Przedstawiam świadectwo wysłuchania mojej prośby skierowanej do Matki Bożej w Nowennie Pompejańskiej. W listopadzie br. zachorowałam a choroba powodowała zatrważające dolegliwości bólowe. Zanim udałam się do lekarza rozpoczęłam NP. Badania lekarskie nie wykazały żadnego problemu zdrowotnego, a trzy dni po wizycie u lekarza ból nagle znikł, tak jak nagle wcześniej się pojawił.
Zanim skończyłam część błagalną NP odzyskałam zdrowie! To była moja czwarta NP. Wszystkie zostały wysłuchane. Dziękuję Matko Najświętsza za Twoją miłość i opiekę!
Panie Jezu ufam Tobie!
To wielkie szczęście. Gratuluję. Ja zmagam się z chorobą tarczycy i niestety nie ma poprawy. Odmawiam drugą nowennę pompejańską w intencji uzdrowienia, modlę się tez do św. Rity, ale niestety na razie nie ma żadnej poprawy… Choroba bardzo męczy i uniemożliwia normalne funkcjonowanie…