Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Michael: Dziekuje ci Przenajświetsza Panienko…

0
0
głosów
Oceń wpis

Moi drodzy, Pragnę się podzielić z wami swiadectwem a jednocześnie historią człowieka zniewolonego przez pornografie, grzech samogwałtu.Jakże cienka jest linia miedzy trwaniem w dobrym a upadku w grzech .

Większość swojego mlodzieńczego życia wyrzekałem się grzechu pornografii a co za tym idzie grzechu samogwałtu, jednakże szatan był na tyle cwany że natchnął mnie myślą zrobienia sobie badania nasienia przy którym konieczne jest samozadowolenie się przy scenach które pobudzą , które wpłyną na twoją wyobraźnie…I tak o to w moje serce wlał się grzech jak przy zerwaniu zakazanego jabłko przez Adama i Ewę w Raju…

Co czuje człowiek który brzydząc się tum grzechem zaczyna z nim żyć, akceptować , tlumacząc sobie że to tylko raz, że to tylko okres przejściowy…

Niestety tak się nie działo, jak nowotwór niszczy organizm zaczynając od pojedynczych komórek tak to niszczyło moją psychikę , stawało się moją obsesją. Chwila relaksu po niej chwila wstrętu do samego siebie po czym wszystko wracało do normy. Jak długo można tak żyć ? Bardzo dlugo !

Ja trwalem w tym wiele lat…

Im wiecej trwasz w grzechu tum ciężej z niego wyjść, staje się twoim sprzymierzeńcem, a w środowisku jakim żyłem tylko mnie utwierdzało w myślach -Czlowieku wyluzuj trochę włacz fajny film i się odpręż…

Najdłuższy okres bez pornografii trwał 2 tyg…

Nie pomagało robienie sobie wyrzutów , ani spojrzenie w lustro w którym widziało się nędznego grzesznika robiącego sobie dobrze a który przed znajomymi prezentował się na fajnego kolesia. Tak jak z dobra do grzechu tak też można z grzechu do dobra wyjść. ..

Nowenna Pompejańska ? Co to jest? Cały różaniec? ! Spróbuję! I zacząłem …

O Panno Różańcowa nie potrafię ci opisać jak bardzo jestem szczęśliwy! Że swoim obliczem spojrzałaś na mnie grzesznika i wyciągnęłaś z tego grzechu w którym trwałem…

Jakże ma wielką moc różaniec w którym każdego dnia wznoszę się po tych małych paciorkach w pobliże nieba..

Trwajcie mocno w wierzę, nie poddawajcie się gdyż szatan jest jak pies na łańcuchu jeżeli się do niego za bardzo zbliżysz to cię ugryzie, nie wchodźcie z nim w dyskusję tylko łapcie różaniec w dłoń i módlcie się do Najswietszej Panienki.

Bo nie ważne ile razy się upada ważne żeby się podnieść i iść dalej, aby chwycić Jezusa i jego Matkę za dłoń i trzymać tak mocno jak to robi dziecko trzymające się rodzica.

Dzisiaj zdaję sobie sprawę jak bardzo mi tego brakowało, w jak wielkiej mgle kroczyłem…

Choćby wasze grzechy były jak szkarlat jak śnieg wybieleją … mowi pismo.

Jak niewiele trzebs żeby to pojąć, a wystarczy tylko z pokorą unizyc się i oddać swe sprawy doczesne NMP w Różańcu który taraz tak bardzo pokochałem…

Na koniec pragnę wszystkim podziękować za świadectwa które z wielkim wzruszeniem mogłem czytać, które dodają otuchy i utwierdzają że jestesmy na wlasciwej drodze życia! Chwała Panu i jego Matuli

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

14 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
teresa
teresa
09.05.14 03:11

