Z nowenna zżyłam się już naprawdę mocno. Stała się permanentną częścią mojego życia, zdarzają mi się przerwy kilkudniowe między kolejnymi nowennami – ale jak dotąd szybko po nich wracam – w końcu mam tyle intencji które pragnę powierzyć Najświętszej Panience.
Składnikiem nowenny jest też składanie świadectwa więc chcę jak najlepiej potrafię się z tego wywiązać. Jedną z nowenn odmawiałam w trywialnej intencji – prosiłam o to by udało mi się wytrwać w odchudzaniu, w walce z kompulsywnym jedzeniem. Na tej drodze pojawiały się wzloty i upadki, długi czas zapomniałam o jedzeniu jako czymś co pociesza człowieka w każdej chwili, jako o magicznym poprawiaczu humoru. Dzięki i opiece Panienki udało mi się schudnąć ponad 10 kilogramów, łatwiej mi teraz znaleźć motywację do wysiłku fizycznego. Długo zmagałam się z tym problemem, pewnie dla wielu to błaha sprawa ale według mnie do naszej Matuli możemy przyjść z każdym problemem.
Kolejną nowennę chciałam odmówić nieco mniej samolubnie- modliłam się za duszę w czyśćcu cierpiącą, za jakąś zapomnianą osobę która w co głęboko wierzę dzięki tej modlitwie odnalazła spokój.
Kolejną intencję odmawiałam o pracę, żebym trafiła na dobrego pracodawcę, żeby obie strony mogły czerpać korzyści, abym ja była dobrym pracownikiem i by moja praca była doceniania. Dostałam pracę jeszcze jej nie zaczęłam ale wszystko wydaję się być w jak najlepszym porządku.
Obecnie modlę się o siłę do nauki i zdanie egzaminów w pierwszym terminie, bym spokojnie mogła spędzić wakacje, a nie tak jak dotychczas zamartwiając się o poprawki. Mam nadzieję, że i tym razem wsparcie Przenajświętszej Panienki będzie nieocenioną pomocą i wszystko ułoży się tak jakbym tego chciała o ile zgodne to jest z Boską wolą.
Bardzo cieszę się, że trafiłam na tą modlitwę, bywa ciężko – czasami w gorsze dni mam wyrzuty, że odmawiam ją nieco niechlujnie. Uważam jednak, że ta modlitwa płynie prosto z mojego serca, że jest wspaniałą formą zawierzenia się Matce Boskiej zarówno z tymi dużymi jak i mniejszymi problemami 😉
Zobacz podobne wpisy:
Klaudia: Podniosłam się po rozstaniu
Agnieszka: Pan Bóg wie lepiej… (ciąża)
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański