Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Joanna: Tylko On może dać nam szczęście

0 0 głosów
Oceń wpis

Chciałabym podzielić się z Wami moim doświadczeniem, które otworzyło mi oczy na prawdę. Mam 34 lata, przez całe życie byłam „wierzącą” katoliczką. Ten cudzysłów nie jest przypadkowy, wiecie co mam na myśli tak Bóg istnieje gdzieś tam jest, ale jakoś w żaden sposób Go nie widzę, Jezus i Maryja też chyba są, ale kojarzą mi się ze starszymi paniami które klepią paciorki, chodzą do kościoła, na odpusty, słuchają radia Maryja itp. Takie myślenie trwało do niedawna, cały czas szukałam prawdy i jak zrobić dokładnie zrobić żebym była szczęśliwa, czyli bogata wiadomo. Czytałam przeróżną literaturę, która miałą otworzyć mi oczy na to jak podświadomość człowieka można zaprogramować aby mieć to czego pragnę. Nie będę się rozwodzić na ten temat, doskonale wiecie jak działają podprogowe treści ruchu new age. W wielkim skrócie powiem ta teoria polega na tym, że to sam człowiek jest w stanie poprzez swoje myśli otrzymywać wszystko, ale to wszystko co sobie zapragnie w życiu. Myśl-pragnienie, prośba do wszechświata, wiara, że otrzymam i otrzymanie. I to wszystko było w moim życiu, pozytywne myślenie, które miało sprawić, że przyciągnę do swojego życia wszystko co dobre, a negatywne myślenie przyciąga złe emocje, na skutek których dzieją się złe rzeczy. Wszytko to brzmi dość racjonalnie prawda? Przecież mówimy myśl pozytywnie, nie martw się wszystko się ułoży. Niestety przez ten cały czas kiedy zagłębiałąm się w to coraz bardziej, ciągle mi czegoś brakowało, albo inaczej miałam przeczucie, że coś tu nie pasuje. Mianowicie przez ten cały czas brakowało mi najważniejszego -Boga, Jezusa, Maryi, gdzieś wewnątrz mnie coś mi mówiło to nie jest to, to nie jest to, Aśka odpuść sobie, na tym szczęścia i spokoju nie zbudujesz. Gdy słuchałam różnych ludzi, oglądałam różne programy słuchałam różnych teorii, które krótko mówiąc były sprzeczne z naszą wiarą, byłam cały czas pogubiona i nie wiedziałam co mam myśleć na temat Boga, świata, roli człowieka na świecie, widziałam bezsens ludzkiego istnienia. Pamiętam pewnego razu poprosiłam w myślach Boga o rozum i wiarę. I jak myślicie co się stało? Zupełnie nic, nie doznałam żadnego olśnienia, ani nie byłam mądrzejsza, ale też nie zwątpiłam. Poprosiłam jeszcze raz i za jakiś czas znów i znów. Nie mam zielonego pojęcia kiedy malutka iskierka światła wdarła się w mój umysł i to był przełom. Nagle zaczęłam spotykać ludzi, którzy mówili tak ciekawie o Bogu, polecali kazania na you tube księży egzorcystów, proboszczów. Te kazania, które zaczęłam słuchać otwierały mi oczy coraz szerzej. Na nowennę pompejańską trafiłam właśnie w ten sposób, opowiadał o niej ksiądz egzorcysta. Myślę sobię spróbuję. Gdyby ktoś mi rok temu powiedział słuchaj przez prawie 2 miesiące będziesz „klepać” 3 części różańca dziennie to krótko mówiąc nie uwierzyłabym na pewno, powiedziałabym nie ma szans ja mam problem z odmówieniem dziesiątki raz na pół roku. Odmówiłam nowennę pompejańską, czy była to modlitwa taka jaką Matka Boża by sobie życzyła nie wiem, ale wiem na pewno, że do niej dotarła. Moja intencja była bardzo ogólna, prosiłam o łaski dla mojej rodziny, o łaskę dla mojego jeszcze małego syna, żeby wyrósł na dobrego, mądrego człowieka. Mówię intencja taka ogólna, ale o jak wiele prosiłam i wierzę, że tak jest i tak będzie w przyszłości.

Bóg istnieje i pomaga nam codziennie, jest z nami w każdej chwili, prośmy Go o wszystko, każdy dzień, prośmy przez Jezusa, przez Maryję. Pamiętajmy o Nim każdego dnia, budząc się i zasypiając pomyślmy przez chwilkę. Podziękujmy i prośmy o więcej na każdy nowy dzień. Wszystko się spełni, każda trudna sytuacja będzie rozwiązana jeśli tylko oddamy się w opiekę Jezusowi, Maryi, a przez nich Bogu. Poddajmy się woli Boga bo tylko on może nam dać szczęście wieczne i doczesne. Amen

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marlena
Marlena
26.03.20 23:35

Dziękuję za to świadectwo.

Malena
Malena
19.06.18 13:42

Cudowne swiadectwo. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i twojej rodziny

Joanna
Joanna
19.06.18 17:30
Odpowiada na wpis:  Malena

Dziękuję 🙂

Mat
Mat
19.06.18 13:25

Skuteczną i piękną modlitwą jest też nowenna do św Marty i pisanie listów do św Józefa.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x