Ja modliłam się 2x nowenną pompejańska i ponad 1,5 roku całym różańcem (tylko w innych intencjach). Modliłam się też wielokrotnie o czystość, także do Maryi, ale nie potrafiłam z tym skończyć. Próbowałam wszystkiego. Regularnie chodziłam na msze z modlitwą o uwolnienie i uzdrowienie, jeździłam na rekolekcje z o. Jamesem Manjackalem, z o. Johnem Bashoborą, z o. Danielem z Czatachowej. Cały ten czas trwałam w grzechu masturbacji – trwało to ponad 6 lat (zaczęło się od zranienia w dziedzinie seksualnej, którego doznałam od byłego narzeczonego). Zostałam uwolniona niedawno – przez modlitwę wstawienniczą jednego księdza z naszej parafii, za wstawiennictwem Jana Pawła… Czytaj więcej »

Artur
Artur
16.03.14 12:09

Mam ten sam problem, staram się, walczę latami …. upadki bolą oj bolą! Nie pozwólcie nikomu na ten nałóg! Walczcie z błędnym podejściem do tego uzależnienia, nie ufajcie lekarzom, że jest TO dobre bo rozładowuje, bo podbudowuje, bo uodparnia NIE TO BZDETY! To nic nie znaczące błędne frazesy! Walczcie z tym.
Sam odmawiaj Nowennę pierwszy raz w życiu, trzeci dzień no narazie bez szału, ale wiem że będzie dobrze 🙂
Jakby ktoś z was chciał mnie wesprzeć i odmówić za mnie Nowennę w celu uwolnienia z nałogu samogwałtu/masturbacji dla Artura BĘDĘ ZOBOWIĄZANY bo mi to pewnie dodatkowo pomoże.

MICHAEL
MICHAEL
17.03.14 15:17
Odpowiada na wpis:  Artur

Najważniejsze abyś ze szczerym sercem zwrócił się do Maryji ze sam nie dasz rady pomóż mi … a ona oddali od ciebie ten zgubny nałog i sprawi że inaczej bedziesz patrzeć na świat na kobiety zaczniesz je szanować i zaczniesz szanować siebie … wiem że jest ciężko ale trzymam kciuki za ciebie ze ci się uda 🙂 czekam na kolejne świadectwo od ciebie tym razem radosne 🙂

joanna
joanna
24.02.14 10:16

Michae, nawet nie wiesz jak pomoglo mi Twoje swiadetwo( i komentzrze m.in. Balbiny) Moj mąż tez trwa w tym grzechu, tez zobojetnial na mnie, brakuje milosci i zrozumienia. Ja i moja rodzina odmawiamy za jego nawrocenie nowenne i juz sa widoczne efekty. Mam wiare i nadzieje, ze milosc jego do mnie wroci, ale po raz pierwszy bedzie to milosc Boza, czysta i piekna, dojrzala. A on bedzie wolnym czlowiekiem, ktory poznal Jezusa. Dziekuje Wam

MICHAEL
MICHAEL
24.02.14 06:52

Z tej str Michael- może to troszkę dziwne ale u mnie proces uwolnienia zaczął się od początku nowenny , zaczęły znikać myśli, pokusy a gdy pojawia się jakaś scena erotyczna nawet w normalnym filmie moje oczy wręcz same uciekają natychmiast po prostu przestałem się tym interesować. .. tak jakby ktoś zmienił mi oprogramowanie wrzucił nowy dysk… nie wiem jak to rozumieć ale chyba tak ze Maryja dała mi poznać moc różańca ktorego tak zawsze unikałem, i udało się bo teraz czuję te moc ! Bo naprawde jest to powazny grzech i nałóg z którego bardzo ciężko wyjść na taki zwykły… Czytaj więcej »

krzyżowiec
krzyżowiec
23.02.14 21:35

Szkoda że nie opisałeś do końca jak Ci się udało to zakończyć,czy musiałeś przejść cały Różaniec? i czy stopniowo z tym kończyłeś ? czy tak nagle ?

Alicja
Alicja
23.02.14 22:27
Odpowiada na wpis:  krzyżowiec

W takich zmaganiach oprócz różańca bardzo pomocne są też modlitwy o uwolnienie, które mogą odmawiać także świeccy, modląc się za siebie, jak i za inną osobę oraz modlitwy do Ducha Św..

