Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

M: Modlitwa o macierzyństwo

To była moja druga nowenna. Ciężko stwierdzić czy została wysłuchana pierwsza nowenna. O nowennie dowiedziałam się od mojej babci ale długo zwlekalam z rozpoczęciem mojej pierwszej Nowenny.

Druga nowennę po roku czasu zaczęłam odmawiać w styczniu tego roku z prośbą o poczęcie naturalne dziecka. Z mężem zaczęliśmy starania zaraz po slubie. Naszym marzeniem jest zostać rodzicami . Niestety moja prośba nie została wysłuchana. Jest mi ciężko na sercu ale nie poddałam się mimo tego bolu który codziennie mnie doświadcza widzac male dzieci i kobiety w ciazy. Miałam dużo wątpliwości podczas odmawiania ale też zdarzaly się dni kiedy byłam pewna że się uda. Miałam też trudności jak każdy: rozkojarzenia brak skupienia. Może to przez moja niedoskonała modlitwę nie zostałam wysłuchana. Teraz modlę się w innej inentcji. Jeśli dobry Bóg będzie chciał wysłuchać mojej modlitwy to nastąpi to w swoim czasie. Prócz nowenny pompejanskiej odnawialam 3o dniowa nowennę do Św Józefa dwa razy odmawialam nowennę do matki Boskiej rozwiazujacej węzły do św Rity do św Dominika nosiłam pasek św Dominika przez ok 4msc .Niestety coraz mniej wiary we mnie . Ale nie poddaje się będę się modlić tak długo aż zostanę wysłuchana. Dary od matki Boskiej to spokój nie jestem już tak nerwowa w dążeniu do zajścia w ciaze oraz jestem trochę bardziej opanowana w stosunku do mojego męża gdyż dotychczas byłam bardzo nerwowa o byle co się czepialam i długo potrafiłam się nie odzywać gdy mnie czymś zdenerwował. Nasze relacje się troszkę poprawiły z czego bardzo dziękuję Najświętszej Panience. Mam nadzieję że niedługo napisze tutaj świadectwo że udało się w końcu i że noszę pod sercem swoim mała kruszynke. Szczęść Boże wszystkim!

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
36 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
M.
M.
10.04.17 11:09

Napisałam na tym forum 30.03 i 7.04.2017 narzekając na Boga że nie wysłuchuje moich modlitw o dar macierzyństwa. Natomiast dużo otrzymałam od Boga, jestem zdrowa, mam wspaniałych rodziców, rodzeństwo, męża, pracę, mieszkanie nie na kredyt. W 11.2016 skończyłam NP w intencji odbycia praktyk. Moja prośba została wysłuchana- dostałam się bez znajomości do kliniki (blisko domu-duży plus) gdzie mam możliwość obserwować a nawet już pracować z lekarzami. Prosiłam Matkę Bożą abym mogła zacząć praktyki w ferie 2017 r.i tak się stało. Dziękuję Bogu i MB za tą możliwość bo dzięki tej łasce i innym łączę pracę, praktyki i szkołę. Nigdy o… Czytaj więcej »

M.
M.
07.04.17 06:54

Wstrzymam się z decyzją o in vitro do końca października br. Jeśli nic się nie zmieni zacznę działać w tym kierunku. W tym miesiącu znów się nie udało naturalnie zajść w ciążę. Wiarę straciłam, że coś się zmieni i nie potrafię sobie wmawiać żeby się nie poddawać etc. Mnie Bóg nie słucha i nie będę sobie wmawiać inaczej. Mimo to podziwiam, że są osoby które się nie poddają i czekają. „Odrzuca” mnie od modlitwy. Pojawią się zaraz głosy że to działanie szatana itp. Nie, to efekt braku skuteczności modlitwy. Monika spytała czy jestem Michaliną. Nie. Pozdrawiam

Anna
Anna
02.04.17 19:14

Ja odmawiam już po raz czwarty Nowennę Pompejańską, modliłam się też do św. Rity, św. Marty, św. Jana Pawła II… ktCo tydzień proszę również w Nowennie do Matki Nieustającej Pomocy i do Matki Kalwaryjskiej i Częstochowskiej… Od stycznia podjęłam duchową adopcję dziecka. Jest mi bardzo ciężko, bo nie mogę się pogodzić z tym, że nie mam dziecka… Ogólnie moje życie jest w rozsypce, nie podjęłam pracy, bo ciągle liczę na cud, ale nie mogę przez to normalnie funkcjonować…

Ufająca
Ufająca
04.04.17 09:32
Reply to  Anna

Znam te żale upokorzenia to że się nie udaje. .. też wiele modlitw zanioslam do Pana Boga ale widocznie On wie lepiej co jest dla nas dobre choć niezawsze się z tym zgadzamy… bądźmy dobrej myśli Pan zawsze jest z nami mimo że tego nie odczuwamy:) wierzmy dalej a nie zawiedziemy się!

