Odmówiłam jedną modlitwę i bardzo chciałam wierzyć, że zostanę wysłuchana….niby wierzyłam, ale jakoś cały czas miałam wątpliwości.Nie byłam zbyt sumienna, myśli mi uciekały i zaczęłam nawet w kilku językach się modlić , by temu podołać. Nie minęły 3 msc i znalazłam pracę, nie muszę już zostawiać rodziny i wyjeżdżać do opieki na 2 miesiące.
Jednak, choć pracuję już jakiś czas, dopiero zebrałam się, by dać świadectwo. Kiedy znalazłam obecną pracę, to graniczyło praktycznie z cudem i poszło bardzo szybko. Nie mam wątpliwości, że zawdzięczam to modlitwie pompejańskiej.Nawet głośno powiedziałam Matko Boża , Ty jesteś STRASZNA naprawdę mnie wysłuchałaś. Nie miałam jednak nic złego na myśli, tylko byłam zupełnie zaskoczona.Dziękuję Maryjo.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański