Jestem członkiem Kręgu Miłosierdzia Bożego. Od pewnego czasu chodziła mi myśl po głowie, aby odmówić Nowennę Pompejańską i tak się składa, że zaczęłam ją odmiawiać, gdy było w Kościele wspomnienie liturgiczne Świetej Faustyny. Ja o tym zapomniałam, że jest w tym dniu wspominana Św. Faustyna choć codziennie przy Koronce do Miłosierdzia Bożego proszę ją o modlitwę. Zaczęłam odmiawiać Nowennę, ale miałam przeczucie, że jest to jakiś szczególny dzień i gdy zerknęłam do kalędarza zrozumiałam kto mnie prowadził ku Nowennie.
Odmówiłam jedną Nowennę w intencji znalezienia pracy dla mnie. Następnie odmówiłam następną Nowennę w intencji zmiany pracy dla mojej siostry.
Od razu nie znalazłam pracy, ale stało się to miesiąc po odmówieniu drugiej Nowenny.
Siostra moja nie zmieniła pracy, ale zaszła w ciążę i spodziewa się dziecka od tak dawna wyczekiwanego. Nie pracuje, jest na zwolnieniu lekarskim i jest szczęśliwa. Matka Boża wiedziała jak pragnęła moja siostra drugiego dziecka (11 lat różnicy między dziećmi) i to był u niej już ostatni dzwonek, bo ma 42 lata.
Ja jestem szczęsliwa, bo 13 lat pracowałam w handlu i brakowało mi czasu dla rodziny (wiadomo praca do późna i często w niedziele). Postanowiłam to zmienić i dlatego choć późno rozpoczęłam studia. Gdy je skończyłam okazało się, że pracy nie ma dla mnie. Już miałam dosyć szukania i myślałam, że wrócę do handlu.
Wszystko jednak się poukładało, bo Królowa Różańca Świętego zechciała mnie wysłuchać. Mam pracę w przedszkolu, a co za tym idzie pieniądze i czas na wychowanie własnych dzieci.
Królowo Różańca Świętego z Pompejów dziękuję Ci z całego serca.
Zobacz podobne wpisy:
Gosia: Praca
Ewa: Modlitwa o pracę
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
PIĘKNA SPRAWA , DZIĘKUJĘ ZA TAK WIELKIE SERCE . NIECH BÓG BŁOGOSŁAWI TOBIE W ŻYCIU
Budujące świadectwo…… Bóg zapłać!