Szczęść Boże wszystkim! Ponad miesiąc temu 27.04 skończyłem drugą nowennę w intencji o której pisałem w świadectwie: https://pompejanska.rosemaria.pl/2018/04/anonim-modlitwa-o-milosc/#more-50356 Historia niestety nie zakończyła się szczęśliwie. Widocznie Pan Bóg uznał że to o co proszę nie jest dobre dla mnie. Być może popełniłem grzech pychy stawiając za cel człowieka a nie Boga. W ostatnim dniu nowenny odbyłem z tą dziewczyną bardzo poważną rozmowę. Nie pozostawiła mi żadnej nadziei. Po ludzku było mi zwyczajnie strasznie przykro, tak bardzo że łzy płynęły same. Jednak nie zrozumcie mnie źle, nie mam żalu do Pana Boga. On widzi dużo dalej do przodu niż my. Może po prostu nie zasługuję na czyjąś miłość, może czas jest nieodpowiedni. Wiem tylko tyle że w momecie kiedy poznałem tą dziewczynę poczułem że chcę się zmienić na lepsze. I to w pewnym sensie się udało. Jestem bliżej Boga i wiem że on pomaga mi nieść mój krzyż. Może taki był Boży plan, a ta dziewczyna była tylko drogowskazem na drodze. W modlitwie „Jezu ty się tym zajmij” jest powiedziane że miłość, która nakłada na nas cierpienie jest łaską. Tak ciężko zapomnieć o człowieku któremu oddało sie serce, a którego spotyka się codziennie. Po przeczytaniu komentarzy pod poprzednim świadectwem podjąłem decyzję aby nie modlić się dalej w tej intencji. Pan Bóg słyszy i nie trzeba mu trzy razy powtarzać. Odmawiam teraz nowennę w intencji o zdrowie bliskiej osoby. Nie umiem żyć bez tej modlitwy, ale doszedłem do wniosku że może lepiej ofiarować ją za kogoś. Dziękuję za mądre słowa pod poprzednim świadectwem. Zrozumiałem dzięki modlitwie, że zło czycha na nas na każdym kroku i trzeba z nim walczyc nieustannie. Ale modlitwa nas na nie uodparnia i pomaga w walce z pokusami. Ostatnio zauważam, że wokół mnie dzieje sie dużo złych rzeczy. Diabeł uderza w osoby na ktorych mi zależy. Wiem, że bez pomocy Maryi pewnie bym się poddał ale dzięki łasce modlitwy Bóg jest na pierwszym miejscu. Teraz wiem że nie jestem sam bo Bóg mnie kocha miłością, której żadna ziemska miłość nie może się równać. Czasem ciężko mi to zrozumieć ale ufam że to część planu stwórcy. Niech się dzieje jego wola. Być może najpiękniejsze chwile przede mną. Bóg w raju już powiedział „nie jest dobrze aby mężczyzna był sam”. Pozostaje pokora i cierpliwość. Niech Was Bóg ma w swojej opiece. Proszę pomódlcie się za mnie 🙂
=-=-=-=-=-=-=
Różaniec nas łączy! „Królową Różańca Św.” czeka na Ciebie. Dołącz❗Kliknij
Czasopismo kochających Maryję❗
Zobacz podobne wpisy:
Kamila: Praca
Maria: Chwała Ci Maryjo Pompejańska!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Przeczytałam to świadectwo kilka razy. Znam uczucia jakie Tobie teraz towarzyszą bo sama przeżywam te same chwile.. W ostatnich miesiącach czesto słyszałam” On jest darem od Boga. Dziękuj Bogu, że postawił Go na Twojej drodze, tak bardzo się zmieniałaś, jest to prawdziwa miłość jaką dał wam sam Bóg”. Modliłam się cały czas prosząc Boga aby On nie odszedł,aby został i mnie kochał, aby te chwile nigdy się nie skończyły. Mimo, że po wczorajszej bardzo poważnej rozmowie On jednak odszedł to pozostawił we mnie ogień miłości do Boga.. pomógł mi stanąć na nogi.. pomógł mi na nowo odnaleźć wiarę, którą gdzieś… Czytaj więcej »
Dziękuję za piekne słowa. To nie jest tak, że ja oddaje to co dal Pan Bóg. Wiem co do niej czuje ale to jej nie zmieni. Ona musiałaby poczuć to samo ale to już zalezne jest od jej woli, na ktora nie moge wpływać. Nie wyrzucam tego uczucia z serca, przestałem po prostu próbować zrozumieć dlaczego tak jest. Po prostu jeśli nachodza mnie takie myśli to wolę się pomodlić. Pewnie po jakims czasie zrozumiem po co była ta miłość w moim życiu. A może wszystko ułoży sie inaczej. Czas wszystko przed nami odkryje. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze… Czytaj więcej »
Anonimie, Pan Bóg dał wszystkim wolną wolę – tej dziewczynie też, Bóg nie zmusi jej żeby chciała z Tobą być choćbyś milion pompejanek odmówił, choćby to było najlepsza rzecz dla Was obojga. I nie myśl, że nie zasługujesz na miłość – oczywiście że zasługujesz ale Bóg nikogo do kochania nie zmusza i nigdy nie zmusi i to własnie powinieneś zrozumieć i spojrzeć na nowo na swoją sytuację 🙂 Wszystkiego dobrego!
Wiem, że każdy ma wolną wolę i nie da się drugiej osoby zmusić do niczego. Ale z drugiej strony czasem życie układa się tak, że pewne rzeczy przychodzą same bez ich wcześniejszego planowania. W miłości tez jest tak ze nie da się zaplanować kogo pokochamy. Ja tez nie planowałem ze zainteresuje się akurat tą osobą. Na początku nawet nie zwróciłem na nia szczególnej uwagi, to przyszło z czasem. Szkoda ze wyszło jak wyszło. Mając te ponad 25 lat patrzy się już na niektóre sprawy inaczej. Dziękuję za slowa otuchy
To czego ludzie zazwyczaj nie rozumieją w proszeniu o miłość jest własnie sprawa związana nie tylko z wola Boga czy on chce dla Ciebie dobrze czy nie, pytanie czy my sami chcemy dla siebie dobrze? Bo on dał nam wolną wolę… – tak jest rzeczywiście ale to nie wszystko, Przeczytaj księgę rodzaju kiedy Rebeka została zapytana czy chce pójść z tym mężczyzną ?! Jest to mega silne przesłanie, naprawdę silne dla wielu zagubionych w miłosci. Mozna sie modlic o milosc ale pod warunkiem ze to związek sakramentalny, w którym jedna osoba zbłądziła albo kiedy obie osoby maja sie ku sobie… Czytaj więcej »
Twoja postawa jest bardzo dojrzała i możesz być z siebie dumny:) jestem w podobnej sytuacji co Ty, ale żal do Pana Boga mialam, oj miałam. Teraz modlę się aby zapomnieć o całej historii. Dziękuję wszystkim za każde Zdrowas Mario za osoby zranione, cierpiące z powodu niespełnionej miłości i osoby samotne, której takiej szukają 🙂 Fajnie, że trafiliśmy na to forum:)
Tak, trochę nas tu jest. Dobrze, że jest to forum. Pozdrawiam w niedoli.
Do Klara- jesli to nie tajemnica,moglabys powiedziec jakiej narodowosci byl tamten facet? Jesli nie chcesz mowic, jest ok rozumiem.
