Obiecałam sobie, że jeśli się uda, to napiszę o tym tutaj. Odmawiam 9 dzień nowennę pompejańską o powrót ukochanej osoby, miłości mojego życia. Powiedzieliśmy sobie zbyt wiele, zbyt wiele uczyniliśmy, myślałam, że to koniec. Te dwa ostatnie miesiące były dla mnie jednymi z najgorszych w moim życiu. Tymczasem wczoraj dostałam od mojego ukochanego szansę na odbudowanie związku. Kochani, módlmy się, czuje, że jestem bliżej Mateńki i czuję, że wszystko będzie dobrze!
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 22-11-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 19-12-2024 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 14-01-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najnowsze komentarze
Jaki to cud skoro musiała być operacja usunięcia żołądka? Gdyby guz znikął wtedy byłby cud. Rozumiem, że nowenna pomogła mu…
Doceniam intencję przyświecającą przez 54 dni modlitwy. Polecam stronę i dzieło modlitewne za dzieci skrzywdzone, które zawsze jest na czasie…
Piękne świadectwo!
A czy mąż modlił się o dobrą żonę? A czy to tylko żona ma być odpowiedzialna? A za co ma…
Matko Boża Pompejańska wstawiaj się przed ołtarzem Twojego Syna w intencji mojego męża o jego nawrócenie i porzucenie nałogów ,…
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dzięki za wiarę Gabriel pozdrawia
Całe życie czekałem na miłość i Pan dał mi miłość poznałem ją na Jamnej u ojca J.Góry i już wtedy wiedziałem, że to jest to. spędziliśmy razem wiele wspaniałych chwil mimo odległości jaka nas dzieli. Kilka dni temu zerwała ze mną przez telefon, mówiąc że nie może tylko tęsknić, że to za daleko (230km widzimy się średnio 2 razy w miesiącu), że jak przyjeżdżam to nie czuje abym się cieszył, że nie czuje się przy mnie piękna i atrakcyjna, że chcę ja zmieniać i czuje się manipulowana. Zawsze ja kochałem, ale nie umiałem okazywać swoich uczuć chociaż zawsze mówiłem że… Czytaj więcej »
Bylem ze swoja ukochana 5 lat. Faktem jest ze przez pewien okres czasu ostatni rok traktowalem nasze spodkania jak czesc listy zadań do zrobienia. Zerwalismy na poczatku miesiaca. W tym dniu poraz pierwszy wziolem w swoje rece rozaniec. Szukałem odpowiedzi i oddalem sie modlitwie. Zmiebilem swoje zycie z dnia na dzien o 180 stopni. Teraz wiem jak bardzo dla mnie znaczy! Zrozumialem znaczenie slow Kocham Cie! To piekne i bardzo podniosle slowa. Odkrylem je na nowo. Nie moge zaprzeczyc ze probowalem walczyc z ta miloscia i sie odkochac. To jednak na prozne bylo bo moja milosc rosla do niej kazdego… Czytaj więcej »
Droga Coco!!!!Widzę,że NIE PASUJE CI BOŻY PLAN wobec Ciebie?Na pewno TERAZ trudno CI go zrozumiec,ale nie poddawaj się zniechęceniu i nadal się módl,ufnie i pokornie.DOBRY,KOCHAJĄCY BÓG ześle CI ,w ODPOWIEDNIM CZASIE,najlepsze dla TWEGO ZBAWIENIA drogę życia.Jeśli to ma by małzeństwo,
to przyjdzie dzień,kiedy trafisz na swoją drugą połówke,czego CI z całego serca
życzę.
Dziewczyny!!!!!!Błagam!!!!!Módlcie się z pokorą!!!!!I z poddaniem się Bożej WOLI!!!!Nie swojej woli,tylko BOŻEJ!!!Moja Babcia poznała mojego Ś.P.Dziadka w 53 dniu odmawiania NOW.POM.Poznała go NAGLE i NIESPODZIEWANIE!!A modliła się nie na siłę,,o męża”,lecz o ,,rozpoznanie WOLI BOŻEJ w swoim życiu”!!!Ich SZCZĘŚLIWE MAŁŻEŃSTWO przetrwało 55 lat!!!nie można nagina swoich planów do BOSKIch!!!!Bo i tak ,na DŁuższą metę,skończy się taki związek,,na siłę”rozstaniem lub,w najlepszym wypadku,samotnoscią we dwoje.
