Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Izabela: ciągle czekam

0 0 głosów
Oceń wpis

Nowennę zaczęłam odmawiać 27 lipca, natknęłam się na tę nią szukając modlitwy w sprawach beznadziejnych.Modlę się o powrót ojca mojej 6miesięcznej córki, który odszedł kilka miesięcy temu do innej kobiety. W modlitwie tej od początku wielkie nadzieje, chociaz od 4 dnia jej odmawiania mam rzucane wielkie kłody pod nogi. Nasze relacje się popsuły , chociaż wczeniej miałam wrażenie,że idzie ku lepszemu…Okazało się również,że zaczęli razem pracować, poświęca jej również każdą wolną chwilę poza pracą nawet kosztem czasu z dzieckiem i gdybym brała pod uwagę tylko ziemskie aspekty to nie miałabym nawet nadziei,że On jeszcze do nas wróci bo sprawy z tamtą kobietą zabrnęły tak daleko….

Był moment,że chciałam już przestać się modlić bo nie widziałam światełka w tunelu ale Matka czuwała i pilnowała,żebym nie ustawała w modlitwie, modlę się mając przy piersi moje maleństwo i głęboko wierzę,że Matka wysłucha moich błagań…ale zwątpienie przychodzi coraz częsciej…czasem myślę,że trzeba cudu ,żeby On wrócił, bo jego rodzice doradzają mu,żeby został z tamtą kobietą (jest bogata), oni wydają się być zakochani w sobie po uszy i tak naprawdę,żeby wysłuchac mojej prośby Bóg musiałby zmienić wydarzenia w życicach tylu ludzi..czy ja na to zasłużyłam.

Mam już takie myśli,że może moim przeznaczeniem jest cierpieć i wychować moją córkę samotnie, bo po co Pan miałby dawać Go innej kobiecie,żeby zaraz zabrać i oddawać mi Go z powrotem??Wiele mam wątpliwości, coraz więcej ale trwam w modlitwie dalej, kto wie,może zostanę wysłuchana może nie…Modlę się również do Św. Rity i Św. Judy Tadeusza, patronów od spraw beznadziejnych…

Was również proszę o modlitwę w mojej intencji za co będę bardzo wdzięczna

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

78 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Teresa
Teresa
06.01.15 17:11

Pan nie daje współmałżonka innej osobie, to zły tak miesza, a człowiek ulega. Zatem nie ustawaj w modlitwie. Maryja wysłuchuje, jestem tego przykładem. Dzięki Maryi przyszedł na świat mój syn Dawid.

werka
werka
01.09.13 20:14

Miroslawie, pamietaj. Jeszcze nic straconego. Pomodle sie.

Agnieszka
Agnieszka
30.08.13 17:51

Werko, mam nadzieję, że się nie obrazisz 🙂 Pozwoliłam sobie wkleić Twoje świadectwo na wątek dla osób modlących się w intencji związków i miłości na forum Nowenny Pompejańskiej. Jest bardzo piękne, dziękujemy 🙂

werka
werka
28.08.13 18:40

Mirosławie pamietam o Was w modlitwie, wiem ze wszystko sie ulozy i pamietaj, ze nawet jesli od razu nie bedzie tak jakbys chcial, nie zalamuj sie, bo w nieoczekiwanym momencie Matka Boza nie odmowi Ci tej laski potrzebnej do ratowania rodziny. Pozdrawiam

Mirosław
Mirosław
28.08.13 11:13

Serdecznie proszę o modlitwę w intencji mojej ukochanej żony Hani, która pod moją nieobecność wyprowadziła się z naszego domu zabierając także trójkę naszych dzieci i złożyła pozew sądowy o rozwód. Nigdy nie było u nas pijaństwa, zdrady, ani przemocy. Dzieci mamy wspaniałe i dobrze się uczą, kochamy je oboje i one nas. Zabrakło chyba najbardziej serdecznych rozmów między małżonkami. Żona od wielu już lat nie chciała ze mną rozmawiać i mówi, że już mnie nie kocha. Straciła wiarę . Ja ją kocham nadal i mówię jej to. Dostałem wezwanie do sądu na 27 września. Bardzo pragnę jej powrotu, wysyłam jej… Czytaj więcej »

