Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Temat: Po wielu latach Maryja mnie uwolniła

Mam 23 lata. Pamiętam, jak byłam mała i odkryłam masturbację. Dopiero z czasem uświadomiłam sobie, że to coś złego. Nie wiedziałam, że jestem uzależniona. Nie było praktycznie dnia bym się nie masturbowała. Nie raz mi to ciążyło, nie raz tłumaczyłam sobie, że to przecież popęd i należy go rozładować. Mijały lata, a ja nadal tłumaczyłam sobie wszystko po swojemu.” Ja, uzależniona? Nie, mnie to nie dotyczy” – tak wtedy myślałam.

Pamiętam, jak było mi wstyd iść do spowiedzi i się z tego wyspowiadać. I tak w kółko. Nadszedł czas, kiedy odmawiałam Nowennę Pompejańską. Po odmówieniu pierwszej otrzymałam łaskę, o którą prosiłam. Może nie do końca jest idealnie, ale jest lepiej. Później w złożonych świadectwach w komentarzach dowiedziałam się o Nowennie Rozwiązującej Węzły. Odmówiłam, ale nowennę powierzyłam w ręce Maryi, ponieważ stwierdziłam, że tylko Matka wie, czego najbardziej potrzebuje. Nawet nie wiem, kiedy Maryja uwolniła mnie z masturbacji. Można powiedzieć, że byłam uzależniona całe życie (wyłączając okres, gdy byłam w depresji) i nawet nie prosząc o to Maryja mnie od tego uwolniła. Kochani jesteście wielcy za wszystkie komentarze i porady, bo dzięki nim człowiek może na nowo zacząć żyć. Nie prosiłam, a zostało mi to dane. Maryja wie, co jest dla nas w danej chwili najważniejsze, rozwiązuje nasze priorytety i obdarowuje nas najpotrzebniejszymi łaskami. Nie martwcie się, że czegoś nie otrzymujecie. Widocznie to jeszcze nie ten czas. Warto powierzyć się Bogu, Maryi, żyć w zgodzie ze sobą, a wtedy możemy być spokojni o nasze życie, bo są one w najlepszych rękach. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam i dziękuję

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
20 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
wierna
wierna
19.11.16 13:05

Ewa, zobacz na św. Elzbiętę , ona też wymodliła sobie Jana Chrzciciela 🙂 Urodziła w podeszłym wieku, a z punktu medycyny to niemozliwe.

Ara
Ara
19.11.16 13:44
Reply to  wierna

A kto by tak chciał.

Ewa
Ewa
28.06.18 19:59
Reply to  wierna

Po długiej przerwie chciałabym podziękować wszystkim którzy się za mnie modlili a przede wszystkim Ukochanej Matce Bożej która wyprosiła dla mnie zdrowego ślicznego chłopczyka! Jestem mamą a w ta niedzielę był Chrzest Święty!

irena
irena
28.06.18 20:21
Reply to  Ewa

ewo czy to twoje wpisy tam wyrzej z przed roku?

Waldi
Waldi
19.11.16 11:31

Do Ewy.
Proszę sobie przeczytać historię życia Marii Baouardy tzw. małej Arabki. Była trzynastym dzieckiem swoich rodziców oczywiście wymodlonym. Została wielką świętą, Jej wszyscy bracia i siostry zmarli w wieku niemowlęcym. A jednak jej rodzice nie załamywali się po starcie tylu dzieci i nadal ufali Jezusowi i Maryi. Przemyśl to sobie.

zelent
zelent
12.11.16 20:56

Droga Ewo musisz ufać,ja prosiłam Boga pare lat temu o jedną rzecz…dostałam to co chciałam,teraz żałuję że o to prosi lam,ponieważ drogi pomylił los zły,ale mimo tego powtarzaj nawet 100 razy dziennie,Bądz Wola Twoja,bo naprawdę najgorsze będzie jeśli zabraknie wiary…Pozdrawiam Renia

Estera
Estera
11.11.16 20:15

Dar modlitwy wytrwalej to piękna laska. Pomaga ona w walce z nalogami, wyprasza uzdrowienia w rodzinie. Duzo osob doswiadcza lask o jakich sobie wczesniej nawet nie marzyli. Wiele jest tez cierpienia związanego z grzesznym zyciem jakie czlowiek prowadzil wczesniej. Osoby ,które żyją w zgodzie z prawda i są sprawiedliwe cierpia przeważnie najbardziej. Wydaje mi się , ze niektórzy muszą cierpieć , aby innych nawracać. Z Panem … Kroluj nam Chryste !

Alberto
Alberto
10.11.16 19:14

Pani Ewo to straszne przezycie, ale moze Pan Bòg Pania pocieszy, moja zona miala 42 lata kiedy urodzil sie nasz jedyny syn, a poronila 3 razy…Modlila sie do sw Judy Tadeusza, pielgrzymowalismy do znanych miejsc Matki Bozej we Wloszech i Francji, jest specjalne miejsce Sanktuarium Matki Bozej w pòlnocnych Wloszech, gdzie az sie roi od poduszeczek- podziekowan, niebieskie to chlopczyki a ròzowe dziewczynki, zwatpienia to normalna rzecz ale nie pocieszalbym Pani gdyby mnie samemu to sie nie udalo, podobne poduszeczki widzialem wczoraj w Pompejach, moze warto tam byloby sie wybrac, jak to sie mòwi milosc zada ofiary, a pielgrzymowanie samemu… Czytaj więcej »

