Trafiłam na nowennę w bardzo ciężkim momencie mojego życia, gdy zaczął się rozpadać mój związek. Postanowiłam spróbować, na początku było bardzo ciężko w pierwszych tygodniach nowenny rozstaliśmy się, jednak ja się zaparłam jak nigdy w życiu i postanowiłam kontynuować modlitwę.
Modliłam się żarliwie jak nigdy, nie będąc razem jeszcze ze sobą mieszkaliśmy, mój były partner był chamski i niemiły dla mnie, było mi bardzo cieżko. Modliłam się wszędzie w komunikacji, na spacerze gdzie tylko się dało. W połowie nowenny wyjechałam na urlop za granicę, tam dalej bardzo sumiennie szukałam miejsca i czasu na modlitwę.
Po moim powrocie a było to 1,5 miesiąca po naszym rozstaniu coś w Nim pękło, zaczął był miły i zagadywać ja w międzyczasie szukałam mieszkania żeby się przeprowadzić. I wtedy mój partner zaproponował powrót. Wiem że zawdzięczam to Matce Bożej i jej łaskom. To był dla mnie prawdziwy cud. Codzienna modlitwa dała mi siłę i wiarę że będzie dobrze dzięki niej każdego dnia stawałam się silniejsza. Minęło kilka miesięcy i rozstaliśmy się, dziś po raz pierwszy od 5 lat poszłam do spowiedzi świętej, od ojca w konfesjonale usłyszałam wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. Ta spowiedź przypomniała mi o świadectwie jakie obiecałam złożyć po moim cudzie. Kochani trwajcie i módlcie się Matka Boża czyni cuda.
Dziękuję Jej że miałam swój Cud przez parę ostatnich miesięcy i choć się rozstaliśmy Jestem wdzięczna Matce Bożej za okazane łaski.
Wiara czyni Cuda.
Ponownie zamierzam kontynuowaćzawierzyć nowennę pompejańską i zawierzyć swoje prośby Matce Bożej.
Trwajcie i módlcie się!!!
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Pompejanka o uwolnienie córki od nerwicy lęków
Anna: Nawrócenie brata
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze i wytrwałości.Piękne świadectwo 🙂
Karolina wspaniałe świadectwo wyrwania się z grzechu i z tego co piszesz chyba toksycznego związku…Więc i ja życzę Ci wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia 🙂