Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica. Swoją pierwszą nowennę zakończyłam 19 marca i juz dzisiaj chciałabym podzielić sie moim świadectwem. O nowennie słyszałam juz dawno jednak jakoś nie miałam siły ani potrzeby ani odwagi zacząć ją odmawiać. Jednak od dłuższego cZasu mój mąż zaczą sie zachowywać względem mnie okropnie, miałam wrażenie że po ślubie ktory miał miejsce kilka miesięcy temu wszystko zaczęło sie psuć.
Obiecywał chodzić do kościoła a tu nagle po ślubie stwierdził że nie chce zacza nadużywać alkoholu. Pomyslałam spróbuje pomodlic sie nowenna. To nie było tak od razu po pewnej kłótni gdy dygocząc ze strachu modliłam sie do Matki Bożej o pomoc usłyszałam słowa w głowie „odmawiaj różaniec” pomyslałam sobie spróbuje zacznę odmawiać nowennę. Następnego dnia odmówiłam 3 części różańca. Na samym początku panicznie bałam sie szatana że on znaczenie mieszać że bedzie gorzej. Cała nowenna przebiegła raczej spokojnie. Otrzymałam łaskę spokojnej modlitwy bez zakłóceń ze strony złego. Jedynie zgubiłam medalik z
Matka Boska Częstochowska ktory nosiłam kilka lat. Dzięki modlitwie stałam sie spokojniejsza doceniłam dar macierzyństwa przestałam odczuwać nerwy względem mojego dziecka które czasami nieprzerwanie niespalo kilka nocy z rzędy. Odkryłam ze macierzyństwo to cudowny dar. Jeżeli chodźi o męża nie wiele sie zmieniło. Jedynie to że przez czas trwania nowenny ani razu nie doszło po miedzy nami do jakiejś ostrej kłótni moze tylko na początku śle słabo juz to pamietam. Mysle że Maryja wysłuchała mojej prośby ale działa po malutku. Maż chodzi ze mną do kościoła, dzis powiedział że podczas czytania Męki Pańskiej chciało mu się płakać. Chwała Panu za nowennę za tą modlitwę która przywraca wiarę, pomaga wyćwiczyć w sobie pozytywne nawyki , pozwala na nowo uwierzyć. Dziękuje Ci Maryjo za wszystko a najbardziej za tą świadomość że nie jestem juz sama z tym wszystkim.
Zobacz podobne wpisy:
Ania: Uzdrowienie z choroby alkoholowej
Karola: Wymodlony nowenną pompejańską cud uzdrowienia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Te róże są prawdziwe i wszystkie intencje a Gabriela jest „aniołem ” który nad nimi czuwa nie rozumiem skąd u was tyle zawiści i zazdrości co wam przeszkadza że modlitwa działa że Bóg działa . Jeśli nie macie ochoty się modlić to nie krytykujcie tych co chcą
Dlaczego taka dyskusja pod moim świadectwem ? Nie rozumiem i troche to nie w porządku !
Gabriela, przeciez Dorota nie modli sie za Ciebie, tylko za dzieci, to za co dziekujesz?
Przyslij wreszcie to zdjecie, ale do administracji.
Ja tez modlilam sie 1 mc w twojej rozy za Lidke prosze o to zdjecie tego dziecka Gabryielo przeslij je
Mają je Klemens, Zadowolona, Małgosia M. i Agnieszka C. jako aktualni lub niegdysiejsi moderatorzy. Klemens wczoraj pisał o tym zdjęciu. Temat jest zamknięty, Mario, a Ty nie masz maila (gdybyś miała, nie wysłałabym go do nikogo poza wspomnianymi moderatorami wspólnych modlitw i przyjaciółmi, których znam). Za modlitwy dziękuję i – jak już pisałam – w Różach są wciąż Twoje intencje. Pozdrawiam, bez odbioru.
Zadowolona niechce drazyc tematow ,ufam tobie potwierdz mi prosze ze to dziecko jest autetyczne to niezmjenia faktu bo mc. modlilam sie w rozy GABI za ta dziewczynke ale jestem ciekawa czy to fikcja czy prawda potym co sie tu dzialo i dowczoraj dzialo Przepraszam bo to jest okrotne ale prosze o to by uciac wszelkie spekulacje dla dobra tego forum
Mario…jest autentyczne.
Zadowolona przepraszam zato ale zrozum tyle zla sie tu wydarza szkoda ,ze to bjednedziecko stalo sie ofiara tej strony
Ja tez wierze Zadowolonej. W takim razie i ja modle sie z Wami.
Przeciez to wlasnie pani i sunny robicie to zamieszanie idzcie z tej strony a atmosfera sie oczysci!!!
Niech nikt nikogo nie wygania !!!
Pojde wtedy gdy sama bede chciala. To nie jest Twoje forum zeby kogos wyganiac albo zatrzymywac.
Nie zaczynaj na nowo skoro pokoj zostal zawarty.
Nikt z tad niepujdzie ,gdyby Gabryjela nie mjelila ozorem tego by niebylo jej wjele wpisow byly ponizej pasa i nietylko w tej sytuacji i jesli ktos czyta kometarze nietylko od dzis to zrozumjalby ,ze fetysz zasiala Gabryjela dzieki ,ze PAN WOS westchnal ,lepjej pozno niz wcale ,a Sunny odkryla intencje tej kobjety Kto mjal uszy to slyszal ,a kto mjal oczy to widzial Przestancie zgrzytac wszyscy ,pomagajcie innym tutaj i niech wreszcie kazdy skupi sie na tym co dobre ,a nie co zle A Sunny niejednej osobje przez ta grande uratowala tylek Skonczcie juz WSZYSCY
ooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Modlę się za te dzieci.
Bóg zapłać!
Piekne zdjecie, mimo szpitalnego luzka dziewczynka jest radosna, to tez znak jak Modlitwa ppmaga, nsjpierw duchowo a I wierzymy ze fizycznie tez zwycierzy chorobe
Modlitwa jest generalnie rodzajem zawierzenia, w ostatnia niedziele w ewangeli Pan Jezus powiedzial do nie wiernego Tomasza – uwierzyles bo mnie ujrzales, blogoslawieni ktorzy nie widzieli a uwierzyli. Ja znam osobiscie Zosie a szczegolnie ich rodzinie, spotkakismy sie w kosciele oierwszy raz, pozniej kilka razy na modlitwie, byly grile itp. Ja wiem ze ona istnieje, a WIERZE ze Lidka tez. I juz OD poczatku polecam Ja Zosie I inne dziecmi w jednym dziesiatku. Nie dajmy sie zwariowac. Natomiast stawanie w przewymiarowanym autorytecie I twierdzenue ze ktis kogo sie nie widzieli, napewno istnieje bo mowiacy tak uwaza, nieprawnione powolywanie sie na… Czytaj więcej »
Informuję modlących się za Lidkę, że rodzice Lidki, prości ludzie, czuwają przy dziecku w napromieniowanych kitlach i przechodzą piekło na ziemi. Dziecko dla którego nie ma dawcy szpiku przebywa w sterylnych warunkach w klinice i źle znosi agresywną chemioterapię. Mimo izolacji dziewczynka łapie wszelkie możliwe infekcje, jest krytycznie osłabiona. W Polsce na chorobę Lidki choruje łącznie troje dzieci.