samanta: dla Niej nie ma rzeczy niemożliwych

Moja przygoda z Nowenną Pompejańską zaczęła się ponad 2 lata temu. Wcześniej szaleństwem i ogromnym poświęceniem wydawało mi się odmówienie jednej części różańca, a co dopiero 3…. i to codziennie, systematycznie, bez przerw. Ale zaryzykowałam i właśnie jestem w trakcie odmawiana siódmej, bo ta Nowenna „zaraża” jak już się zacznie, następnie skończy to kusi żeby zacząć kolejną. Gdy skończę i chcę zrobić kilkanaście dni przerwy, to nie mogę, dzień bez Nowenny jest pusty, jakby czegoś bardzo ważnego brakowało….

Od 3 lat starałam się o dostanie się na wymarzony, oblegany i renomowany kierunek studiów, wszystkie trudy i wysiłki na nic, straciłam nadzieję i wtedy w ręce wpadła mi nowenna ( mama przywiozła z pielgrzymki do Włoch książeczkę z instrukcją i opisem nowenny)

wiec jedną odmówiłam w celu dostania się na wymarzony kierunek studiów i …. udało się!!! Po 3 latach starań, trudu, wysiłku i ogromu nauki. Potem prosiłam Maryję o to abym pomyślnie zdała egzaminy, abym poradziła sobie na tych studiach również zostałam wysłuchana… Jestem spełnioną i szczęśliwą studentką , czuje że to jest to co powinnam robić, czuje że jestem na właściwym miejscu.

Kolejne sprawy i problemy w których odmówiłam nowenny nie zostały jeszcze rozstrzygnięte ale wierze że Maryja poprowadzi je tak, aby wszystko toczyło się zgodnie z wolą Bożą i rozwiąże problemy w momencie najbardziej odpowiednim. Dodam że oprócz intencji o które się modlę niemal co dzień dostaje wiele różnych łask, o które nawet nie prosiłam…. jakby ktoś nade mną nieustannie czuwał, strzegł … to Maryja, gdy Ją zaprosisz do swojego życia, będziesz z Nią żył na co dzień to zajmie się Tobą i nie da Cię skrzywdzić, da Ci szczęście i to wszystko czego potrzebujesz do zbawienia.

Ta nowenna działa, teraz wiem że nie ma rzeczy nie możliwych dla Maryi , jestem tego żywym przykładem,to co dla nas ludzi wydaje się nie możliwe…. dla Niej jest proste:)