Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ufająca: Moje nawracanie po 30 latach „letniej wiary”…

W przeciągu ostatnich 3 lat odmówiłam kilka już Nowenn Pompejańskich. Dziś chciałabym złożyć świadectwo z dwóch ostatnich, które odmówiłam:

1NP – odmówiłam w intencji nawrócenia dwójki znajomych mi osób (jedno z nich jest ateistą a drugie „niedzielnym chrześcijaninem”). Ta intencja raczej jeszcze się nie spełniła ale widzę większy spokój i pogodę ducha w zachowaniu jednej z tych osób. Mam nadzieję, że kiedyś te osoby zrozumieją, że przez trudności, które je spotykają w życiu mogą na nowo odnaleźć Boga i się do Niego zbliżać.

2NP – odmawiałam za siebie, prosiłam o łaskę dobrego męża i prawdziwą wzajemną miłość. Ta nowenna również jeszcze się nie wypełniła, ale wierzę gorąco, że Bóg i Maryja wiedzą co dla mnie najlepsze. Tzn. mogę powiedzieć, że niedawno poznałam pewnego chłopaka, który jak na razie wydaje się wartościowym człowiekiem, ale czas pokaże jak rozwinie się ta znajomość. Oddałam tą relację Bogu. „ Przypadkiem” znalazłam też całkiem niedawno w Internecie świadectwa osób, które pisały i piszą listy do św. Józefa w różnych intencjach. Intencje te się wypełniały w najdrobniejszych szczegółach więc pomyślałam może i ja tego spróbuję….nic nie tracę. Dlatego też, w tamtym tygodniu napisałam list do św. Józefa z prośbą o dobrego męża, bo któż jak nie św. Józef (wzór dobrego męża i ojca) może mi wyprosić taką łaskę? 

Zawsze jest tak, że Maryja oprócz wysłuchania w taki, czy inny sposób naszych intencji dokłada nam jeszcze dodatkowe „ bonusy” łask. Oto „ bonusy” łask, które ja otrzymałam dzięki NP.:

1. Pomyślne rozwiązanie trudnej sprawy finansowej i problemów , które się z nią wiązały

2. Większy spokój wewnętrzny

3. Coraz większy dar modlitwy i zawierzenia Bogu

4. Uświadomienie sobie, że w lutym tego roku podczas Wieczoru Uwielbienia, zaczął się tak naprawdę proces mojego nawracania po ok. 30 latach „ letniej, niedzielnej wiary”. Zrozumiałam, że wówczas w moim egoizmie, w moim roszczeniowym podchodzeniu do Boga, w zamęcie różnych nieuporządkowanych myśli zstąpił na mnie…grzesznicę Duch Św. (zresztą podczas spowiedzi przed tym Wieczorem Uwielbienia dostałam za pokutę rozważenie tajemnicy Zesłania Ducha Św). O jak dobry, mądry i kochający jest nasz Pan Bóg!!!

5. Dar pokory (kiedyś byłam wielką egoistką zapatrzoną w czubek własnego nosa)

6. Maryja niedawno naprowadziła mnie na Nowennę Do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły, prawdopodobnie dlatego by uwolnić mnie od pewnego zniewolenia, które męczy mnie już długo. Gdy zastanawiałam się, czy odmawiać tą nowennę, pewnego wieczoru poszłam pod prysznic. Sciągnęłam z szyji łańcuszek jak zawsze i położyłam go na szafce. Jakież było moje zdziwienie, kiedy sięgnęłam po ten łańcuszek po kąpieli i zobaczyłam przy krzyżyku supełek, który z trudem rozplątałam. Dla mnie był to ewidentny znak od Maryji, żebym tą nowennę zaczęła odmawiać. I odmówiłam – dzisiaj mogę powiedzieć, że momenty upadku w ten grzech są już dużo rzadsze. Chcę tą nowenną pomodlić się jeszcze raz by Maryja zabrała całkowicie ode mnie to zniewolenie. Tylko tym razem pomodlę się z większą wiarą i zawierzeniem.

