Modlitwę rozpoczęłam w dniu diagnozy ziarnicy złośliwej z węzłami powiększonymi do wielkości około 10-14 cm. Rokowania nie były dobre. Modlitwa przede wszystkim wlała w nasze serca pokój, pogodzenie z sytuacją, ale też ogrom zaufania. Nie było załamania, była modlitwa, leczenie i wiara w dobre zakończenie. Mijały miesiące węzły się pomniejszały, a po zakończonym planie leczenia chemio i radioterapią wyniki wskazały na całkowitą remisję. Dziękuję Matce Bożej za wstawiennictwo oraz za to, że dała mi możliwość odkrycia modlitwy różańcowej, która zawsze była dla mnie trudna.
Magda wspaniale . Masz za co dziękować .
Ja też dziękuję.
dziękuję
po stokroć dziękuję
Cud.
Piękne świadectwo 🙂 Dużo zdrówka życzę.
Dziękuję za te świadectwo. Wsparło mnie na duchu i dodaje skrzydeł. DuDużo zdrowia.