Pracowałem przez dwa lata w Dubaju,miałem dobrą pracę i jeszcze lepszą nową propozycję.Zostałem zauważony! Niestety,przez dziwny zbieg okoliczności,dzisiaj widzę w tym Boży palec nie mogłem dłużej pracować w Dubaju.
Byłem załamany,zacząłem modlić się nowenną pompejańską i odzyskałem pokój ducha.Pracuję teraz w Londynie, mam wspaniałą narzezczoną,wprawdzie jesteśmy daleko od siebie gdyż ona została w Dubaju ale z mateczką nie stracisz nigdy.
Kocham Cię Mamo!