M.
M.
30.03.17 07:58

Dziękuję Moniko za pamięć☺ Śmieszą mnie teksty jak poziomki „nie poddawaj się, to zawsze ma sens”. Właśnie takie ufanie frustruje bo efekt modlitw jest żaden a nikt na 100% nie obiecał że akurat ta próba się spełni. Często czytam na tej stronie takie rady. Ludzie powtarzają to jak mantrę chyba po to aby zaklinać rzeczywistość a fakty (u mnie brak ciąży) mówią same za siebie. Długo wzbraniałam się przed in vitro bo Bóg, wiara ale teraz jestem coraz bliższa tej decyzji. Kto powiedział, że z in vitro się nie uda? Nikt! A warto spróbować niż czekać na nie wiadomo co.

Ufająca
Ufająca
30.03.17 13:26
Reply to  M.

Jesteśmy chyba na tym samym etapie myślenia. Też myślałam o in vitro i też się przed tym wzbraniam bo to niezgodne z nauką kościoła. Ale właśnie jest to jedyna szansa żeby nosić pod sercem dzieciątko. Może daj sobie jeszcze czas. ? Zanim się zdecydujesz ? Np to końca tego roku. Uwierz w to że do końca roku 2017 zejdziesz w ciaze i uwierz Bogu daj mu ostatnią szansę a nie zawiedzuesz się

Monika
Monika
31.03.17 18:12
Reply to  M.

Droga M.ja tez wiele razy zastanawiałam sie nad in vitro,a ciagle przeciągamy ta decyzje cos mnie powstrzymuje choć sama nie wiem co…Jesteśmy z mężem prawie 10 lat po ślubie i ciagle słyszymy ukasliwe uwagi ze juz na nas czas…Znajomi ciagle nam sugerują ze powinnismy sie zdecydować na in vitro bo przecież nas stać.(mieszkamy za granica)Bardziej złośliwi twierdza ze zamiast nowego auto powinnismy pójść na zabieg.Usmiechamy sie ale tak naprawdę serce krwawi…Powodzenia M.Wierze ze Mateczka obie obdarzy nas maleństwami jeszcze w tym roku❤️

Ufająca
Ufająca
01.04.17 11:13
Reply to  Monika

Znam to gadanie. Mnie serce również boli jak często się widzi matki z maluszkami i kobiety w ciazy. Nie poddawaj się. Zaufajmy Panu wiesz mi pomogło to że jeden różaniec dodatkowo (nowennę z 3 rozancow odmawiam w intencji siostry) odmawiam za siebie o wiarę i pokore. Dużo mnie to uspokoilo. Spróbuj I Ty i wierzę ja również że jeszcze w tym roku obie zajdziemy w ciaze czego Tobie i sobie życzę wnet damy tutaj świadectwo że Matka Boska nas wysłuchała

wandamaraia
wandamaraia
01.04.17 12:41
Reply to  M.

Zaufaj proszę ,trochę cierpliwości,modlitwa ma być pokorą ,prośbą, a nie roszczeniem.Ile lat Pan Bóg czekał na naszą skruchę?! Na Nowennę Pompejańską trafiłam na fb, 14 sierpnia i postanowiłam ją odmówić w październiku w miesiącu różańcowym,ale Maryja miła inne plany wobec mnie . Nawiedziła mnie we śnie,przeniknęła moje serce słodkością i wskazała drogę,że jej figury bez modlitwy to tylko martwe posągi.Pierwszą Nowennę rozpoczęłam 15 sierpnia w dzień wniebowstąpienia Maryi i już na początku odmawiania otrzymałam łaskę wielkiego spokoju,o który było u mnie ciężko.W intencji mojego syna pojechałam do Częstochowy w jego urodziny.Otrzymałam wielką łaskę po pół roku o tej pielgrzymki synowa… Czytaj więcej »

