Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Danuta: Odnalezienie córki

Bardzo jest trudno wyrazić słowami, moją miłość i wdzięczność do naszej Przenajświętszej Matki. Chcę jednakże dać świadectwo, jak wielkich łask doświadczyłam, kiedy tylko wzywałam Jej pomocy…

Kiedy prosiłam Maryję o dar macierzyństwa, wysłuchała mojej prośby. W bardzo krótkim czasie po pielgrzymce do Częstochowy i do Gidli, którą odbyliśmy z mężem w roku 1993, już 25 marca 1994 roku, w Dzień Świętości Życia staliśmy się adopcyjnymi rodzicami dziewczynki urodzonej 25 grudnia 1993 roku. Te daty odczytałam jako znak naszej Królowej, dlatego o nich tutaj piszę. Tego się nie da opisać jak wielką radość i miłość poczułam wówczas… Moja córka wyrosła na piękną dziewczynę, zdała maturę, dostała się na studia. Jednak w nasze życie wkradło się zło. Córka wpadła w złe towarzystwo, przestała dbać o swoje zdrowie, zachorowała na anoreksję, nie chciała się leczyć, nie zażywała lekarstw przepisanych przez specjalistę… Pewnego dnia, pod koniec października 2015 znikła bez śladu. Odchodziłam od zmysłów. Bałam się, że stało się jej coś strasznego i że już nigdy jej nie zobaczę. Cały czas błagałam Królową Różańca Świętego o pomoc. Kiedy zrozpaczona i zapłakana modliłam się nieustannie na Różańcu, moje jedyne dziecko odnaleziono żywe. CÓRKA WRÓCIŁA DO DOMU! Córka wróciła do domu. Czy można wyrazić słowami, co się w takiej chwili czuje? Całą radość, wdzięczność i miłość? O Matko, gdyby cały świat wiedział, jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie! Moja córka jeszcze nie jest całkiem zdrowa, ale chodzimy na terapię rodzinną, pomimo, że bardzo długo nie chciała się na to zgodzić. Ale o to też modliłam się odprawiając Nowennę Pompejańską i uczestnicząc w tej intencji we Mszach Świętych. Cały czas błagam Królową Różańca Świętego o całkowite uzdrowienie duszy i ciała mojej córki i o jej nawrócenie. Wierzę, że w tej modlitwie mam cudownego orędownika. Może to zabrzmi nieprawdopodobnie, ale pewnego dnia, kiedy zrozpaczona i zapłakana modliłam się na Różańcu, był ze mną Św. Ojciec Pio. Po prostu przez chwilę Go widziałam. Kochany, cudowny, niezawodny Św. Ojciec Pio! Więc cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego, bo gdy Twej pomocy wezwałam, nawiedziła mnie łaska Boża. Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ana
Ana
09.10.16 20:00

Droga Danuto,
dziekuje Ci za swiadectwo (tez jestam mama adopcyjna), polecam Ci Koronke do krwawych lez Matki Bozej (youtube.pl) zapewne tez pomoze Twojej corce. Powodzenia 🙂 badzcie dzielni 🙂

Aleksander
Aleksander
09.10.16 11:29

To takie normalne , zawierzyć Niepokalanej , a wielu z nas boi się modlić do Maryji . Dlaczego ? . W.tej grupie jestem i ja . Matko Boża daj mi odwagę bycia z Tobą i życia dla Ciebie i Twojego Syna.

Marta
Marta
06.10.16 22:36

Pani Danusiu jest Pani wspaniałą matką. Niech Pani nie ustępuje w modlitwie

Katarzyna
Katarzyna
05.10.16 16:50

Pani Danuto(imienniczko mojej ś.p.Mamusi),płaczę po przeczytaniu,bo wzruszyłam się Pani świadectwem.Pomodlę się w intencji Pani Rodziny i córki,aby poradziła sobie w odnalezieniu.właściwej drogi.Wielu dalszych łask od Maryji życzę i opieki bożej każego dnia.z Panem Bogiem

siostra
siostra
05.10.16 11:18

Przecudowne 🙂

wiesia
wiesia
05.10.16 10:58

Cudowne świadectwo! Cudowne. I takie świadectwa, są Nam potrzebne, bo wtedy Matka Najświętsza wlewa w Nasze serca nadzieję. Też odprawiam NP w intencji syna. I proszę i błagam Mateńkę o ułożenie jego spraw osobistych, konkretnie o założenie rodziny. Niech zaświeci piękne słońce nad Pani córką, i za Orędownictwem Matki Najukochańszej wraca do zdrowia i sił. Niech Królowa Różańca Św otacza ją opieką i miłością. Jesteś kochającą Mamą i tak bardzo My wszystkie Mamy to rozumiemy i wspieramy Cię. Bo gdyby nie Nasza miłość o Nasze dzieci i Nasze rodziny, to byłoby chyba bardzo źle na tej Ziemi. Błogosławię Was.Z Panem… Czytaj więcej »

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x