Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Powrót ukochanego

To moja 4 nowenna.. Po skończeniu 2 poznałam wspaniałego mężczyznę. Wiem ze Bóg mi go zesłał. Dostałam wiele znaków. Niestety wdarła się nieczystość do naszego związku i wszystko runęło. Zostawił mnie z dnia na dzień . Nie mamy kontaktu. Mówię już 2 nowennę w tej sprawie. Proszę Matkę Bożą o odbudowanie naszej relacji.. i jeśli to możliwe o jego powrót i danie Nam 2 szansy.

8 grudnia modliłam się również w godzinie łaski. Tej samej nocy miałam sen.

Śniła mi się Matka Boża ze spuszczoną głową a obok Niej Jezus , który powiedział do Mnie : ” Spełnie Twoje prośby jak będziesz czynić Miłosierdzie”

ja: „jak bede czynić miłosierdzie to spełnisz Panie moje prośby nawet i to..( wymieniłam)?

..”Tak”

Sen się skończył. Obudziłam się szczęśliwa. Pomyślałam to znak. Jest nadzieja. Tylko minął już prawie miesiąc i muszę się przyznać ze wcale nie jest mi łatwo czynić Miłosierdzie.. Nie kłócić się z bliźnimi, nie obgadywać. Jest mi ciężko. Nie wiem czy dam radę . Moja intencja jeszcze jak widzicie nie została wysłuchana. Chociaż dostałam życzenia noworoczne od Niego po 3 miesiącach milczenia. Chciałam jednak powiedzieć że dzięki tej nowennie czuję spokój w sercu. Powierzyłam wszystko Matce Bożej bo Ona wie co dla mnie będzie najlepsze.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Monika
Monika
08.01.16 01:09

jozefie ja go nie idealizuje ale to dzieki Niemu zblizylam sie do Pana Boga. On jest bardzo wierzacy i ten zwiazek zmienil moje myslenie. A jesli chodzi o moj sen to wedlug mnie wygladalo to tak ze Matka Boza miala spuszczona,smutna glowe tak jakkby nie mogla mi pomoc (zeby on wrocil) i nagle Jezus powiedzial to co napisalam powyzej. Moze to znak ze Matka Boza nie mpze ni pomoc dopoki nie bede czynic Milosierdzia tak jak chce Jezus.

Józef
Józef
06.01.16 13:36

Moniko , powinnaś modlić się o jego przemianę a nie tylko być miłosierną . Gość Cię wykorzystał i zostawił i według Ciebie był i jest nadal idealny , ten jedyny wymarzony . Teraz Ty musisz być miłosierna , po to by ten który Cię zostawił łaskawie wrócił . Sorrryy , ale mnie to przeraża , traktujesz gościa jak nagrodę od Boga a przecież on też jest człowiekiem i nie jest idealny i również popełnia błędy i bedzie popełniał je . Dużo tych „i” , ale niestety czuję , że obrałaś zły kierunek . Jeśli zamierzasz stworzyć związek udany , a… Czytaj więcej »

Wiola
Wiola
14.01.16 20:40
Reply to  Józef

Józefie co za dojrzałe spostrzeżenie, też mi się wydawało, że mój ideał jest dany od Boga, dokładnie w nagrodę za moje wielkie serce, za spłacone długi męża, za opiekę nad nim, za płacone alimenty na jego dzieci i w końcu za porzucenie przez niego. Za to wszystko Bóg w chwili rozpaczy, mojej wielkiej rozpaczy że mnie mąż zostawił, zesłał mi anioła…..to straszne, ale anioła, który (z racji że rozmawialiśmy tylko tel. bez spotykania się) przy każdej rozmowie tel. wykorzystywał mnie.(nie pytajcie jak, bo mi wstyd)..płacząc że jest biedny sam, bo zona mu zmarła a on jest zbyt uczciwy, żeby iść… Czytaj więcej »

Wiola
Wiola
06.01.16 12:41

Dziewczyny, poznałam kogoś, kto wydał mi się zesłany od Boga w chwili mojej ogromnej rozpaczy po tym jak mój mąż mnie opuścił z dnia na dzień….to był ślub cywilny….dawałam mu miłość bezgraniczną, płaciłam jego długi, wspierałam go – nawet gdy rodziców miał przeciw sobie….wszyscy mówili, on cię wykorzystuje….ale ja wierzyłam, że to miłość….w końcu zostawił i mnie….rozpacz była ogromna, bo na dodatek zostawił po sobie długi, duże…..i w tym moim załamaniu poznałam, albo raczej wydawało mi się, że zesłał mi Bóg człowieka – świętego, który tak bardzo poświęca się rodzinie (wdowiec), że …to tylko mógł być ktoś zesłany od Boga…….(mogę… Czytaj więcej »

Nati
Nati
06.01.16 09:58

Ja rownież dostałam znak od Pana Boga,odmawiając nowennę w tej samej intencji.
Kończę za dwa dni, pomodlę się też za Ciebie.
A co do snów, strasznie męczą mnie teraz sny z udziałem byłego, za każdym razem proszę Pana Boga aby Oskar mi się przyśnił i on zawsze wraca. Męczą bo sytuacja po ludzku jest beznadziejna

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x