Życzę Wam wytrwania w POKORNEJ,UFNEJ modlitwie.
dzis jest 6 dzien. Rozmawialam z nim dwa razy i uslyszalam skurche w glosie. Nie wiem jak to sie zakonczy. Przyznalam sie, ze poswiecilam mu NP. Powiedzial tylko ze jest mu trudno ze mna rozmawiac. WIerze, ze jezeli to jest ten to sie miedzy nami ulozy a jezeli nie to tak jak pisaly poprzedniczki dostaje to duchowe ukojenie, ktorego mi teraz bardzo potrzeba
hej mozna sie jakos skontaktowac z Toba?
Ja mialam podobnie w podobnym czasie
tak, chetnie. Podaj maila to sie odezwe 🙂
Jestem w podobnej sytuacji. Najpierw zapewnial, ze nigdy mnie nie zostawi. Mial byc slub.. Od ponad tygodnia nie jestesmy razem. Kontakt mielismy tylko raz i dla mnie byl on bardzo bolesny. Zupelnie inny czlowiek. Dodam, ze jest on bardzo wierzaca osoba. Bardzo prosilabym o modlitwe za mnie. Odmawiam dopiero drugi dzien NP.
Tak naprawdę żadna z was nie otrzymała łaski powrotu ukochanego. Takie niby pisanie, że: „mimo nieodmówienia nowenny chłopak wrócił a potem znów się rozeszliśmy”. Bezsens. Gdyby ta intencja została spełniona to można by pominąć słowa typu: „i tak się rozeszliśmy” Tak naprawdę wasza sytuacja jest identycznie beznadziejna po jak i przed odmówieniem nowenny. Nie będę słuchać zdań: „na tego jedynego trzeba poczekać” Taak jasne ja czekam już 10 lat i te słowa są puste nie mające żadnego znaczenia. W moim przypadku sytuacja po odmówieniu nowenny jest taka sama jakby w ogóle tej nowenny nie było na świecie. Nie przyjmuję zdań… Czytaj więcej »
Jeszcze jedno Kasieńko, nie ma modlitwy straconej, czy niewysłuchanej, pomyśl sobie, że każda modlitwa, to jak złotówka na Twoim „niebiańskim koncie”, tam się nigdy nie traci, te modlitwy procentują dla Ciebie i Twoich bliskich przez całe życie, nawet jak tego teraz nie widzisz. Rozkochasz się w tej modlitwie i będziesz chciała spróbować innych, będziesz się rozwijać duchowo, ubogacać i to jest piękne.
Kasiu zawsze warto zacząć się modlić Nowenną Pompejańską ! Musisz poprzeglądać tę stronę, wszystko tu znajdziesz, na górze na pasku masz link „jak odmawiać nowennę pompejańską”, no i oczywiście na forum tym z aniołkiem obok. Na początku wydaje się to bardzo trudne, ale po kilku dniach opanujesz formułę. Jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz jak cudowna jest ta modlitwa, uzależnia i daje ogromną siłę do życia, przywraca utraconą nadzieję i daje łaskę rozeznania własnego życia i spojrzenia na wiele spraw z zupełnie innej perspektywy. Najgorzej jest zacząć, potem już idzie coraz lepiej i człowiek tylko myśli jak zorganizować czas,… Czytaj więcej »
Witam , ja niestety również mam ten sam problem co Wy 2 miesiące temu chłopak zerwał ze mną… Co prawda z niego jest wierzący niepraktykujący i trochę zdemoralizował się …ale to dobry człowiek tylko pogubił sie w życiu…kocham go i strasznie tęsknie za nim .. chwiałabym aby wrócił do mnie i aby sie nawrócił .. Mam pytanie jak odmawia się tą modlitwę..? i czy jest ktoś komu sie udało kogo wysłuchano ? czy to ma sens puki co mam dola myślę o nim i płacze .. zagląda ktoś tu na to forum. Gdy przeczytałam wasze historie postanowiłam sie odezwać wiedze… Czytaj więcej »
U mnie też cisza…a odmawiam 2 NP naraz…:-) Ale głęboko wierzę, że będzie dobrze..Już raz w moim życiu zdarzył się cud po „modlitewnym szturmie” do nieba…:-)
Mnie niestety nie dana została taka szansa. A może tak ma być… Chłopak wyjechał i nadal milczy.