Polak, ale od dziecka mieszka w Stanach. A jeśli to nie tajemnica, dlaczego pytasz? 🙂
Do Klara- dzięki za odpowiedź. Zapytałam bo jestem ciekawa jak się mają sprawy z dyaskryminacją w związkach mieszanych. Np. w Niemczech nadal rodzice od strony np faceta Niemca nadal mają problemy z zaakceptowaniem jego dziewczyny np.Polki. Myslalam, za moze Twoj byl Niemcem :p to bym zaapytala o takie sprawy 🙂
Chyba, ze ktos inny na tym forum jest w zwiazku mieszanym i spotkal sie z problemem dyskryminacji ze strony wybranka/ki
Mieszkam obecnie w Niemczech i powiedziałabym, że to raczej Niemcy traktują nas… Jak panie od wszystkiego. Faceci a nie ich rodzina. Posprząta, ugotuje itp. Nie chcę uogolniac, ale większość to lenie, bez gestu. Wygodne misie za które trzeba wszystko robić. Nigdy wzyciu żadnego Niemca nie chcę mieć, ani innego obcokrajowca. Niestety inna mentalność da się odczuć. Akurat mój były bardzo kocha PL i z tego co wiem, wraca na stałe…
Do Klara- niestety takie samo zdanie mam tez o Polakach i pozostałych Slowianach, w dodatku strasznie piją.
A czy Tybtam spotkalas sie z dyskryminacja?
Do Klara- ja mieszkam w Niemczech od 25 lat i mam meza Niemca (21 lat po slubie). Jest bardzo pracowity i jedyna osoba w tym zwiazku, ktora jest wygodna, to jestem, chyba ja. A Polacy moze sa pracowici, ale psoja swoja opinie naduzywaniem alkocholu i chodzeniem ” na boki”.
nie znam takiego przypadku xyz ,ale powiem ci ze obecnie jestem u prawdziwych niemcow i traktuja mnie jak wlasna corke ,ale pracowalam u polakow w niemczech to ich smieci i auta mialy wiecej szcunku od nich niz ja czlowiek a na dodatek rodak
Do Irena- dziękuję za odpowiedź. Polacy w Niemczech to łachmety, niestety. Czyli nie spotkalas sie z dyskryminacja u prawdziwych niemcow ani razu? Ze strony innych niemcow, nie tych gdzie pracujesz. A moge zapytac w ktorej czesci Niemiec jestes, np.wschod zachod? Duzo imigrantow?
do xyz nie, nigdy sie nie spotkalam z dyskryminacja ani razu ,przeciwnie ludzie sa tu bardzo mili ,przeciez wiadomo ze nie jestem niemka ,bo moj niemiecki nie jest perfekt,ja tez nie ukrywam ze jestem z polski ,nawet obcy ludzie mowia czesc ,nie wiem jacy sa mezczyzni ,bo nie szukalam tu nikogo ,jestem mezatka, moze sa lachmytami ,szczegolow nie znam,co do imigrantow jest ich sporo ale nic szczegolnego sie tu nie dzieje ,sa dwa osiedla wybudowane z takich kontenerow jak dla powodzian u nas swego czasu byly ,jestem na poludniu niemiec ,owszem nie spaceruje wieczorami i nie szukam przygod ,ale i… Czytaj więcej »
Ja osobiście żadnej dyskryminacji nie doświadczyłam, ale też nie mam za bardzo Niemców znajomych. Na razie uczę się języka jak pójdę pracować w zawodzie to więcej będę mogła napisać. Moje dwie znajome maja facetów Niemców. Jedna się rozwodzi, bo ja pogonil, druga myśli że Pana Boga za nogi złapała. Nie zazdroszczę jej tak powiem. Niemiec drzwi Ci nie otworzy, nie przepuścić pierwsza, kawy nie postawi. Oczywiście nie wszyscy, ale moim zdaniem większość. Moja siostra tu mieszka pół życia i uważa tak samo. Ja mieszkam pod Dortmundem 🙂 zarobie ile potrzebuje i wracam do Polski 🙂 a co do Pl zagranicą… Czytaj więcej »
Irena to dobrze ze tak tam trafiłaś na dobrych niemców, znajoma jeździ do dzieci co są w Niemczech i tam polacy nie sa lubiani, np.opony w samochodach polakom przebijają.
