Z matematyki nigdy nie byłam orłem. Na pierwszej próbnej maturze w grudniu zdobyłam całe 16% (od 30% matura jest zaliczona). Jeszcze wtedy się nie przejmowałam, jednak im bliżej było prawdziwej matury, tym bardziej mój niepokój narastał. Wiedziałam, że nie zdam, jeśli nie wezmę się w garść. Zaczęłam odmawiać nowennę.
Maryja – kiedy Jezus jej się zgubił – nie usiadła w domu i nie czekała na Niego na zasadzie „to Syn Boga, nic Mu nie będzie”.Być może i nic by Mu się nie stało, ale Ona go szuka, działa mimo wszystko. Wiedziałam, że muszę współdziałać z z łaską. Połączyłam więc modlitwę z nauką. Szło mi to bardzo mozolnie, a w lutym próbne matury pisałam wciąż na maksymalnie 20% poziomie. Pewnego dnia całkiem „przypadkowo” zgadałam się z jednym kolegą z klasy, i od tego czasu spotykaliśmy się dwa razy w tygodniu, poświęcając jeden dzień na naukę matematyki – on uczył mnie – i jeden dzień na język polski – ja uczyłam go. Był to marzec a myśmy mieli łącznie około 6 godzin tygodniowo na wspólną naukę. Zdążyliśmy odmówić tylko trzy działy i kilka ważniejszych typów zadań z matematyki – jak się później okazało wszystko to się pojawiło. W ostatnich tygodniach przed maturą, wszystkie próby pisałam na raczej zdawalnym poziomie – około 30%. Na matury szłam całkowicie spokojna, choć racjonalnie patrząc nie było powodu – tak samo mogłam zdać, jak i mogłam nie zdać. Kiedy przyszły wyniki sama była szczerze zaskoczona. Zdałam na 50%!
Nowennę odmawiałam w intencji zdania na jak najwyższym możliwym dla mnie poziomie. Odmówiłam potem drugą nowennę w intencji dostania się na studia. Dziś, dzień po zakończonej rekrutacji jestem szczęśliwą kandydatką!
Matka Najświętsza pomaga, często w niezrozumiały dla nas sposób. Potrzeba nam ufać, ale nie pozostawiać wszystkiego na Jej barkach, współdziałać!
Chwała Panu i Najświętszej Matce!
Zobacz podobne wpisy:
Ela: Czekanie na łaski
Marzena: Córka Króla i Królowej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuję za te świadectwo. Maryja cały czas nam pomaga ,uciekajmy do niej. Również zapraszam do swego świadectwa . „cud matura z matematyki zdana”
Mega wpis , ja teraz odmawiam nowennę za to samo żebym zdała maturę bo z moją nauką kiepsko zwłaszcza polski i chemia a chce rozszerzoną . Mam nadzieję ze Matką Bożą Pompejanska wysłucha mnie i też tak jak ty zdam maturę z moim jak najlepszym wynikiem . Moim marzeniem jest medycyną zobaczymy co z tego będzie ja w każdym razie wszyysko powierzam Maryi i to mnie motywuje. Co będzie to będzie ja jedynie proszę o sile żeby przetrwać ten okres maturalny :’)
Dziękuje 🙂 Sama w tym roku idę do klasy maturalnej i strasznie się tego boję, twoje świadectwo mnie utwierdziło w przekonaniu że dla Boga nie ma nic niemożliwego i nigdy nas nie opuszcza.