Szczęść Boże wszystkim modlącym się tą wspaniałą nowenną.
Bardzo dziękuję za Wasze świadectwa, które niesamowicie motywują do nieustawania w modlitwie.
Kilka dni temu ukończyłam kolejną już nowennę, tym razem w intencji uwolnienia mojej rodziny od nałogu tytoniowego. Właściwie wszyscy mężczyźni w mojej rodzinie mają ten problem, który szkodzi ich zdrowiu, a dodatkowo jeszcze niemało kosztuje i reszcie uprzykrza życie. Obecnie mój mąż nie zapalił ani jednego papierosa od Świąt Bożego Narodzenia, mimo wieloletniego uzależnienia. Co więcej – widać, że kompletnie nie ma na to ochoty i przeszło jak ręką odjął. Wydaje mu się, że to tylko jego postanowienie i silna wola, ale prawda jest taka, że wiele lat się nie mógł z tym nałogiem rozstać, a nastąpiło to od pierwszego dnia odmawiania nowenny. Dziękuję za ogromną łaskę i Twoją opiekę Matko Najświętsza! Co do pozostałych – być może na nich też przyjdzie kolej.
Matka Boża dzięki nowennie wyprosiła dla nas już kolejne prace dla osób w rodzinie (trzy – modliłam się o jedną dla najbardziej potrzebującej osoby, ale tak naprawdę wszystkim trzem osobom, w tym mnie była potrzebna!), łaskę zdrowia, dobre odejście z tego świata do nieba dla Dziadka (modliłam się o jego zdrowie, ale wierzę, że dzięki temu łatwiej mu było odejść), o poprawę relacji w rodzinie. Poza tym ogrom, ogrom łask, o które nie prosiłam, a się pojawiły – spokoju, wiary w opiekę Bożą i wiele innych.
Obecnie zawierzam Matce Boskiej sprawy utrzymania naszej rodziny i pracy. Miałam opory, żeby się w tej intencji modlić, ale otrzymałam takie natchnienie, żeby nie bać się o to modlić, Bóg wie czego nam potrzeba i pragnie, żebyśmy wierzyli, że jest z nami w każdej sprawie. Wasze świadectwa także to potwierdzają.
Chciałabym zachęcić do tej modlitwy nieprzekonanych – trudności w jej odmawianiu się często pojawiają, ale łaska jest tak wielka! Dobrze tylko pamiętać, że to nie my swoją wytrwałością w modlitwie zasługujemy na łaski, tylko to Matka Boża je otrzymuje od Pana Boga dzięki swojej wierności, a nam ich udziela z miłości.
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Pan Bóg wie lepiej… (ciąża)
Emi: o uwolnienie od przekleństwa
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański