Moja rodzina doświadczyła wiele łask Bożych.Jedną z nich jest nasz dom,który kupiliśmy 2 lata temu,nie mając zbyt wiele pieniędzy.Nawet o takim nie marzyliśmy.Dzięki rodzinie i życzliwym osobom udało nam się tego dokonać.Co najciekawsze mieszkamy w pięknym domu,który stoi na przeciwko figurki Najświętszej Marii Panny Niepokalanie Poczętej.Cały czas odczuwamy jej opiekę.Przez 17lat naszego małżeństwa mieszkaliśmy z dwoma synami na 36m,ale w końcu moje modlitwy zostały wysłuchane.Tym bardziej że atmosfera w starym domu stawała się nie do wytrzymania,bo mieszkało tam za dużo ludzi.Były tam ciągłe kłótnie i nieporozumienia.Tak więc trzeba być wytrwałym w swoich modlitwach.
Nowennę Pompejańską zaczęliśmy odmawiać w tamtym roku od września.Ja w innej intencji i mąż w innej.W drugim dniu Nowenny Pompejańskiej namówiłam męża,żeby pojechał na mszę uzdrawiającą,którą odprawiał ksiądz WITKO(mój mąż cierpiał z powodu przepukliny kręgosłupa i był przekrzywiony). Zgodził się i pojechał. Jak wrócił okazało się ,że jest wyprostowany i że było rozpoznanie (mężczyzna który cierpi od dawna na kręgosłup i że przyjął Komunię Św.zostanie uzdrowiony). Myślę że mąż otrzymał tę ŁASKĘ ponieważ zaczął odmawiać Nowennę Pompejańską Matka Boża wstawiła się za nim u swojego Syna,a naszego Pana JEZUSA CHRYSTUSA. CHWAŁA PANU!!! Mąż odmówił Nowennę Pompejańską do końca.
Ja swoją pierwszą Nowennę Pompejańską zaczęłam od trzech części różańca,ale po pewnym czasie stwierdziłam,że jeśli jest jeszcze jedna część różańca to ją też powinnam odmawiać,więc dołączyłam część światła.
Wiecie jaki był to dzień? Dokładnie 16 października.Dzień Papieża Jana Pawła II
a to on wprowadził tą część różańca. Myślę,że to nie przypadek.W następnych N.P.,a było ich 6,odmawiałam już 4 części różańca.Każdą Nowennę Pompejańską odmawiałam w innej intencji.Czekam cierpliwie na ich spełnienie.
Mamy z mężem trudny czas,ponieważ ciężko jest z pracą i jak wielu innym
ludziom,brakuje pieniędzy,więc popadamy w długi.Boję się każdego następnego miesiąca,czy będzie praca czy już nie i co będzie dalej.Jednak mimo wszystko jak mija miesiąc ja się zastanawiam jak udało nam się go przeżyć.Jedynie jest to ŁASKA BOŻA.Dzię kuję za to BOGU I MATECZCE NAJŚWIĘTSZEJ.
Żyjemy z dnia na dzień i mamy nadzieję,że będzie lepiej.UFAM BOGU. Modlitwa i różaniec jest moim ukojeniem.
Ostatnio 7.X w święto M.B.Różańcowej byłam w kościele na mszy i modliłam się w kilku intencjach.Jak wróciłam do domu to chciałam jeszcze wyjść do sklepu i spiesząc się,spadłam ze schodów.Upadek mój był bardzo niebezpieczny,bo z wysoka i poleciałam na buzie.Myślałam że będę miała powybijane zęby!Ale dzięki Bogu i Najświętszej Panience skończyło się na ciężkim obiciu brody i potłuczonym kolanie.Wszyscy mówią że to cud że się nie połamałam.Nie wiem może złemu nacisnęłam na odcisk,ale mateczka czuwa.
Dzięki Nowennie Pompejańskiej w naszym domu panuje spokój i wzajemne zrozumienie.Chociaż mamy dwóch nastoletnich synów i wiadomo że w tych czasach ciężko wychowuje się nastolatków.Z bożą pomocą mam nadzieję że nam jakoś się uda ich wychować na porządnych chłopaków.Cały czas odczuwamy opiekę Mateńki Najświętszej.
Pamiętajmy,że modląc się o coś wytrwale i z wiarą możemy otrzymać więcej i że może to przerosnąć nasze oczekiwania.Przeczytajcie (Akt oddania się Panu Jezusowi wg Don Dolindo)Polecam!Trzeba ufności i cierpliwości w modlitwie.
Dziękuję Bogu i Mateczce Najświętszej za wszelkie łaski i dobrodziejstwa,bo „Wszystko co Dobre od Boga pochodzi”
Zobacz podobne wpisy:
Ewa: Nieutulone cierpienie
Marta: Cud narodzin
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Ja wierzę ,że można uzyskać każdą łaskę.Nawet wskrzeszenie.Dla Boga nie ma niemożliwego.Jest napisane-O cokolwiek poprosicie w Imię Moje tylko wierzcie,że otrzymacie,a spełni się wam.Tak powiedział Jezus.To ludzie interpretują Pismo i dodają różne warunki.Bog dał człowiekowi przywilej wolności ,działa poprzez przekazane Słowo Boże,a nie kary.Ja bardzo wierzę ,że otrzymam.
Królowo Różańca Świętego módl się za nami
Piękne świadectwo dodaje siły my też modlimy się w sprawie mieszkaniowej w domu ciągle kłótnie wyzwiska od strony brata ale modle się za wszystkich mieszkańców Nowenną moze Maryja pomoze, albo pomoże coś nam znależć gdzie modlibyśmy się wyprowadzić…może ktos o czym słyszła ? na podkarpaciu…