werka
werka
28.08.13 17:03
Odpowiada na wpis:  Mirosław

Miroslawie, nie poddawaj sie. Twoj wpis byl dla mnie sygnalem, ze powinnam dac w koncu swoje swiadectwo innym, ze pomimo najgorszych wydarzen, Bog nad wszystkim czuwa. Zostalam po kilku latach malzenstwa sama z dzieckiem, w zasadzie z dnia na dzien. Maz chcial wolnosci, swierdzil ze mnie nie kocha, na jego drodze stanela kobieta, ktora pokazala mu, ze sie przy mnie marnuje, ze nie uzywa zycia, ze stac go na wiecej, a najlepiej zrobi jak sie ze mna rozwiedzie. To co przezylam, trudno nazwac szokiem, rozpacza, bezradnoscia. Zalamalam sie. Po wyprowadzce zaczal sie odsuwac takze od dziecka, praktycznie zerwal kontakty. Nie… Czytaj więcej »

Mirosław
Mirosław
28.08.13 17:58
Odpowiada na wpis:  werka

Bardzo serdecznie dziękuję Ci Werka za Twoje świadectwo, słowa otuchy i modlitwę. Być może pojawi się jeszcze dziś późnym wieczorem nowa iskierka nadziei, gdyż żona na moją gorącą prośbę zgodziła się spotkać z księdzem.

Mirosław
Mirosław
01.09.13 12:25
Odpowiada na wpis:  Mirosław

Niestety, żona odmówiła prośbie księdza o drugie spotkanie, w którym wziąłbym udział także ja. Bardzo proszę o dalszą modlitwę.

Izabela
Izabela
30.08.13 16:16
Odpowiada na wpis:  werka

Werka…dziękuję :*

Dorota
Dorota
27.08.13 22:43

Dziękuję Izo i Asiu , trochę mnie podniosłyście na duchu , bo od egzaminu jestem ogromnie smutna i rozklejona.
Pozdrawiam serdecznie

Asia
Asia
28.08.13 14:00
Odpowiada na wpis:  Dorota

Dorotko, rozumiem (a raczej staram się zrozumieć, bo moje problemy są trochę innej materii) Twoje rozczarowanie. Mnie też świat się zawalił. Wszystko stało się tak z dnia na dzień. Brat pprzeywa obecnie w szpitalu. Wcześniej postawiono diagnozę, iż cierpi na depresję wewnętrzną oraz nerwicę. Powodem były kłopoty w małżeństwie (zdradziła go żona). Tata ponownie popadł w nałóg alkoholowy, a chłopak, który był dla mnie podporą i dosłownie darem od Boga, zostawił mnie. Tyle zmartwień na raz, a ja zupełnie zagubiona… Liczę na to, że odnajdę drogą i wszystkie zło obróci się w dobro. Wierzę, że uda się wszystko naprawić.

Asia
Asia
28.08.13 14:01
Odpowiada na wpis:  Asia

Błędy:
*przebywa
*drogę

Asia
Asia
27.08.13 19:03

Przypominam sobie jednak, że zostało tu napisane świadectwo, iż ktoś poszedł na egzamin bez wystarczającej wiedzy i zdał. Znowu jednaj dziewczynie przyśniły się pytania na egzamin. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.

Asia
Asia
27.08.13 17:09

Mnie Bóg oraz Najświętsza Mateczka bardzo pomogli podczas egzaminu maturalnego. Zdałam lepiej niż przewidywałam. Nie korzystałam z korepetycji, a zdałam lepiej niż uczniowie, którzy korzystali z takich usług. Jednak modliłam się na długo przed egzaminem, bo bodajże rok przed (albo i wcześniej), nie będąc jeszcze w klasie maturalnej. Wtedy nie znałam Nowenny Pompejańskiej, więc codziennie odmawiałam cały różaniec w intencji pomyślnego zdania oraz dostania się na wymarzone studia. Obecnie mam 20 lat, ale różaniec zawsze był mi bliski. Dorotko, ja również modliłam się za Ciebie.