enia ale polacy sami czasem na to pracuja ,swoim zachowaniem ,pijanstwem, wulgaryzmami ,kiedy idziesz przez osiedle odrazu widac gdzie pracuja polacy ,bo tylko slychac k…a h.. i tym podobne ,nie mowie tu o konkretach ,ani o twoich znajomych ani o tych dziewczynach ktore tu pisaly ,przykre ale czesto sobie budujemy wizerunek ,jak kazdy narod zreszta,bez wujatku ,kolezanka tez byla swiadkiem jak panie z polski -opiekunki byly na swojej palzie w parku ,tez robily nam „dobra „marke ,moze z tad ta nie chec do polakow , jesli jestes w porzdku do nich ,oni tez to odwzajemniaja
Tak te przekleństwa to chyba wyróżniają polaków
a co do opon ,to nie koniecznie musieli to byc niemcy ,chyba ze zostali zlapani na goracym uczynku ,kiedy moj maz wyladowal na ulicy ,to pomagali mu ludzie innych narodowosci ,nie polacy,polacy to mu ukradli tablice rejestracyjne od samochodu i go okradli ,pobili ,a w tym pseudohotelu robiotniczym w ktorym mieszkal wczwsniej ciagle byla policja na interwencji ,bo byly wiecznie awantury ,krzyki i tym podobne,wiem to od kobiety ,ktora obok mieszkala
Mieszkam w Niemczech 29 lat i nigdy nie spotkala mnie przykrosc ze strony Niemcow, tylko dlatego ,ze jestem Polka.
Ludzie mili ,przyjazni tak jak pisze
Irenka.
Mieszkam w Bawari.
Do Klara,Irena,Dana- dzięki za odpowiedzi.
Mam pytanie o Bawarię. Wiem, że nie powinnam na tej stronie, ale może akurat. Czy któraś z Was może wie czy w Bawarii (zwłaszcza w Monachium) można kupić mapy Alp Bawarskich (zwłaszcza takich z czasówkami i szlakami jak dla polskich gór)? Marzymy z koleżanką by choć trochę sobie pochodzić po Alpach Bawarskich, tak najbardziej marzymy o Zugspite, ale w Polsce nie ma map Alp Bawarskich, a bez mapy się nie wybierzemy. Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki. Pozwoliłam sobie na pytanie na tej stronie tylko dlatego, że w Polsce nie udało nam się (przynajmniej na razie) znaleźć mapy.
aniu ja nie jestem w bawarii i tu poruszam sie tylko na piechote,nie mam tu blizko takiego sklepu gdzie mozna kupic mapy ,przykro mi ze nie moge ci pomoc
Dzięki Ireno. W żadnym wypadku nie chodzi o kupno. Mapy kupimy same jak dotrzemy do Bawarii (o ile istnieją). W Polsce niestety nie można ich kupić, a przeczesałyśmy już każdą możliwość jaka przyszła nam do głowy. Pomyślałam, że może ktoś na miejscu kojarzy czy w ogóle takie mapy istnieją bo może być i tak, że szukamy czegoś czego nie ma .
wiem aniu ,ale wlasnie chcialabym zobaczyc ,czy maja cos takiego ,ja mam krutko czas na wyjscia i nie zdazylabym dalej podjechac autobusem,ale jest jeszcze dobra dusza klara na szczescie
Dzięki 🙂
Ania jak nie zapomnę i będę w mieście zajrzę do księgarni i zobaczę czy mają coś takiego, ale to chyba w sobotę najprędzej mi się uda. Mieszkam gdzie indziej, ale może akurat. PS. Świetny pomysł z tą Bawaria to w ogóle chyba najpiękniejszy region w DE. Też się tam wybieram 🙂
Dzięki za wszelkie informacje.
