Szczęść Boże. Za radą ojca duchownego i chęci podzielenia się cudem jak się stał w moim życiu, chcę napisać parę zdań o czystości. Piszę ten tekst podczas adoracji Najświętszego Sakramentu w kaplicy seminaryjnej.
W tym roku kończę 24lat. We wrześniu wstąpiłem do seminarium jednego z krakowskich domów zakonnych.
Moje problemy z czystością zaczynają się już pod koniec podstawówki, początek gimnazjum.
Pamiętam, że pierwszy raz zdarzyło mi się masturbować w wannie podczas kąpieli. Nie wiedziałem, co to jest, było przyjemnie, coś nowego… I potem już się samo potoczyło.
Następnie doszła pornografia, układy z dziewczynami, zabawa z nimi.
Żeby było śmiesznie pochodzę z rodziny katolickiej, praktykującej, wierzącej..
Służyłem do ołtarza. Były rekolekcje, pielgrzymki, msze młodzieżowe – angażowałem się w to. Po prostu człowiek wiary, „kościoła” z nałogiem, którego się wstydził…
Ile razy to ja obiecywałem, że to już ostatni raz, że nie chcę tego robić, że się zmienię. Ile było takich deklaracji na modlitwie, rekolekcjach, w sercu… Grzech był dalej. Nawet będąc z dziewczyną, potajemnie przed nią się masturbowałem i oglądałem pornografie. (nie mieszkaliśmy razem) Pewnie wiesz o czym piszę co?
W tamtym roku, wstąpiłem do seminarium. W wrześniu, październiku upadki czystości. Nawet tu w takim „świętym” miejscu. Przeczytałem kiedyś w Gościu Niedzielnym o nowennie pompejskiej (pompejańskiej) i zaryzykowałem..
Trwa ona 54 dni. Od 1 listopada do 24 grudnia taki prezent na narodziny Boga – człowieka zrobiłem.
Codziennie mówisz 3 tajemnice różańca. Dużo?? Bardzo dużo, ale warto. Od początku listopada nie mam problemów z czystością. Jest pokusa, jest popęd, ale możesz z pomocą Boga i Matki Bożej z Pompejów to ogarnąć. Możesz, jeśli chcesz..
Wierzę, jestem przekonany, że po to byłem w seminarium (wystąpiłem w połowie marca), żeby zawalczyć o czystość, znaleźć czas na wymagającą modlitwę. Wracam do „świata” z pokojem serca i świadectwem, co Bóg może czynić w życiu, przez ręce Maryi. On jest Bogiem Wszechmogącym, nie trochę mogącym. On może wszystko…
Zachęcam Cię do spróbowania modlitwy litanią pompejską. W Internecie znajdziesz jak ją odmawiać.
Trudna wymagająca, ale warta „gry” i „ tracenia” czasu na różaniec.
Wszystko jest możliwe dla tego, co wierzy… Wierzysz???
Napisałem tu to, co najważniejsze. Jeżeli chcesz, mogę podzielić się z Tobą, twoją wspólnotą, na wieczorze chwały moim doświadczeniem Boga. Redakcja ma moje dane. Napisz, zaproś a przyjadę opowiedzieć, zaświadczyć jak Bóg jest dobry.
O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. AMEN.
Wdzięczny z dar odzyskanej czystości.
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Spowiedź generalna
Oreli: Łaski powracają
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziś można też rozpocząć Nowennę do Św. Józefa, szczególnie w intencji pracy, miłości, rodziny, czystości też i w każdej innej:)
Ja od kilku lat odmawiam 4 części różańca NP , Matka Boża mówiła o całym różańcu , wówczas były 3 części lecz nasz Papież Jan Paweł II wprowadził czwartą część a więc obecnie cały różaniec to cztery części i nie mam sumienia mówić trzy , tak mi w sercu jakoś …. żal i … nie mogę Matce Bożej dać tego minimum ,….to jest moje odczucie ….
Zadam może i banalne pytanie, ale czy tę modlitwę można odmawiać tylko w okresie od 1 listopada do 24 grudnia czy w innym terminie też?
Zawsze i wszędzie 🙂
Szczęść Boże!
Czy byłby możliwość skontaktowania się z osobą z tego świadectwa. Słowa zawarte w świadectwie stały się pewną inspiracją. Chciałabym również zapytać o walkę w czystości.
Pax et bonum!
Daria
Bardzo przepraszam, ale tak zrozumiałam, że chodzi o litanię. Nowenna a litania to są dwie różne formy modlitwy. Dziękuję za wyprostowanie tematu. Po przeczytaniu tego zdania, jeszcze gorliwiej się modliłam na różańcu. Pozdrawiam Wszystkich modlących się Nowenną Pompejańską i nie tylko.
przeciez pisze w cudzyslowie
Nie znalazłam litanii pompejańskiej. W Pompejach jest Królowa Różańca Świętego a Ty piszesz, że szkoda tracić czasu na odmawianie różańca, chociaż różaniec Ci pomógł. Nie podoba mi się to zdanie – nie rozumiem. Różaniec jest modlitwą egzorcyzmem, która nas chroni przed diabłem a Ty coś namieszałeś. Czy możesz to wytłumaczyć.
Weroniko. Autor świadectwa dobrze napisał, przeczytaj uważnie i po woli: „Trudna wymagająca, ale warta „gry” i „ tracenia” czasu na różaniec.” Zgadzam się z tym, bo dla wielu ludzi modlitwa jest stratą czasu. I w tym kontekście ja też tracę czas z największą ochotą, bo sam jestem w trakcie odmawiania tej pięknej modlitwy. Choć ten wysiłek kosztuje wiele wysiłku, trudu i wyrzeczeń to jednak przekonuję się że warto bo dla mnie jest najważniejsze co Dobry Bóg poprzez tę modlitwę ze mną robi. I obym jak najwięcej czasu tracił dla Boga oddając mu to co się Jemu należy. Chwała Panu i… Czytaj więcej »
Dokładnie tak myślę ,lepiej bym tego nie ujęła i tak samo zrozumiałam to świadectwo ,pozdrawiam
Piękne świadectwo, myślę, że wielu osobom ono pomoże, ja również po odmówieniu Nowenny Pompejańskiej zostałam uwolniona z tego długoletniego nałogu, wsparciem była również Msza św. z modlitwą o uwolnienie i uzdrowienie
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego