Chciałam złożyć moje drugie świadectwo. Modliłam się w intencji taty, który miał duże problemy z alkoholem przez to cała rodzina cierpiała nie mogliśmy do niego dotrzeć. Śmiał mi się w twarz kiedy błagałam, płakałam żeby przestał pić. Wiem, że było mu ciężko po śmierci mamy.Miał halucynacje, delirium alkoholowe, majaczenie, drżenie. To wszystko spowodowała, że znalazł się w szpitalu leczący uzależnienia. Po wyjściu nie pił kilka lat, ale wszystko zaczęło się o nowa w 2013 roku. W tedy pierwszy raz spotkałam się z Nowenna Pompejańska Ona mnie ukierunkowała Dzięki Matce Boskiej wszystko zaczęło się zmieniać na lepsze. Tato nie pije wiem jednak, że jest jeszcze słaby żeby sam mógł udźwignąć swój problem. Dlatego też uczestniczę w nabożeństwach Odnowy w Duchu Św. za wstawiennictwem Mateńki Pan Jezus wysłuchuje moich próśb. WYCHWALACIE PANA BO JEST DOBRY BO JEGO MIŁOSIERDZIE TRWA
NA WIEKI
DZIEKUJĘ CI MATEŃKO KRÓLOWO RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO
Zobacz podobne wpisy:
Ania: Uzdrowienie z choroby alkoholowej
Sylwia: Syn uleczony
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Oby więcej takich świadectw.
Także ja chciałam podziękować kochanej naszej Mamie za to że wysłuchała mojej prośby o ratunek dla mojego brata alkoholika. Już nie pije i wierzę że tak już zostanie, to po modlitwie NP przestał pić, wcześniej nie było sposobu na to by coś się zmieniło. DZIEKUJĘ.
Cudownie Madziu:) Trzymam kciuki za tatę:) Buziaki ze Szczecina.