Alicja
Alicja
23.02.14 22:58
Odpowiada na wpis:  krzyżowiec

do krzyżowiec – jeśli można wtrącę się do Waszej dyskusji i spróbuję odpowiedzieć na Twoje pytanie, może CI w czymś pomoże również moje doświadczenie. Cała cz. błagalna pierwszej Nowenny była dla mnie walką z tym grzechem, upadałam i wstawałam, i tak na przemian. Modliłam się. Częsta spowiedź, Komunia Św., Msza, nawet post. Wszystko odeszło wraz z końcem cz. błagalnej, wszystko jakby ucichło. Jednak tak naprawdę poczułam i zrozumiałam, że jestem wolna dopiero w trakcie odmawiania kolejnej Nowenny w odstępie ok. 2 tyg., podczas której byłam na Mszy z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie. Jestem przekonana, że w tej walce to… Czytaj więcej »

Balbina
Balbina
23.02.14 19:30

Michaelu, mam podobny problem z mężem. Gdy dowiedziałam się o” jego” pornografii przez „czysty” przypadek (zaczęłam wtedy odmawiać NP) dostałam szału. On obiecał, że tego więcej nie zrobi. I słowa nie dotrzymał.Kolejnym razem też przypadek sprawił, że się dowiedziałam. Mąż ma trudny charakter, czasami mam wrażenie, że ma serce z kamienia i niestety nie mogę go namówić do różańca a nawet krótkich modlitw. Nieraz mu się zdarzyło odmówić pacierz, ale na palcach można by policzyć ile to było razy.Zaczęłam dużo czytać na temat tego nałogu i wiem, że długa batalia przede mną. Na domiar złego mąż zrobił się agresywny i… Czytaj więcej »

MICHAEL
MICHAEL
24.02.14 07:26
Odpowiada na wpis:  Balbina

Do Balbina – jest to poważna sprawa ja zachowywałem sie dokładnie tak samo stałem sie rozdrazniony wszystko mnie denerwowalo przestałem zwracać uwagę na żonę… wiedzialem że to niszcze a pomimo tego dalej w tym trwałem . A Teraz ? Powiem ci tylko tyle że tylko Bóg wie jak bardzo Kocham swoją żonę… moje serce napelnilo się do niej taką miloscią że patrząc na nią czasami pojawiają się łzy nawet teraz gdy o tym piszę… po prostu stała się moim azylem w którym pragnę trwać i jest to naprawdę piekne uczucie i dlatego jescze bardziej jestem wdzieczny Najswietszej Panience. Wierzę że… Czytaj więcej »

Balbina
Balbina
24.02.14 22:22
Odpowiada na wpis:  MICHAEL

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź i pokrzepienie. Niech Bóg błogosławi Tobie i Twojej rodzinie.

Samotna
Samotna
23.02.14 19:10

piękne, mądre i pomocne świadectwo, dziękuję

Alicja
Alicja
23.02.14 18:49

„Słyszeliście, że powiedziano: . A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił cudzołóstwa” (Mt 5, 27-28).
Dla zainteresowanych polecam artykuł ks. Marka Dziewieckiego
„Nieczystość niszczy więzi”

Alicja
Alicja
23.02.14 18:28

Ja też walczyłam z tym grzechem i otrzymałam wielką pomoc od Matki Bożej Pompejańskiej. Jednak po długim czasie abstynencji upadłam…. Msza Św. z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie, wraz z różańcem, modlitwą wyzwoliła mnie całkowicie. Owszem przychodzą pokusy czasem silne, ale modlitwa, akt strzelisty pomaga, Anioł Stróż, łaska uświęcająca. W tej walce bardzo pomocna jest Koronka do Miłosierdzia Bożego, aby oddać wszystko, również tę słabość Panu Jezusowi Miłosiernemu, aby On nas uleczył, ważna jest świadomość, że my sami z siebie nic nie możemy, to Bóg leczy. Powody nieczystości też mogą być różne, a Pan Jezus dotyka całości problemu i przychodzi… Czytaj więcej »

14
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x