Izabela
Izabela
27.08.13 17:04

Podejść do matury musisz…jesteś to winna nam wszystkim, którzy modlimy się za Ciebie :)Teraz kiedy już nie masz presji i cały rok do dyspozycji wycisz się trochę i nie przestawaj modlić, oczywiście zostaw sobie też czas na życie, bo modośc mija tak szybko 🙂

Dorota
Dorota
27.08.13 16:55

To już jest nieważne , dziękuję za modlitwę , czas , który poświeciliście w mojej intencji . Paru punktów mi zabrakło aby zdać 🙁 . Rozważam zrezygnowanie z podejścia do egzaminu w maju bo nie widzę szans na zdanie .To nie tak , że ja liczę tylko na modlitwę , ale ja się nią też wspierałam z tym , że od początku nie potrafiłam nawiązać połączenia z nowenną pompejańska -miałam wrażenie , że nie potrafię na niej się modlić ,że coś jest nie tak .

Dorota
Dorota
27.08.13 15:23

Sprawdziłam wyniki niestety nie zdałam ,jestem totalnie załamana i ogromnie zła bo mimo zapewnień innych osób polecających tą nowennę jednak nie przyniosła mi pozytywnej odpowiedzi – nie wierzę w nią .

Izabela
Izabela
27.08.13 16:41
Odpowiada na wpis:  Dorota

Dorota , nie chcę Cię oceniać, chociaż odkąd pojawiłaś się na forum modliłam się o Ciebie, ale moim zdaniem mylisz pojęcia. Zdanie matury jest efektem wcześniejszej pracy, której Bóg Ci chyba nie zabraniał po drugie zaczęłaś modlić się późno, przerywałaś modlitwę i nic nie dając od siebie miałaś nadzieję,że Bóg załatwi za Ciebie wszystko? Wspólczuję Ci bardzo i nadal będziesz obecna w moich modlitwach ale Bóg to nie Św. Mikołaj , który daje prezenty.I popatrz ludzie tutaj modlą się o życie dla siebie, dla swoich bliskich, o zdrowie, dla swoich dzieci, czyli sprawy na które nie mieli wpływu a w… Czytaj więcej »

Dorota
Dorota
26.08.13 10:42

Kochani proszę o modlitwę jutro już egzamin o 9;00 mnie czeka , cała się trzęsę …

Agnieszka
Agnieszka
27.08.13 12:54
Odpowiada na wpis:  Dorota

Pomodliłam się w czasie egzaminu, mam nadzieję, że pomogło 🙂

Anka
Anka
25.08.13 21:26

Iza bardzo się cieszę, że u Ciebie coś drgnęło…Dałaś nam wszystkim modlącym się o swoje związki jakąś odrobinę nadziei, ze jednak i te intencje są czasami wysłuchiwane.

Aga
Aga
25.08.13 17:06

Piekne świadectwa do poczytania: http://gosc.pl/Swiadectwa?cache=2

Ryszard
Ryszard
25.08.13 16:59

No i dziś zacząłem odmawiać NP, co bym wytrwał…

Agnieszka
Agnieszka
25.08.13 02:40

Nie wiem, czy się dodał mój poprzedni komentarz z linkiem do wątku, więc wrzucam link do działu „intencje”, a tam już łatwo znaleźć nasz wątek o związkach i miłości 🙂

http://zywyrozaniec.pl/forum/23

Agnieszka
Agnieszka
25.08.13 02:38

Wklejam link do wątku na forum, gdyby ktoś chciał dołączyć 🙂

http://zywyrozaniec.pl/forum/topic/478

Ryszard
Ryszard
25.08.13 00:15

A dodam jeszcze jedno, że tu trafiłem to nie przypadek, bo w nie nie wierzę. Przypadki są tylko w gramatyce.

Martyna
Martyna
25.08.13 14:59
Odpowiada na wpis:  Ryszard

O Ryszardzie zapewniam Cie gorąco że nie przez przypadek tu trafiłes o nie przez przypadek Pozdrawiam.

