkretnej sprawie, ale po drodze dokonało się wiele innych łask. Chora przystąpiła do generalnej spowiedzi – chociaż jej stosunek do tego Sakramentu był zaledwie letni. Umierała w domu, w ramionach rodziców- gdzie tata trzymał w jej konającej dłoni palącą się świecę odmawiając różaniec, a mama ze łzami w oczach szeptała nowennę do Michała Archanioła o spokojną śmierć -polecając ją Matce Bożej, robiąc jej znak krzyża na czole błogosławiąc w ostatnią drogę.

……

Musiało minąć wiele czasu abym doszła do wniosku, że to było -piękne- przejście na drugą stronę życia. Pracuję w szpitalu i niejednokrotnie widziałam, jak umierają ludzie – bardzo często bez pojednania z Bogiem, bez rodziny, gdzieś w rogu szpitalnej sali w ogromnych męczarniach.

Tu było inaczej – tu byliśmy wszyscy razem.

Od tej pory nie opuściłam ani jednego dnia bez różańca. Kończąc jedną intencję- zaczynam drugą. Wiem, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach należy zaufać, Bogu, bo nie znamy Jego planów i nie wiemy – czy ta śmierć- którą chcieliśmy oddalić nie przyniosła zbawienia.

I na koniec podam moje powiedzenie- kto ma wiarę -nie jest sam.

Anna

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Vita
Vita
05.06.16 21:51

Bardzo piękne świadectwo! Czytałam i miałam łzy w oczach. Dzieki nowennie i Matce Bozej przede wszystkim moja siostra wyzdrowiala!

Monika
Monika
05.06.16 13:02

Piękne świadectwo,pozdrawiam.

Kasia
Kasia
05.06.16 00:30

CUDNE!!!!!!! Chwała Panu!!!!

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x