Ufająca
Ufająca
02.04.17 10:43
Reply to  wandamaraia

Dziękuję za Pani świadectwo podbudowalo mnie

żona
żona
29.03.17 15:01

Moja wiara umacnia się od momentu, gdy mnie i dzieci, mąż zostawil dla kochanki czyli od 1,5 roku.Jestem w trakcie rozwodu, bo mąż chce, ale ja nie.Walczę o niego modlitwą, właśnie odmawiam nowennę do św. Józefa. Nowenna pomp zmieniła mnie, Maryja dała mi wiele łask i za to jej dziękuję z całego serca. Wiele ludzi mi pomaga modlitwa i wspiera mnie, a gdy mam chwile zwątpienia i upadam to Pan mnie podnosi, wszystko to jego łaska, ja nic nie mogę ale Pan może wszystko☺ufam Panu, Chwała Panu za wszystko, co czyni w moim życiu. Nauczył mnie pokory i cierpliwości i… Czytaj więcej »

Ufająca
Ufająca
29.03.17 16:37
Reply to  żona

Niech Bóg Ci wynagrodzi Twoje trudy i bóle. Masz ogromną wiarę i kiedyś Pan Ci to wynagrodzi .

żona
żona
29.03.17 14:06

Dziękuję Ci, wierzę że otrzymamy to o co prosimy, bo tylko Pan nigdy Cię nie zawiedzie, a gdy będzie Ci smutno to zajrzyj do Psalmów, są piękne i nadzieja budzi się na nowo☺sprawdzone☺i tu jest ten mały cud, bo ostatnio mniej czytam świadectw o macierzyństwie, a dzisiaj zajrzałam tutaj i zobacz udało się, Duch Sw mnie natchnal i dodal Ci sił ☺oddaj Panu swe życie, uznaj go za Króla a On da Ci życie w obfitości, wszystko będzie się układać, zobaczysz, tak się dzieje u mnie. Koronka do Miłosierdzia Bożego i Koronka do Krwawych łez Maryji to piękne modlitwy, ktore… Czytaj więcej »

Ufająca
Ufająca
29.03.17 14:12
Reply to  żona

Pan Bóg pewnie działa przez takie osoby jak Ty a powiedz mi te msze o uzdrowienie muszą być na żywo ? Czy mogę oglądać jakieś archiwalne? Chciałabym mieć taką wiarę jak Ty . Podziwiam Cie. Modlę się teraz Nowenna w intencji kogoś z mojej rodziny a 4 różaniec ofiaruje za siebie o wiarę. Bo jeśli Pan mi jej przymnozy będzie łatwiej z tym wszystkim. Koronka do krwawych łez Maryi też mi towarzyszy oraz do św Józefa. A powiedz mi czy zawierzylas swój problem Św Józefowi ? Ofiaruj mu swoje małżeństwo w końcu On z Matka Najświętsza byki wzorowym małżeństwem. Odpraw… Czytaj więcej »

żona
żona
29.03.17 13:28

Pokora i wytrwałość w modlitwie to jest miłe Panu, mówi: „Proście a będzie wam dane, szukajcie a znajdziecie, kołaczcie a otworzą wam, kto prosi otrzymuje, kto szuka znajduje a kołaczącemu otworzą”☺

Ufająca
Ufająca
29.03.17 13:35
Reply to  żona

Dziękuję za podpowiedzi i za wsparcie. Jest to bardzo miłe. Tobie życzę również żeby spełnil Pan Twoje modlitwy i żeby ułożyło Ci się życie

żona
żona
29.03.17 13:13

Odsłuchaj na Youtube mszę uzdrowieniowa MIMJ czyli Miłość i Miłosierdzie Jezusa, Pan uzdrawia też przez internet, polecam☺

żona
żona
29.03.17 12:00

Pamiętaj, ze Bóg jest dobry, łaskawy i miłosierny, uzdrowi Ciebie ze wszystkiego tylko go poproś z wiarą. Polecam msze uzdrowieniowe, odbywają się w całej Polsce, np. Warszawa, Łódź, Częstochowa- wspólnota MIMJ (możesz poczytać o nich na stronie) i odsłuchać przez Internet. Z serca namawiam do tego, zaczniesz inaczej postrzegać życie i cenić każdy dzień, zobaczysz małe i duże cuda. W cierpieniu można być także szczęśliwym, wiem o czym mówię. Proś Ducha Św. o jego dary, poczujesz radość i pokój serca, z Bogiem☺

