Chciałabym podzielić się z Wami tym, jak wielką moc ma nowenna pompejańska! Wczoraj skończyłam jej odmawianie…
Choć znalazłam się na „wielkim zakręcie życiowym” i walczę o coś bezcennego, bo o rodzinę, to dzięki opiece Matki Różańcowej staram się znosić dzielnie swoje cierpienie…Jak ogromnie cierpię wie tylko Ona- Matka Boża… Mój krzyż dźwigam już od kilku miesięcy, a Matka Boża dzięki różnym NIESAMOWITYM wydarzeniom, pomaga mi go nieść…Tak jest każdego dnia…To trzeba samemu przeżyć,żeby móc uwierzyć w tą nadprzyrodzoną moc…Chociaż przede mną jeszcze długa droga z wyboistymi kamieniami, to wiem,że mnie nie pozostawi samotnie…Dziękuję Ci Matko Różańcowa, że byłaś przy mnie w tak trudnym czasie…Proszę pozwól mi pogodzić się ze wszystkim, co przyniesie los i dopomóż w ocaleniu rodziny i domu… DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA
Zobacz podobne wpisy:
Różańcowy plan na październik 2024
Elżbieta: Modlitwa o ulgę w cierpieniu
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
https://youtu.be/HiOIhHijSkE
A może? nieświadomie- tak jak i u mnie handel z Bogiem, był dopiero słuchanie kazań ks Piotra Pawlukiewicza otworzyło mi problem na to zjawisko. Łapię się na tym, iż jeszcze brakuje w zaufaniu do Jezusa pewnych chyba rzeczy. Wiara wiarą, jest, ale wyrugowanie własnego ja..
Daję świadectwo, iż wstawiennictwo Marii Matki Przenajświętszej jest wielkie, jak wielką opieką nas otacza. Inaczej idzie się przez życie, kiedy ma się ten spokój w sercu, choć wichry grzechu czasem wieją 🙁
https://youtu.be/chrNkeeoBJQ
Wiele prawdy jest w Twoich słowach. Odmówiłam już z 10 nowenn i żadna nie została wysłuchana. Ale mimo cierpienia mam siłę żyć dalej i czuję nad sobą boską opiekę. Początkowo tego nie dostrzegłam. A dziś mimo krzyża, który niosę czuję, że Matka, Jezus i Bóg kroczą ze mną każdego dnia 🙂
Jestem z Tobą, Agnieszko. Wiem dobrze, co przeżywasz, bo również walczę o rodzinę całą sobą, poruszyłam niebo i ziemię. Ja moją trzecią już nowennę skończyłam prawie dwa miesiące temu i jeszcze nie napisałam świadectwa. Dopiero coś się rusza powoli w moim życiu. Czekam, i tak jak obiecałam Matce Boże, napiszę świadectwo. Czekam na 8 grudnia, bo tego dnia nastąpi Godzina łaski, od 12 do 13. Polecam się wtedy gorąco modlić.
http://8grudnia.rosemaria.pl/8-grudnia-godzina-laski/index.html