Witajcie, ja już raz nie dokończyłam nowenny (żałuję) ale i tak moja prośba była wysłuchana w łaśnie w intencji powrotu chłopaka…niestety tylko na jakiś czas znów się rozstaliśmy…teraz znowu zaczęłam nowennę w tej intencji ale nie wiem czy kolejna szansa będzie mi dana bo ostatnią zmarnowałam 🙁 ja go tak kocham on twierdz że mnie też ale nie możemy się dogadać…teraz mimo wszystko co się stanie dokończę nowennę…mam taką malutką cichą nadzieję że jednak znowu zostanę wysłuchana…i nie popełnię tych samych błędów…jestem z Wami w modlitwie o wasze intencje bo doskonale je rozumiem…wierzcie że się uda jak ja…mnie się już… Czytaj więcej »
Kochani, co u Was? Czy coś u Was ”ruszyło”. U mnie bez spektakularnych zmian, nadal cisza…
Mnie niedawno też zostawił chłopak, jednakże nie poddaje się. Powiedziałam mu, że lepiej będzie dla nas, byśmy zerwali kontakt, bo nie chce tkwić w przeszłości. Łączą nas 3 lata znajomości. Odmawiam za niego NP, po zerwaniu miałam problem, by ją kontynuować. Ale nadal się za niego modlę. Tak naprawdę każdego dnia zawierzam się Maryi i Jej wstawiennictwu. Nie jest łatwo, ale teraz zaczynam zauważać wiele znaków, przez które Bóg do mnie mówi. Wczoraj znalazłam to: http://www.youtube.com/watch?v=OysdlD1zzsc Uzmysłowiłam sobie, że tak właśnie wygląda prawdziwa miłość między dwojgiem ludzi. I na coś takiego warto zaczekać. Mój związek nie był tak głęboki i… Czytaj więcej »
Dziękuję. Próbuję. 🙂 Wciąż jednak coś o nim przypomina. Nawet nasze ulubione piosenki wywołują wspomnienia…
Będzie dobrze:)
Aniu, jedyne, co mogę dla Ciebie zrobić, to modlitwa. Pomodlę się o siłę dla Ciebie. 🙂 Pozdrawiam.
Dziękuję, ja też pomodlę się w Twojej intencji:) Trzymaj się ciepło:)
Dziewczyny u mnie było tak samo z dnia na dzień koniec, chociaż na pocieszenie powiem wam ze rok temu sytuacja była niemal identyczna choć rozstanie nastąpiło z mojego powodu, modlilam sie o jego powrót, przekonałam Boga gdy nic sie nie działo i kiedy powiedziałam sobie Boże spraw żebym była szczęśliwa po ok. 2 tyg mój ukochany wrócił. Byliśmy szczęśliwi przez kolejny rok ja niestety oddalilam sie od Boga uznając ze nie jest już potrzebny i nagle znowu go tracę. Tak sobie myśle ze może ta cała sytuacja miała mnie nawrócić, uświadomić ze nie można być szczęśliwym bez Boga i wiary.… Czytaj więcej »
Ja jestem w takiej sytuacji jak Wy. Chłopak którego kocham zostawił mnie z dnia na dzień. Minął już ponad rok od tego wydarzenia a ja nadal nie mogę o nim zapomniec, bardo tęsknie za nim. Jak ujrzałam go w kościele serce zaczeło walić mi jak oszalałe. I nadal nie wiem dlaczego mnie zostawił:(
Aniu, przepraszam, że pytam, ale czy chłopak powiedział wprost, że zostawia? Moja sytuacja jest w ogóle dziwna, bo nie uzyskałam odpowiedzi. On po prostu przestał się odzywać, nie wyjaśniając absolutnie nic i wyjechał. Jedynie brak odzewu z jego strony mogę interpretować jako porzucenie.
Asiu, nie powiedział wprost ale też nie utrzymuje ze mną żadnego kontaktu. A mi jak go widzę to coś głos odbiera. Cięzko mi jest ” część” odpowiedzieć.
Aha. Czyli taki sam przypadek, jak mój. 🙁 Porzucenie bez słów wyjaśnienia.
Aniu, ja do dziś nie potrafię uwierzyć, że był zdolny do takiego postępku. Pamiętam, gdy się o mnie troszczył i dlatego w głowie mi się nie mieści takie postępowanie.
Zanim go poznałam modliłam się o dar miłości bym pokochała kogoś i by ten ktoś pokochał mnie. No i pojawił się On. Miły czuły troskliwy. chłopak moich marzeń, byłam przekonana że to ten którego wymodliłam. No i chyba jeszcze bardziej dlatego ciężko mi się pogodzić z jego odejściem:(
Dziękuję Karolinko. Również się za Ciebie pomodlę.
Aniu, jednak jednej rzeczy nie rozumiem. Rozmawiałam z kolegą chłopaka i ten powiedział, że Przemek nadal utrzymuje, że jest ze mną w związku.
