Zawsze modliłem się jedną dziesiątką Różańca Świętego. Moja ciocia Basia powiedziała mi o Nowennie Pompejańskiej, za co jestem jej bardzo wdzięczny.
Po miesiącu zacząłem się modlić Nowenną w intencji dla mnie bardzo ważnej , czyli o pogodę ducha, odwagę i mądrość.
Odmawiałem cztery części Różańca. Podczas modlitwy zdarzało mi się uciekać myślami ale szybko to zauważałem i starałem się być w modlitwie. Można by powiedzieć, że modliłem się o trzy sprawy , ale to jakby jeden temat , ponieważ w moim przypadku pogoda ducha bez odwagi do głoszenia Królestwa Bożego i mądrości do rozróżniania dobra od zła, byłaby zbędna a nawet niebezpieczna. Otrzymałem to o co sie modliłem. Obecnie nadal się modlę Nowenną Pompejańską i mam odwagę i gotowość do głoszenia tej cudownej modlitwy, nie przejmując się tym jak jestem postrzegany przez innych ludzi. Do tych którzy się jeszcze wahają: klamka jest tylko po naszej stronie drzwi : otwórzmy drzwi Chrystusowi i Najświętszej Maryi.
Dary Ducha Świętego, są bardzo cenne i przydatne na codzień.Nowenna ma także moc i wiele łask otrzymuje się w darze,za modlitwę.Ważne by być na nie otwartym i faktycznie szarpnąć za tą klamkę☺z Bogiem
Grzegorzu trwaj nadal na modlitwie . Ja rowniez modlę sie NP juz któraś z kolei. Mam nadzieje , ze wyproszę ta najważniejsza dla mnie łaskę