Alina: Matka Boża wie lepiej co jest nam potrzebne

Witam wszystkich bardzo gorąco. Tak naprawdę nie wiem od czego mam zacząć. O Nowennie dowiedziałam się od pewnej znajomej starszej ode mnie dała mi książeczkę z N.P. już następnego dnia zaczęłam ją odmawiać. Jeden różaniec codziennie mówiłam więc pomyślałam dwa więcej to dla mnie nic takiego. Z początku szło łatwo ale z czasem zaczęło brakować mi czasu. Do tej pory czuję że zły nie chcę i przeszkadza mi w jej odmawianiu, mówi do mnie później odmówisz ale się nie poddaję. Gdy mi się nie chce sięgam po wasze świadectwa które dają mi siłę Dziś jest 35dzień nowenny. Prosiłam Matkę Bożą o deszcz który jest tak potrzebny. Jest okropna susza tam gdzie ja mieszkam. Na pierwszy efekt mojej prośby nie musiałam długo czekać. Deszcz spadł w dwunastym dniu mojej nowenny, następny w 22 dniu modlitwy. Powiem szczerze płakałam jak dziecko gdy padało(mam25lat). teraz dalej czekam za deszczem znowu jest potrzebny. To nie wszystko Matka Przenajświętsza rozwiązuje moje problemy. Nie mieliśmy i nadal jeszcze nam brakuje pieniędzy. W jakiś dziwny sposób pieniądze do nas ,,same przychodzą”. Ja jestem nerwowa, pyskata a teraz czuję takie dziwne wewnętrzne uciszenie. To nie wszystko modlę się w intencji deszczu a tu proszę jestem w ciąży. Jedno dziecko już mamy ma dwa lata. Ta modlitwa ma MOC. Nie poddawajmy się. Mamy w ręku różaniec a zarazem wielką siłę. Można wszystko tylko trzeba wierzyć. „To jest moja pierwsza nowenna ale na pewno nie ostatnia. Mam już tyle następnych intencji. Napiszę jeszcze jak dokończę nowennę i co się jeszcze zmieni w moim życiu.