Jestem winna również jak wiele z nas tutaj świadectwo otrzymanej łaski. O Nowennie Pompejańskiej usłyszałam w tv Trwam po Apelu Jasnogórskim, który oglądałam wraz z moją ciężko chorą mamą. Odmawiałam wiele modlitw, odprawiane były również Msze Św w intencji zdrowia mamy.
Poczułam, że i Tę modlitwę muszę zaofiarować Pani Pompejańskiej, gdyż Ona mi pomoże. Zakupiłam książeczkę, którą potem poświęciłam na Jasnej Górze będąc tam na pielgrzymce. Zaczęłam się modlić . Na początku źle odprawiałam Tę Nowennę, Zaczęłam od początku. Wytrwałam 54 dni. Dziś mi Jej brakuje. Ponownie chcę podjąć się Jej odmawiania. Moja mama choruje od ok 2 lat na nowotwór złośliwy obu płuc. Rokowania lekarzy były nie pomyślne.Otrzymała bardzo dużo chemioterapii, lecz następowała progresja. Lekarka która odczytywała wyniki dawała jej bardzo krótki okres przeżycia;-(Jakby tego mało było pojawiła się zatorowość płucna. Mama słabła, miała problemy z poruszaniem się. Więcej czasu spędzała w szpitalach. W końcu skierowana pod opiekę hospicjum domowego.Wyczerpały się możliwości leczenia. Dzisiaj mama jest silniejsza. Jest stabilizacja choroby. Wierzę, że to dzięki modlitwie, Pomocy Najświętszej Pani. Nadal będę prosić i dziękować w modlitwie za mamę.
Szczęść Boże Wszystkim
Zobacz podobne wpisy:
Nowenna pompejańska pomaga całej rodzinie
Aga: Łaski nowenny pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
https://www.youtube.com/watch?v=SecxKFdbT50
fajnie żeś to zamieściła . Lubię słuchać O.Witko Dziekuję
Kamila niech Maryja ma Was w swojej opiece
Kamilo, taka córka jak Ty to skarb…Dałaś swoim postępowaniem piękne świadectwo zawierzenia Bogu i Najświętszej Marii Pannie nawet w sytuacji wydawałoby się beznadziejnej.
Życzę Twojej mamie wiele zdrowia i wytrwałości w cierpieniu. Będę o niej pamiętała w modlitwach…