Basia
Basia
15.11.16 10:13
Reply to  Alberto

Proszę napisać gdzie mogę dostąpić CUDU, którego bardzo pragnę. Modlę się piętnasty raz Nowenną Pompejańską, w różnych intencjach, czas szybko leci, ja się starzeję i powoli tracę nadzieję, ale przecież dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych! Bóg nie wzbudza w nas pragnień, których nie jest w stanie spełnić! Proszę o modlitwę. Bóg zapłać
Albert-Kacper i Marcel-Olivier to imiona, dla moich synusiów. Nie stać mnie na pielgrzymki, ale ufam i pokornie proszę Matkę Najświętszą, aby wyjednała u Swego Syna Jezusa Miłosiernego CUD – żebyśmy z mężem mogli cieszyć się zdrowym potomstwem.Alberto czekam na odpowiedź basius@poczta.fm

ewa
ewa
17.11.16 13:43
Reply to  Basia

Od kilku dni zabieram się do napisania kilku zdań i jakoś brak sił.Zastanawiałam się nad tym wszystkim i wiem ,że tego co się wydarzyło nie da się wytłumaczyć ani zrozumieć ale ja już niestety straciłam wiarę.Przestałam się modlić.Mam przeogromny żal do Boga i do Matki Boskiej za to co się stało.Po pierwszym straconym dziecku nadal sie modliłam gorąco.Byliśmy z mężem w Łagiewnikach i myślałąm ,że to cud bo zaszłam w kolejną ciążę ale niestety mimo moich usilnych błagań dziecko zmarło.Ból rozdziera mi serce.Czekamy na wyniki badań płci żebym mogła je pochować.Nie wiem jak dalej żyć…Nic mnie nie cieszy.Nic mi się… Czytaj więcej »

Maria II
Maria II
10.11.16 17:34

Wiem,że choćbym co napisała, to będzie mało,to będzie niczym w porównaniu z tym ,co przeszłaś,Twoje świadectwo to rozpaczliwe wołanie,niech ono nie będzie rozpaczliwe,ale wołaniem do Maryi o pomoc.Pomodlę się.Jest pasek św..Dominika ,z modlitwami można poprosić u Sióstr Dominikanek-np.w Krakowie -Zakon Sióstr Dominikanek Kraków/Gródek/ ul.Mikołajska 21-św.Dominik oręduje za poczęciem dziecka – powiedzie się ,zobaczysz,dałam 3 dziewczynom i wszystkie mają dzieci.Niech Wam P.Bóg błogosławi,a Maryja ma w opiece.M.

sylwia
sylwia
10.11.16 17:16

Wszystkim starajacym się o dziecko polecam zawierzenie się również Sw. Dominikowi.
Poczytajcie o Pasku Św. Dominika, który można zamówić u Siostr Dominikanek przez maila.
http://www.grodek.mniszki.dominikanie.pl
pasekgrodek@dominikanie.pl

Anna Sikorska
Anna Sikorska
10.11.16 15:31

Piękne świadectwo. Dziękuję za podzielenie się 🙂

Kamila
Kamila
10.11.16 15:26

Prosze wpisac w Youtube – ks Dominik Chmielewski modlitwa o dziecko

Kamila
Kamila
10.11.16 15:25

Modle sie za Was

Dana
Dana
10.11.16 12:28

Ewo modle sie za Ciebie .
Wiem ze ciezko.2 lata temu stracilam nagle doroslego Syna i sama przezylam ciezki wypadek .Chodze o kulach .
Ale dostalam dar modlitwy – powierzam Ciebie i innych opiece Matki Bozej.

Marta
Marta
10.11.16 10:16

Ewuniu nie wiem, co czujesz, bo nie jestem matką i nie mam dzieci i mogę jedynie wyobrazić sobie Twój ból. Ciężko znaleźć słowa na to wszystko, co wydarzyło się w Twoim życiu. Nie wiem, czy to próby od Boga, ale proszę Cię powierz się w ręce Maryi, opłacz i wykrzycz Jej swój cały ból. Ona też straciła swoje dziecko, jedynego Syna i dobrze zrozumie zrozpaczoną matkę. Zazwyczaj Bóg ma wobec nas zupełnie inne plany niż my myślimy, często nas stawia przed bardzo trudnymi wyborami. Przypomina mi się pewna historia (nie wiem czy czytana tutaj w świadectwach, czy gdzieś indziej), ale… Czytaj więcej »

Agata
Agata
10.11.16 10:16

Też odmówiłam sporo Nowenn i za zdrowa ciążę i ratowanie małżeństwa i zdrowie Tylko że ze zdrowiem gorzej adenomioza i endometrioza itd, małżenstwo rozwalone i straciliśmy 7dzieci Nie rozumiem planu Bożego Choć aby zdrowie było lub zdrowe małżeństwo uratowane a tak to nie mam już sił….

Ewa
Ewa
10.11.16 09:43

Prawie trzy lata temu nagle tragicznie zmarł mój ojciec A ja będąc w ciąży Poronilam.Wtedy pierwszy raz pomimo trudności bo dojezdzalam do pracy prawie 100 km odmowilam z mężem nowennę pompejanska a potem kolejną o cud poczęcia.Minęły prawie 3 lata I niespodziewaną się okazało się że jestem w ciąży.Pomyślałam Matka Boska mnie wysłuchała! W ten wtorek bedac na koncu trzeciegi miesiąca ciąży poszłam na rutynowe wizytę do ginekologa i okazało się że dziecko zmarło!!!!!!!!!!wczoraj miałam zabieg usunięcia martwego dziecka.Dziecko wydano nam z prosektorium i wyslalismy do badan w celu ustalenia plci zeby mozna bylo dostac akt zgonu i je pochowac.Nie… Czytaj więcej »

Ara
Ara
10.11.16 18:33
Reply to  Ewa

Pomodlę sie za Ciebie Ewo.

20
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x