Witam.
Chcialabym złożyć świadectwo.
Zacznę od tego ze kilka miesięcy temu dowiedziałam się że choruje na nowotwór złośliwy. Od razu zaczęlo się leczenie (operacja) .. moja ciocia odmawiała juz wtedy za mnie nowenne , po kilku dniach również moja siostra. Zaczęlo dziać się coś dziwnego , lekarze zaproponowali pewne leczenie gdzie miałam dostawac 12 cykli chemioterapii, dzień przed rozpoczeciem dostalam tel.ze szpitala o tym ze mam nie przychodzic . Okazało się ze zostalo zmienione leczenie o połowe!! Tzn. 6 cykli.
Zaczęlam wiec chemie , obecnie jestem na 4 cyklu a dziś dowiedzialam się że chemia pomogła. Choroba się cofa! Odmawialam nowenne wraz z nażeczonym w tej samej intencji , o całkowite wyleczenie mnie z choroby .
Matka Boża wysłuchała mnie i moich bliskich . Otrzymałam wiele łask po drodze.. co Niedziele chodzę do kościoła.. a do niedawna nie przywiązywałam wagi do kościoła.
Jestem ogromnie wdzięczna za łaski ktore otrzymałam. Mam nadzieje ze uda mi się w podzięce do Maryi pojechać do Pompeji.
Zobacz podobne wpisy:
Nowenna pompejańska pomaga całej rodzinie
Aga: Łaski nowenny pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Bardzo się cieszę. Aby Bóg miał Ciebie dalej w swojej opiece.
Cudowne…