Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Świadectwo bez świadectwa

Widząc ile na tej stronie jest wspaniałych świadectw, przykro mi pisać, że tylko ja nie zostałam wysłuchana. Swój problem braku pracy powierzałam w Nowennie Pompejańskiej dwa lata, kiedy kończyłam jedną nowennę, zaczynałam następną, w sumie odmówiłam 12 nowenn, moja ma tyle samo, a tata 5, wszystkie były w tej samej intencji. Niestety straciłam jeszcze pracę, która miałam na pół etatu i już rok nie mam żadnej.

Mimo wysokiego wykształcenia i naprawdę wielkich poszukiwań i starań ,a także wielkie wsparcia modlitewnego, wielu mszy św. w tej intencji, nowenn chyba do wszystkich świętych bardziej i mniej znanych, pielgrzymowania po sanktuariach, poszczenia przez 5 dni, modlitwy za dusze czyśćcowe, dalej nie mam pracy, a wszystkie rozmowy kwalifikacyjne kończą się niczym. Jestem załamana i zdruzgotana. Bardzo ufałam w moc tej Nowenny, ale się zawiodłam.

0 0 głosów
Oceń wpis
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
22 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ana
Ana
16.12.16 19:09

Nie poddawaj się !

Kuba
Kuba
13.12.16 03:05

Agnieszko zaufaj Bogu i poszukaj swojej drogi, może masz inne powołanie niż swoje wykształcenie i obecny kierunek, zawsze można podnosić swoje kwalifikacje. Idź za głosem serca. Pozdrawiam i życzę wiary i miłości.

Agnieszka
Agnieszka
12.12.16 21:32

Agnieszka do Asi i Agnieszki: Asiu masz racje moje rozterki macierzyńskie są niczym w porównaniu z tym co przeżywają pary nie mogące mieć dzieci czy Agnieszka- Autorka poszukująca pracy ale tak się składa że Pan Bóg wszystkich nas kocha jednakowo jest ten sam dla nas wszystkich i nie mówi Twoje problemy to nic inni mają gorzej bo poczułabym sie jak człowiek gorszego sortu. On mi chce pomóc nieść te moje troski nawet najlżejsze nie wartościuje Nas i dlatego Go KOcham w innym wypadku by mnie przy Nim nie Było. To sa moje odczucia. A proszę Go żeby w każdej chwili,… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
12.12.16 13:30

Nie napisze że rozumiem problem Agnieszki ale napisze jej w skrócie swoja historie. Moje dzieciństwo było smutne ciągłe kłotnie rodziców o nic i wiele innych złych rzeczy alkoholizm taty i pornografia.W liceum depresja . Byłam bardzo dobrą uczennicą. Wygrałam konkurs z językowy i pojechałam na stypendium do Usa. W tym czasie mialam ogromna depresje i nerwice natrectw. Mysli samobojcze. Skończyłam szkołe srednia zaczełam studia które musiałam przerwac ze wzgledu na depresje.Rok przerwy brak pracy przez depresje nawet nie poszłan sie zarejestrowac w PuP. Nie miałam ubezpieczenia zdrowotnego.Powoli wszytko zaczeło sie prostowac ale wczesniej psychicznie było mi bardzo trudno.Trudno tu szuka… Czytaj więcej »

Magda
Magda
12.12.16 13:22

Agnieszka pomodł się do Świętej Rity,. Świeta Rita jest patronką od spraw trudnych i beznadziejnych. Pomaga, tylko trzeba wierzyć i ufać. Pozdrawiam

Agnieszka
Agnieszka
12.12.16 12:32

Ja nie pisałam że mam problem pisałam o rozeznaniu powołania życiowego. Pisałam do Agnieszki .Rozumiem ze Ty Asiu ze wszystkim sie zgadzasz co Pan Bog zsyla .Gratuluje Ci tej pokory pozdrówka

Asia
Asia
12.12.16 19:30
Reply to  Agnieszka

Agnieszko, z wieloma rzeczami, które Pan Bóg mi zsyła się nie zgadzam i myślę, że ogólnie rzecz biorąc brakuje mi właśnie pokory i cierpliwości na modlitwie. Nie wiem tylko o jakim rozeznaniu powołania mówimy w tej chwili. Czy Twoim powołaniem jest mieć troje czy czworo dzieci?? A jakie to ma znaczenie tak naprawdę? Twoim powołaniem jest bycie matką, to już wiemy. Natomiast Pan Bóg nie reguluje Ci ilości dzieci, tylko dał Ci rozumek żebyś sama wiedziała ile powinnaś ich mieć żeby je wychować i zapewnić godne życie. Jeśli w głębi serca czujesz silną potrzebę posiadania kolejnej pociechy i stać Ci… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
11.12.16 18:09

Praca jest ważna w naszym życiu a jej brak bardzo ciąży. Trochę rozumiem Twoje rozczarowanie wiem , że to banalne ale Pan Bóg jednak ma swój plan. To takie banalne a tak ciężko nam czasem słuchać czego On chce od nas boimy się ja też tak mam ale Proszę o łaskę rozeznania mojego powołania. Czuje że mnie kieruje w kierunku macierzyństwa chociaż pracuję w urzędzie i cięzko mi się na dłużej rozstać z pracą. Mam już trzy małe dziewczynki a czuje że Pan Bóg chce zeby urodziło się jeszcze jedno dziecko mam swoje plany ale proszę Go żeby uczył mnie… Czytaj więcej »