Ryszard
Ryszard
25.08.13 00:14

U Boga niema rzeczy niemożliwych! Pamiętajcie! „Jeżeli Bóg pozwala popaść ci w jakąś słabość, to nie dlatego, aby cię opuścić, ale tylko dlatego, aby ugruntować cię w pokorze i sprawić, abyś na przyszłość była ostrożniejsza.” o. Pio Czytam i czytam o tych Waszych problemach i wierzę, że wszystko się ułoży, bo który Ojciec chce nieszczęścia swych dzieci a już na pewno nie ten, Bóg-Ojciec. Więc módlcie się i wierzcie. Kilka tygodni temu dał mi kolega NP coś tam o niej powiedział, ja włożyłem do torby i tak co jakiś czas wraca myśl o NP, aż tu trafiłem dzisiaj. I czas… Czytaj więcej »

Janusz
Janusz
24.08.13 20:52

Znamienny jest element upadku, a nawet przerwania NP, ale jak widzę natychmiast pojawia się sygnał – zaczynaj jeszcze raz!
A potem to już chyba nie można się uwolnić od NP.

Franciszka
Franciszka
24.08.13 12:54

Kochani, błagam o modlitwę w intencji męża Zbigniewa.
Odmawiam już wraz mężem kolejną NP , ale stan zdrowia się wciąż pogarsza.
Leczy się, ale skutków pozytywnych nie ma za bardzo.
Proszę, pomóżcie nam modlitwą!

Agnieszka
Agnieszka
25.08.13 22:23
Odpowiada na wpis:  Franciszka

Pomodliłam się za Twojego męża do Świętej Rity, wierzę, że ona będzie miała Was w swojej cudownej opiece i wyprowadzi Was na prostą. +

Izabela
Izabela
27.08.13 12:07
Odpowiada na wpis:  Franciszka

Frmanciszko, modlę się za Was codziennie…zobaczysz będzie lepiej, to próba jaką przechodzą wszyscy odmawiający NP.

Izabela
Izabela
24.08.13 09:06

Aga dziękuję , bardzo podniosłaś mnie na duchu 🙂 wiesz ja bym chciała,żeby było już , teraz ,zaraz, tym bardziej,że czekam już parę miesięcy…

Izabela
Izabela
24.08.13 08:03

Dorota, będzie dobrze…jesteś obecna w moich modlitwach codziennie 🙂

Agnieszka
Agnieszka
23.08.13 19:24

Wow, suuuper!!! 🙂 🙂 🙂 Iza, widzisz? Byłaś już bez nadziei, a tu znowu światełko nadziei się pojawiło. Oczywiście, że Nowenna działa. Jestem bardzo szczęśliwa, że Ci się zaczęło powolutku układać. 🙂 Na forum NP jest temat dla osób modlących się o miłość i związki (osobiście go założyłam ;)), dołącz, jeśli chcesz. Można pogadać, poprosić o modlitwę. Nie przejmuj się tym, że Twój ukochany wciąż pisze do tej kobiety, dzwoni, itp. Zawsze mówię, że nie od razu Rzym zbudowany, a do miłości najlepszą i najpewniejszą drogą jest przyjaźń. Najważniejsze, żeby Wam się przyjaźnie układała relacja, a reszta jakoś pójdzie, z… Czytaj więcej »

Izabela
Izabela
24.08.13 09:09
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

Aguś a jak znaleźć ten wątek?

Agnieszka
Agnieszka
25.08.13 02:37
Odpowiada na wpis:  Izabela

Proszę bardzo, oto link:

http://zywyrozaniec.pl/forum/topic/478

🙂

Agnieszka
Agnieszka
25.08.13 02:43
Odpowiada na wpis:  Izabela

Na forum NP „zywyozaniec” w dziale „intencje”. Warto się zarejestrować na forum, jest mnóstwo fajnych funkcji, masz nawet coś w stylu „tablicy” jak na facebooku, można dodawać posty, zdjęcia itp. No i super użytkownicy, ja otrzymałam ogromną pomoc duchową od zupełnie obcych ludzi, kiedy zwierzyłam się tam, że ciężko mi się odmawia NP w trudnych chwilach.

Izabela
Izabela
25.08.13 11:20
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

Już założyłam konto 🙂

Dorota
Dorota
23.08.13 18:12

Kochani dzisiaj modliłam się za was , ja zaczełam od nowa nowennę bo poprzednio ją przerwałam , zaspałam nad modlitwą i zanim się zorientowałam było już rano .
Matura coraz bliżej we wtorek już mnie czeka , proszę o modlitwę .Pozdrawiam was cieplutko .

78
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x