Ufająca
Ufająca
29.03.17 12:24
Reply to  żona

Niestety jestem za granicą i mam ograniczone takie msze i różne bazyliki pozostaje mi tylko modlitwa w domu i w kościele na mszy . Wiem że to dużo bo inni nawet tego nie mają. Dziękuję za wsparcie będę męczyć Pana Boga aż do skutku. ☺

żona
żona
29.03.17 10:30

KRÓLOWA zna nasze serca, zawsze chce dla nas najlepiej, być może nie jesteście jeszcze gotowe na łaskę, o która prosicie. Ja też modlę się i czekam, ale na powrót męża już 1,5 roku, więc bardzo dobrze was rozumiem, też miałam chwilę zwątpienia, ale najpierw to my musimy się zmienić, bo nowenna nas uzdrawia i przemienia, teraz zadbajcie o wasze małżeństwa i swój rozwój także duchowy, Pan Jezus powiedział ” wierzcie a wam się stanie”, On jest Prawdą Drogą i Życiem”, wszystko ma swój czas i miejsce, a my musimy ufać bezgranicznie, Bogiem☺polecam książkę Moc uwielbienia, konferencje ks.Dominika Chmielewskiego pt. Maryja… Czytaj więcej »

Ufająca
Ufająca
29.03.17 11:02
Reply to  żona

Zono- jestem pesymistka od dziecka . Ciężko mi uwierzyć w siebie uwierzyć komuś zawsze myślę o najgorszych scenariuszach. Gdy coś się na początku nie układa ja wiem że albo mam przeczucia że nigdy się już nie uda. Nie mogę sie pozbyć takich myśli choć bym chciala. Piszesz że może nie jesteśmy gotowe na dzidziusia. A czy nastolatka jest na niego gotowa ? Ona nawet nie ma pojęcia o tym wszystkim . Powiem tak nie ma sprawiedliwości na tym świecie i nigdy nie będzie . Skoro Pan Bóg nas kocha dlaczego nie może nasz wysłuchać ? Wiem że my jesteśmy tylko… Czytaj więcej »

Ela Poszukiwaniamoje
Ela Poszukiwaniamoje
29.03.17 08:34

Ja odmawiam pierwsza nowennę i mam wrażenie, że ciągle się czegoś uczę. Miałam moment kiedy wszystko szło wspaniałe a później (w moim odczuciu posypało sie ) . Znalazłam wtedy modlitwę ojca Dolindo Ruotolo i jego „Jezus do duszy….” poszukaj… Mnie to uczy zaufania (trudna nauka kiedy jesteśmy bardzo ukierunkowani)… Ufam, że Bóg nade mną (nad moją rodziną) czuwa i będzie w każdym momencie, da siłę i nie pozwoli by stało się coś złego. Zaufaj Bogu, oddaj wszystko w jego ręce i pozwól się prowadzić. Może to co mówi Szustak o naszych prosbach trochę Ci pomoże, rozjaśni… https://m.youtube.com/watch?v=LhE5TLPZqXw Ja w ogóle… Czytaj więcej »

Natalia Pietrzak Krauss
Natalia Pietrzak Krauss
29.03.17 01:11

Może warto by podjąć trud modlitwy za dzieci nienarodzone i rozważyć możliwość adopcji tyle żyje dzieci spragnionych ciepła rodzinnego i marzących by mieć kochającego ojca i matkę możliwe że jedno z tych dzieciaczków czeka właśnie na wasze czułe dłonie i bezwarunkową miłość powierzcie wasze pragnienie zostania rodzicami Jezusowi prosząc go o miłosierdzie zapewniam że nie zawiedziecie się mówcie codziennie Jezu ufam tobie ty sam się tym zajmij sam

Ufająca
Ufająca
29.03.17 11:45

Podjęłam adopcję duchową dziecka poczętego

M.
M.
28.03.17 22:24

Staramy się z mężem o dziecko 5 lat, lekarze nie znaleźli przyczyny. Zwròciłam się do Boga. Nie zostałam wysłuchana. Z perspektywy widzę że podchodziłam do modlitwy z „hura optymizmem” że jest Ktoś kto słucha i moje marzenie się spełni. Teraz wiem że nie warto bo człowiek robi sobie nadzieje a potem jest tylko rozczarowanie. Prowadzi to do frustracji. Też byłam na etapie myślenia ” Bóg wie co dla mnie najlepsze” , potem jeszcze kilka etapów i zwątpisz. Czasem się niektòrym udaje, stawiam bardziej na przypadek. Nie piszę tego aby Cię zniechęcić do modlitwy ale z perspektywy moich doświadczeń wiem że… Czytaj więcej »

poziomka
poziomka
29.03.17 04:20
Reply to  Marek (adm.)

