Budziłam sie rano nucąc Zawitaj Królowo Różańca Świętego… w ciągu dnia sobie też podśpiewywałam. Po jakimś czasie mówię do męża że jest listopad a ja mam w głowie pieśń różańcową może powinnam odmówić Nowenne Pompejańską ? Ale jeszcze poczekam…
wieczorem odpaliłam komputer i co widze: o. Szustak mówi o Nowennie Pompejańskiej. I tak rozpoczęłam modlitwę – dzisiaj 10 dzień. Wczoraj sobie pomyślałam że moja prośba po ludzku jest nie do spełnienia (problemy finansowe) ale pomimo zwątpień Różaniec, który trzymam w dłoni to znak zwycięstwa Maryi ! i Ona wie najlepiej co i kiedy jest mi potrzebne. Chociaż dzisiaj ośmieliłam się poprosić o już.. Czytam Wasze świadectwa i łzy płyną mi po twarzy, bo cuda sie dzieją…
domuwiłam 11 nowenn pompejańskich.spełniły sie te o zdrowie dla członków rodziny. gdy zaczełam 12 nowenne w intencji ,,o wypełnienie woli bożej,ktura jest miłosierdziem samym,,to przerwałam ją w dziewiątym dniu. coś mi przeszkadza a ja zaczynam wciąż od nowa
Polecam Ci książki Merlina Carothersa wszystkie są pogodne i pełne radosci. Uczą nas dziękowania Bogu za to, że mozemy doswiadczać i uczyć naszą duszę w drodze do rozwoju i kolejnych inkarnacji. Ściagnij sobie proszę ksiażkę poprzez google „WEDRÓWKA DUSZ dr Michael Newton pdf” przeczytaj jak nasza dusza ma żyć w zgodzie z obranym przez siebie planem. Niezwykle interesujaca pozycja.