7. Dziwne „ zbiegi okoliczności” , co do tego bym pojechała na Spotkanie Charyzmatyczne na Przeprośną Górkę.

8. Dar świadczenia i odwagi w mówieniu o Bogu

Łask, które otrzymałam od naszej ukochanej Mateczki jest bardzo wiele i za wszystkie z całego serca Jej dziękuję. Pierwszego listopada rozpoczęłam kolejną NP ( z inicjatywy O. Szustaka. Rzeczywiście Nowenna Pomepejańska wciąga i kończy się odmawiać jedną a zaczyna kolejną ). Jeśli dotrwam ta nowenna zakończy się 24 grudnia, w Wigilię…jakże dwie ważne daty ). Długo zastanawiałam się, o co tym razem się modlić…przecieżintencji jest tak wiele. W końcu postanowiłam zapytaćo to Pana Boga i dał mi odpowiedz przez fragment z Pisma Św. , które otworzyłam na „ chybił trafił”. Otworzyłam na Psalmie 122, w którym wprost jest napisane : „ Proście o pokój i dobro dla wszystkich ludzi na całej Ziemi”. Posłuchałam więc Boga i właśnie w takiej intencji (myślę, że bardzo ważnej w ówczesnych czasach, gdzie jest tyle zła, cierpienia, wojen, zabijania) modlę się obecną NP.:).

Maryjo dziękuję Ci z całego serca za wszystkie łaski, za Twoją opiekę nade mną i moją rodziną, za to, że mnie tak pięknie prowadzisz do Swojego Syna Jezusa Chrystusa a Pana Naszego. Polecam NP. każdemu!!! Nie bójcie się, spróbujcie!!! Zawierzcie i trwajcie w Bogu!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aguska
Aguska
18.11.16 22:57

Dziewczyny dziekuje za tak ubogacajace komentarze… jestem mile zaskoczona … zwłaszcza tym, co napisała Pani Kasia… ja poprostu otwieram sie stopniowo na Boga , wszystkie sprawy oddaje Bogu…wreszcie widze , ze to nasze zycie tu na Ziemi , to tylko chwilka . Tak naprawdę liczy sie wieczność … Nadal jeszcze musze sporo pracować nad sobą i nad moja relacja z Bogiem ale wiem, ze On sie mna opiekuje i mnie prowadzi za rączkę jak małe dziecko . Pozdrawiam Was kobietki . Z Bogiem !

Aleksandra
Aleksandra
17.11.16 14:27

Ja około rok mówię NP w różnych intencjach, 8 listopada – w dniu ważnych wyborów (skończę akurat na koniec roku) zaczęłam w intencji pokoju na świecie… Duch Święty widać działa ! Dla mnie przez ten czas codzienne mówienie 3 części różańca to jak codziennie przeżywanie całej historii Zbawienia, a także historii Kościoła, którą przeszedł i przechodzi i to co czeka go na końcu drogi. To odnajdywanie swoich dni tego co się dzieje w świetle bożych tajemnic. To otwieranie duszy na coś większego od nas co przemienia i ubogaca wiarę, wzmacnia nadzieję i objawia prawdziwe oblicze miłości. Czasem trudno jest się… Czytaj więcej »

Kasia
Kasia
17.11.16 02:07

Naprawdę widać jak w Pani pracuje łaska chodzę wierniej mniej wiernie ale najwierniej jak umiem za Jezusem te już 24 lata, jestem od Pani starsza o 10 tyle serca w tę wiarę wkładam jestem od zawsze we wspolnotach charyzmatycznych i taka żywa duchowość mi przewodzi w życiu ale pewnych postaw zachowań kondycji serca którą u Pani widać dzięki bożej łasce i Pani odpowiedzi na nią mogłabym się od Pani nauczyć i zamierzam tak zrobić.Widzę że obie jednoczymy się w nowennie pompejańskiej zainivjowanej przez Ojca Adasia;)Pozdrawiam gorąco.Kasia

Bożena Szpura
Bożena Szpura
15.11.16 21:15

Piękne świadectwo.Pozdrawiam.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x