Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica.
Chciałbym złożyć świadectwo o otrzymanych łaskach za przyczyną Matki Bożej.
O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałem się czytając artykuł o ojcu Pio. Wiedziałem tylko tyle, że ojciec Pio modlił się tą modlitwą nie wiedziałem jednak na czym ona polega, że trzeba modlić się przez 54 dni. Dopiero później dowiedziałem się jak należy ją odmawiać.
Swoją pierwszą nowennę zacząłem odmawiać w intencji znalezienia pracy. Po zwolnieniu z wcześniejszej pracy przez 7 miesięcy nie mogłem znaleźć nowej. Przeglądając Internet natrafiłem na świadectwa ludzi, którzy uzyskali łaski modląc się Nowenną Pompejańską. Zacząłem ją odmawiać w lutym 2013 roku. W czasie odmawiania w marcu 2013 moja Mama dowiedziała się, że jest poważnie chora, że ma raka piersi. Bardzo mnie to podłamało. Ale modliłem się dalej. Po skończeniu pierwszej Nowenny zacząłem drugą w intencji uzdrowienia Mamy. Po paru dniach na początku maja zadzwonili do mnie z pewnego zakładu pracy zapraszając mnie na rozmowę. Po kolejnym tygodniu znowu dostałem telefon z informacją, że chcą mnie zatrudnić. Zgodziłem się i pracuję tam do dzisiaj. Dla mnie było to niezwykłe, ponieważ do tego zakładu pracy nie wysyłałem swojego CV w tamtym czasie. Kiedyś parę lat wcześniej starałem się tam o pracę ale nikt nie raczył mi wtedy odpowiedzieć. Zacząłem pracować 3 czerwca i tego samego dnia moja Mama pojechała do szpitala. Po trzech dniach miała operację. Po około tygodniu wróciła do domu. Później miała jeszcze radioterapię. Teraz jeszcze jeździ na kontrolę co parę miesięcy. Czuje się dobrze. Po ukończeniu drugiej nowenny, zacząłem następną. Modlę się nią do dzisiaj ponieważ jest dużo intencji.
Bardzo długo zwlekałem z napisaniem tego świadectwa. Proszę Was, żebyście się nie poddawali mimo zwątpień i modlili się dalej.
Bardzo dziękuję Ci Matko.
Chwała Maryi.
Zobacz podobne wpisy:
Barbara: O uzdrowienie na ciele i duszy
Krzysztof: Nowenna pompejańska naprawdę działa!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piekne swiadectwo zycze wytrwalosci na modlitwie ,ja tez odmawiam NP ale nie otrzymalam laski dla syna ale inne o ktore nie prosilam ,i jestem wdzieczna Matence za opieke nad moja rodzina . Zostan z Bogiem
Podbudowales mnie tym swiadectwem.Mam podobna sytuacja w zwiazku z praca i modle sie o uzdrowienie malego dziecka.Gdyby nie te swiadectwa to juz pewnie dawno przerwalabym ta modlitwe.