No to jest jeszcze duża szansa na to że wróci:)
A tak poza tym, to za dużo wylałam łez za jego przyczyną. Co najgorsze, on wie, ze jestem wrażliwa, uczuciowa i nie obcy jest mi płacz. Trafił w najczulszy punkt. Myślę, że robi to z premedytacją. Doskonale wie, że zadaje mi cierpienie, nie odzywając się. On to doskonale wie. Co najlepsze, nie powiedział wprost, że nie chce mnie znać i nie potwierdził, że nadal jesteśmy razem. Po jego zachowaniu można wywnioskować, że nie, lecz dobitnej odpowiedzi nie uzyskałam. Uważam, że każdemu należą się wyjaśnienia.
Wiecie, że odmawiając nowennę poddajemy się woli Bożej? Ja sama po 3 miesiącach walki o ukochanego widze że jeżeli cos ma nas scalić to własnie moja modlitwa. Ale to nie jest supermarket – Pani Boże ja chcę..Wylałam przez chłopaka hektolitry łez..bo usłyszałam tylko ze do siebie nie pasujemy i tyle. poprzedził to okres mojego egzaminu komisyjnego i awantur bo byłam kłebkiem nerwów.. Prosze matkę Bożą o jego powrót, ale jeżeli to sie nie stanie, to my musimy żyć dalej, a ta modlitwa nas wzmacnia 🙂 Bardzo serdecznie was sciskam
Asiu- chłopak rozstał się ze mną na ulicy, w trakcie powrotu z uczelni. tak naprawde nie podał zadnego racjonalnego powodu..Moze tak miało być, a moze to test naszej wiary..Niełatwo mi to powiedzieć ale moze trzeba powtórzyć za Hiobem..Skoro radosć i szczescie przyjęliśmy panie z twojej ręki, czemu cierpienia mielibyśmy nie przyjąć.
Nadal go kocham, lecz straciłam do niego zaufanie. Nie potrafię ufać osobie, która zostawia mnie bez pożegnania, jakiejkolwiek wiadomości. Nie zdobył się nawet na napisanie jednego smsa przed wyjazdem. Nie mam z nim kontaktu. Jego mama jest osobą o dość luźnym charakterze i nie uważa za złe tego, że syn nie odzywa się do dziewczyny przez ok. miesiąc, tym samym krzywdząc. Wg niej to zupełnie normalne zachowanie, bo każdy ma obowiązki. Uważam, że to chore. Po prostu chore.Po raz pierwszy mam do czynienia z takim przypadkiem.
Karolinko, u mnie coraz gorzej. Z tego, co się dowiedziałam chłopak miał wylot 13 lipca i wyjechał bez pożegnania. Na chwilę obecną czuję się jak śmieć. Niczym zabawka, która znudziła się i należy ją cisnąć w kąt. Pisałam do niego, wyznawałam miłość, dzwoniłam- wszystko bez większego skutku. Jedyne, co powiedział, to: ”Nie bój się, przecież zdążymy się jeszcze spotkać”. Myślę, że tym sposobem chciał mnie zbyć. Nie spotkał się, mimo, że bardzo o to prosiłam. Dzień przed jego wylotem (o terminie wylotu dowiedziałam się od jego mamy, która nie wiedziała o tej trudnej sytuacji)również usilnie dążyłam do spotkania. I co?… Czytaj więcej »
U mnie nic. 4 lipca zakończyłam nowenne liczyłam na cud, a tu nic a narzeczony zerwał ze mną kontakt i nie chce mnie znać. Mam nadzieje ze u was lepiej. A co u ciebie Asiu?
Karolinko, pomodlę się za Ciebie o łaskę siły, abyś dała radę przetrwać te sytuację. Musimy się wspierać. Pozdrawiam. 😉
Czytam te Wasze komentarze i postanowiłam się odezwać. ja również zaczynam Nowennę w intencji mojej miłości. Łukasz po 3 cudownych miesiącach stwierdził że nie pasujemy do siebie..Nie byłam dla niego aniołem, wręcz przeciwnie, chorobliwa zazdrość sprawiła ze chciałam go zamknąć w złotej klatce. próbowałam już wszystkiego, rozmów, telefonów, listów.
Wiem ze jeżeli ktokolwiek ma mi pomóc, to Ona, Maryja. Od rozstania minęły 3 miesiące, ja czuję ze wciąż nie jestem mu obojętna, ale on konsekwentnie milczy..
Wkrótce idę na piesza pielgrzymkę na Jasną Górę, powierzę Was Matce Bożej 🙂
Dziękuję, to bardzo miłe z Twojej strony i na pewno bardzo pomocne.
Kochani, i jak Wasze sprawy? Coś ruszyło do przodu? 😉
Polecam wszystkim film Spotkanie
http://www.youtube.com/watch?v=C_oBnv4YdcQ