To zawsze ma sens!!! Nie poddawaj się !!!! Po prostu o nic nie pros tylko zwyczjnie z pokora modl się a wtedy zobaczysz jak dzial potega ufnej modlitwy !

Ufająca
Ufająca
29.03.17 11:48
Reply to  poziomka

Jak mam o nic nie prosić ? To jaką ma być intencja mojej modlitwy ?

Monika Makowska
Monika Makowska
30.03.17 09:19
Reply to  Ufająca

Michalina to Ty? Modliłam się kiedyś o dar potomstwa dla Ciebie, zrobię to jeszcze raz. Odmawiam teraz 2 NP na dusze czyśćcowe, poproszę je też o wstawiennictwo w Twojej sprawie (znajomy kapłan powiedział że tak można). Wiesz, mnie ostatnio bardzo pomogło odmawianie różańca „tak po prostu,na chwałę Maryi” – w pewnym momencie poczułam jak Matka Boża podchodzi do mnie i całuje mnie w policzek!!! To było niesamowite – w tym momencie przestałam się bać!!! Może też spróbujesz? Postanowiłam że moja następna NP będzie właśnie bez konkretnej intencji, tylko „tak po prostu na chwałę Maryi”. Pozdrawiam serdecznie. M.

Ufająca
Ufająca
29.03.17 10:15
Reply to  M.

Powiem szczerze że bardzo często nachodzą mnie myśli że nigdy nie znajdę w ciaze. A przecież nikt nie powie mi że teraz jest zły czas bo teraz mamy z mężem wszytsko. Każdy pociesza że się uda że napewno będziesz w ciąży ale ja również tracę nadzieję z miesiąca na miesiąc i buntuje się dlaczego ja skoro cała moja rodzina przepełniona jest dziećmi. Czasem myślę po prostu że może byłabym zła matka albo moje grzechy się do tego przyczyniły. Tylko dlaczego inne zachodzą w ciaze nie będąc oo slubie. Co do obietnicy Matce Bożej obiecałam wiele. Obiecałam św Józefowi ale jak… Czytaj więcej »

Monika
Monika
30.03.17 00:44
Reply to  M.

witaj M.jestesmy w podobnej sytuacji ale nie trace nadzieji i modle sie jeszcze zarliwiej i wiecej nie odpuszczam a czasami bylo naprawde ciezko tymbardziej ze wszyscy wokol maja juz dzieci nawet dwojke lub trojke.Pomodl sie do sw.Jana Pawla II.Powodzenia:)wspomne ciebie w moich modlitwach.

Ufająca
Ufająca
30.03.17 09:01
Reply to  Monika

Dziękuję za wsparcie i za modlitwę czasem jest ciężko ale nie poddam się może w końcu Pan nas wysłucha..

Dolores Buczek
Dolores Buczek
28.03.17 20:58

Niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce pracuj nad tym ,a Bóg nasz dobry ojciec wysłucha twoją modlitwę.

M
M
28.03.17 20:07

Czasem ciężko jest myśleć a świadomość że może się się wydarzyć za 10 lat jest to bardzo przygnębiające… wiem że Pan może mieć inne plany ale jest to czasem bardzo ciężko znieść.. . Modlę się dalej

Maria
Maria
28.03.17 19:57

Nie trzeba się poddawać
Ja już 2 lata modlę się i czekam. Nie tracę nadziei gdy czytam tu świadectwa, że nawet po 10 latach Bóg obdarza potomstwem. Módlmy się i miejmy nadzieję, bo nie jest łatwo pogodzić się , że wola Boża jest inna.

.
.
28.03.17 20:18
Reply to  Maria

Modlę się dalej i nie przestanę dopóki nie wysłuchaja mnie tam u góry:) ale czasem ciężko mi jest i czasami wątpię …

36
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x