Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aneta: Ukochany synek!!!

O nowennie dowiedziałam się z internetu kiedy zaszłam w ciążę. Znosiłam ją bardzo źle, miałam nieciekawa sytuację w pracy, poronienie za sobą. Zaczęłam modlić się urodzenie zdrowej córeczki. Starsza córka bardzo chciała mieć siostrę.

W trakcie odmawiania nowenny moje samopoczucie było dużo lepsze, nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych. Bałam się ze dziecko może być chore gdyż przez 5 lat leczylam się na nerwice i depresję i brałam leki psychotropowe nie wiedząc że jestem w ciąży. Podczas usg okazało się że dziecko jest zdrowe i ze to chłopczyk. Córka trochę była zawiedziona a ja panicznie bałam się czy będę umiała wychować chłopca na prawdziwego faceta. Czułam całym ciałem i sercem ze to dziewczyna tymbardziej że inny lekarz to potwierdził. I tak do końca nie było wiadomo w 100 procentach kto się urodzi. Poród był bardzo lekki, w przeciwieństwie do poprzedniego. I urodził się chłopiec. Był strach jak córka zareaguje a ona wzrost oszalała na punkcie małego. W pracy też ułożyło się super. Chwała Tobie Maryjo!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x