Ania a spróbuj jeszcze przez księgarnie internetowa Weltbild. jest pl strona. Tam powinno to być i znacznie prościej. Jak już tam nie będzie to postaram się poszukać.
O dzięki zobaczymy sobie
Aniu jutro poszukam w ksiegarni :))
Dzięki 🙂 Chciałyśmy zorientować się czy ewentualnie kupimy mapę na miejscu w Niemczech. Poszukamy też na stronie, o której napisała Klara.
Do Dana- pisalas do mnie i nieznajomej w ktoryms ze swiadecwt, ze od 20 ilus tam lat jestes szczesliwa mezatka i wara czyni cuda. Mozna zapytac jesli to nie tajemnica jakiej narodowości jest Twoj maz?
Moj maz jest Polakiem
Do Dana- dziękuję za odpowiedź. Zauwazylam, ze nawet sporo na tym forum jest kobiet majacych mezow Wlochow. Nie dla mnie ich mentalnosc choc lubie czytac jak ktos pisze jak sie zyje z obcokrajowcem albo Polakiem. Dzieki!
Zupelnie nie moge sie przyzwyczaic ,ze Niemki bardzo czesto pierwsze pozdrawiaja facetow.
Ale ogolnie jak wczesniej pisalam Niemcy sa mili i przyjazni.
Co masz dokladnie na mysli „grüß- Gott/dich”? Chyba raczej nie to 🙂
Kobiety w pracy pierwsze mowia do mezczyzn hallo
Grüß Gott -pozdrawiam Boga byloby OK.
Wybacz mi Matko Boza ze na stronie poswieconej NP pisze o takich sprawach.
Przepraszam
Wejdz sobie w Internecie na stronre ://www.alpenverein.de ,
tam mozesz sobie mapy zamowic, albo wbij w wyszukiwarke Alpenrouten in Deutschland.
Oj to tak jak ja…modliłam się o dobrego męża 2 Nowennami…po jakimś czasie zupełnie przypadkiem poznałam faceta tylko że żonatego…mam żal przede wszystkim do siebie ale i trochę do Boga dlaczego postawił mi go na drodze wiedząc że jestem taka samotna i upadnie…ech…
anonimie ,powtorze za tez ania ,masz nie tylko piekne ale i wielkie serce ,napewno zaslugujesz na milosc ,kazdy na to zasluguje ,nawet nasi wrogowie ,chociaz nie jest to latwe,mysle ze to raczej jeszcze nie ten moment u ciebie tak jak napisales,oczywiescie ze za toba tez sie pomodle ,jutro zaczynamy wspolna modlitwe ,napisala o tym enia ,moze dolacz do nas
Wlasnie natknelam sie na piekne swiadectwo na youtube 'Marzec 2017 – Tim Guénard – „Daję świadectwo, że nie ma ran, których nie można zabliźnić miłością”
Anonimie, masz piękne serce. Podtrzymuję to co napisałam pod Twoim pierwszym postem ”Mnie szczególnie urzekają świadectwa tych osób, dla których różaniec stał się drogą do ufania Bogu. Ludzie ci zostali przy modlitwie różańcowej bez względu na to czy ich intencje z pompejanki zostały spełnione tak jak pragnęli czy też sprawy potoczyły się zupełnie inaczej. Może to jest szczególnym owocem pompejanki? To bardzo piękne oplatać różańcem cały dzień, całe życie i wszystkie intencje, które nosi się w sercu. To piękne z ufnością oddawać Bogu w różańcu wszystkie sprawy swoje, bliskich i innych ludzi.”
Pomodlę się za ciebie.
Serce może piękne ale niestety poranione. Ciężko jest zapomnieć o kimś kogo widuje się codziennie. Ale widocznie tak musi być. Pan Bóg ma swój plan.
Ból nieodwzajemnionego czy odtraconego uczucia jest udziałem wielu z nas, moim też. Pozdrawiam w niedoli ale też i w nadziei że jeszcze wszyscy spotkamy te właściwe osoby.