Asia
Asia
11.12.16 19:26
Reply to  Agnieszka

Nie obraź się Agnieszko, ale nie rozumiem problemu. Jeśli dobrze odczytałam Twój post masz już trójkę dzieci i głowisz się nad tym czy Pan Bóg chce żebyś miała kolejne? Jeżeli tak jest jego wola to Ci je da, nawet trochę wbrew Tobie, po prostu zajdziesz w ciąże nie starając się o to. Jak nie to nie. Co tutaj rozeznawać?? Zupełnie czym innym jest dramat kobiet, które w ogóle nie mogą zajść w ciążę mimo, iż z całego serca chcą zostać matkami. Po kilku latach takich bezowocnych starań naprawdę można zadawać sobie pytanie o powołanie życiowe i zgodność naszych pragnień z… Czytaj więcej »

kropka
kropka
18.12.16 03:30
Reply to  Agnieszka

Agnieszko Ty juz zostalas powolana, do malzenstwa i maciezynstwa. Mozesz teraz jedynie modlic o to by zaakceptowac dzieciatko, jesi sie ono pojawi. Ale nie martw sie, co ma byc czy tak bezie 🙂

Asia
Asia
11.12.16 17:13

Wiem, że to kiepskie pocieszenie Agnieszko, ale ja też nie zostałam wysłuchana w swoich nowennach i myślę, że setki innych osób także. Odmówiłam 5 nowenn, w tym jedną w intencji znalezienia pracy po skończeniu studiów i ta akurat po kilku miesiącach została wysłuchana, za co szczerze wielokrotnie Bogu dziękowałam. Mam dobrze płatną pracę w zawodzie i chwałą Panu za to. Natomiast trzy nowenny ofiarowałam w intencji znalezienia miłości i w tej sprawie nic się nie dzieje, a jak nawet się coś wydarzy to zawsze kończy się tylko wielkim rozczarowaniem. To jednak prawda, że nie można w życiu mieć wszystkiego. Ja… Czytaj więcej »

NiepasującyElement
NiepasującyElement
12.12.16 09:52
Reply to  Asia

Mylisz się Aniu, są ludzie którzy mają wszystko, a może i jeszcze więcej niż by sobie zapragnęli, a są i tacy którzy nie mają nic.

Asia
Asia
12.12.16 15:27

Niepasujący elemencie, niekiedy tak, ale znam mnóstwo przykładów kiedy teza o niemożności posiadania wszystkiego ma swoją rację i podam przykład. Moja bliska znajoma, oboje z mężem świetnie wykształceni, z bardzo bogatych domów, jedynacy, mieszkanie, dom, samochody, no wszystko po prostu. Oprócz jednego-dziecka. Są już po ślubie ponad 5 lat i ona nie może zajść w ciąże, a jak zajdzie to poroni. Wydają majątek na leczenie u najlepszych lekarzy (stać ich), ale dziecka jak nie było tak nie ma.

NiepasującyElement
NiepasującyElement
12.12.16 22:31
Reply to  Asia

Tak, tak. Są tacy, którzy mają wszystko i tacy, którzy mają bardzo dużo. Inni mają bardzo mało, a jeszcze inni nie mają nic.

Ara
Ara
14.12.16 08:04

NiepasujacyElement znowu masz rację.

single woman
single woman
16.12.16 18:48
Reply to  Asia

Hmmm, Asiu a czy wiesz, że jest wielu ludzi, którzy nie mogą mieć dziecka (bo np. nie mają męża), nie pochodzą z bogatych domów oraz pięknych kochających się rodzin, nie są jedynakami (za to pochodzą z rodzin wielodzietnych), nie mają mieszania, (bo ich nie stać i nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie ich stać), nie mają też wsparcia i innych rzeczy…

Agnieszka
Agnieszka
11.12.16 11:49

Bardzo dobrze Cię rozumiem ja również pomimo wielu nowenn, modlitw do różnych świętych nie mogę znaleźć pracy od długiego czasu ale mam jeszcze malutką nadzieję, że w końcu i moje modlitwy zostaną wysłuchane i będąc przeszczęśliwa złożę tutaj piekne świadectwo. Życzę powodzenia i módl sie dalej, choć wiem jakie to trudne, gdy zaczyna brakować nadzieji.

magdalena
magdalena
11.12.16 08:01

Przeczytaj Moc uwielbienia. Zacznij dziękować za to ze nie masz pracy, uwielbiaj Boga w tym, że nie masz pracy, zobaczysz Cuda takiej postawy!!! Powodzenia 🙂

Anna
Anna
11.12.16 07:54

Agnieszko nie poddawaj sie i ufaj Matce Najświętszej. Ona Wie co jest dla Ciebie najlepsze. Pomodlę się za Ciebie.

ewa
ewa
10.12.16 23:18

A moze masz inne powołanie niż praca i Bog wie co robi? moze lepiej spełniasz sie w czyms innym

Anna
Anna
11.12.16 11:38
Reply to  ewa

Tak, inne powołanie, zapewne Bóg posyła ją do zakonu, bo pracy nie może znaleźć. Dobre sobie.
Agnieszko byłam w takue samej sytuacji, co ty . Wysokie wykształcenie, miliony rozmów kwalifikacyjnych i nic przez dwa lata nigdzie nie mogłam znaleźć pracy, nawet jako pani sprzątająca, nie chcieli mnie. Załamałam się, bo chciałam bardzo pracować, obojętnie gdzie. Odmawiałam nowenny, pościłam, dziękowałam i nic, aż w końcu coś się ruszyło, a myślałam, że już do końca życia będę na bezrobociu. Jak chcesz, napisz w komentarzu swój mail, to się odezwę. Pozdrawiam ciepło i głowa do góry. Dobrze Cię rozumiem.

Dorota
Dorota
10.12.16 23:05

Agnieszko proszę nie martw się, może to próba twojej wytrwałości w modlitwie, módl się dalej pomimo tego że nie widzisz rezultatów. Ja też się pomodlę za ciebie do św Józefa.

22
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x