Swoją pierwszą nowennę pompejańską zmówilam w intencji mojego 1,5 rocznego synka. Zapisałam go do żłobka a ja wróciłam do pracy. Niestety jak to dziecko zaczął bardzo chorować. Tylko wracał do dzieci, to po kilku dniach znowu gorączka. Brał mnóstwo antybiotyków. Jego choroby bardzo mnie martwily. Pogorszyły się także moje stosunki z szefową. Wiadomo ciągle musiałam brać zwolnienia. Bylam załamana. Moje zdrowie także nagle się pogorszyło. Miałam problemy z żołądkiem. Pomocy szukałam u gastrologów a okazało się że to depresja. Nadmiar złych emocji i ciągłe zmartwienia. Słyszałam wcześniej o nowennie pompejanskiej ale wydawało mi się że to nie dla mnie, że nie dam rady, nie mam kiedy. Ale w końcu zaczęłam jako ostatnią deskę ratunku. Różaniec mówiłam wszędzie. W domu, w aucie w drodze do pracy, przy prasowaniu. Bardzo mnie wyciszył i uspokoił a najważniejsze synek przestał chorować. Wiadomo zdarzają się jakieś przeziębienia ale radzimy sobie sami. Bez antybiotyków. Maryja mnie wysłuchała.
Kolejna nowennę mówiłam w ciąży z moim drugim synkiem. W intencji zdrowia dla niego. Synek urodził się zdrowy.
Trzecią już nowennę mówiłam w intencji miłości w mojej rodzinie. Bardzo bałam się drugiego dziecka, bo przy pierwszym bardzo klócilismy się z mężem. Wogóle często się sprzeczalismy. To niewiarygodne jak zmieniły się stosunki między nami. Czuć miłość w powietrzu 🙂 Wiadomo czasem się pokłócimy ale nie minie kilka minut a my już się przytulamy i przepraszamy. Jest całkiem inna atmosfera w domu. A wszystko dzięki Królowej Różańca Świętego.
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Miłosierdzie od Boga
Agnieszka: Nowenna pompejańska? ŻARTUJESZ?!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuję za Twoje świadectwo. Podbudowalo mnie i zmotywowalo do modlitwy. Chwała Panu! Maryjo jesteś naszą wspaniałą orędowniczką!
Ave ,Ave Ave Maryja!
Zdrowaś zdrowaś , zdrowaś Maryjo!
Chwała Panu !! Bogu niech będą dzięki.